Strona 323 z 368 PierwszyPierwszy ... 223 273 313 321 322 323 324 325 333 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,221 do 3,230 z 3676

Wątek: TERAZ JA:) TEŻ CHCĘ SCHUDNĄĆ!

  1. #3221
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Przyszłam powiedzieć Wam dobranoc

    Mój Łukaszek przywiózł rzeczy do łazienki fajne wszystko,ale potem zobaczymy
    A ja nie wiele zrobiłam, bo Łukasz był z kolega i wymyślili,że zrobimy grilla no i tak wróciłam dopiero i nie mam juz siły nic robić.ale jeden z tego plus- dotleniłam Weroniczkę

    No to dobranoc
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  2. #3222
    mgocha Guest

    Domyślnie

    Dobranoc Martuś :*
    Ja padam na nos. Dzień był super. Plusem byl oczywiscie czas z K. minusem ilość jkcalori jakie pochłonełam Rano jednak pohipkałam 20 minut na orbitreku a potem duzo spacerowalismy. Jestem wykończona, ale tak miło zmeczona , jutro rano napisze

  3. #3223
    mgocha Guest

    Domyślnie

    cześć dziewczęta
    Ja wpadam na momencik aby teraz. Chce sie pochwlic,ze mam ju,z za soba pół godzinki ćwiczeń (22 minuty orbitreka i ósemke na ręce ). No po prostru taka dumna jestem z siebie,ze az musiałm wam od razu wpaśc napisac, to dlatego ze jeszcze przed śniadnkiem pocwiczyłam, zwykle nie udaje mi sie ta sztuka. To lece na to snaidnko po wody sie opiłam dzis duuuuuuzo ale ssanie mam niezłe Lece na płatunie lub kanapunię
    Wpadne przed połudneim na pewno

    Gosia - nonono, powiedziałas ze bedziesz w tym tygodniu

  4. #3224
    mgocha Guest

    Domyślnie

    heja
    Juz jestem po śniadaniu - musli z jogurtem naturalnym. Wracam do dobrego jedzonka bo wczoraj był i fast food i lody i czekolada Poza tym czuje, ze brzuszek mi sie powiększa-tyję Dobrze ze zaczełam jeździc na orbitreku i ze dobrze sie po nim czuje to bede mogla spalac kcalorie nawet jak sie zdarzy jakis niefortunny dzień. Teraz bede jeździc coraz wiecej - narazie po tych 20 minutach padam ale bede stopniowo podnosic przejeżdzone minuty. Jutro na przykład chciałabym pojeździć już 25-30 minut.
    Nie moge dac sie jo-jo, będe twarda, nie pozwole wadze wrócić zbyt duzo i będe z siebie dumna. Tak. Tak dziewczynki ?? Powiedzcie, ze tak, podnieście na duchu...
    Wczoraj sie nawsuwałam niezdrowych rzeczy to dziś leciutko i skromniutko - postaram sie w 1000kcal zmieścić. Kto wie , moze jeszcze po południu sprobuje pojexdzić na orbitreku...

    Wczoraj było bardzo fajnie, tylko chłodniej jak dzien wczesniej, co w parku botanicznym tym bardziej dawało sie odczuć . Przedwczoraj był normalnie letni dzien a wczoraj jakoś chłodo. Dzis zresztą też jakos chlodno, mio, ze słoneczko piekne. To podobno Ci ogrodnicy Mam nadzieje, ze za pare dni znów bedzie mozna smigac z krótkim rekawkiem bo w przyszłym tygodniu chcemy z K. do Sandomierzea jechać i fajnie by było gdyby cieplo było.
    Wczoraj Kubus kupil mi pas nerkowy Miał mi go kupic w prezencie na imieniny (26 maja) ale wiedział, ze wczesniej bedziemy jeździc i sie martwił, zeby ta jazda mi nie zaszkodziła (teraz po tym szpitalu na prawde jest wyczulony - to takie słodkie i kochane ) i kupił mi taki wczesniejszy prezent Zabrał mnie wczoraj do sklepu motocyklowego i mam pasik nerkowy Bardzo sie ciesze, to na prawde dobra sprawa, wczoraj w domu jeszcze w nim siedziałam tak sie cieszyłam , dopóki mi nie przygrzało


    Marta - Ciesze sie, ze rzeczy do łazienki Ci sie podobaja. A powiedz, czy w jakiejś kolorystyce planujecie tą lazieneczkę, płytki i dodatki jakiś kolorek mają??
    Tak wspomnialas o tym wyjeździe w Bieszczady, ze az sie rozmarzylam Pomyslałm tez, ze jak tak dalej szybko będe sie rozkrecać z cwiczeniami i kondycja i boczek nie bedzie 'marudził' i dokuczał, to moze też wyciagne Kube, zebysmy pojechali troszke pochodzić
    Nie denerwuj sie kochana tym FC - podejdź do tego na spokojnie, skoro sama mówisz,ze nic sie nie stanie, jak nie zdasz. Ja myślę, ze bedzie dobrze, jak zaczniesz mówić to potem juz poleci łatwo


    Anja - pieknie ćwiczysz. Ja tez tak chce Choć z moimi ostatnimi checiami do cwiczen niedlugo Cie dogonie

    Modulasku - czekamy tu na Ciebie

    To ja teraz zmykam, czeka mnie ze 3 pralki prania, musze skoczyc też po zakupy itroche ogarnąc w domu Bede wieczorem :*

  5. #3225
    mgocha Guest

    Domyślnie



    Milego dnia

  6. #3226
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hej kochane

    przepraszam za swoja nieobecność,ale wczoraj pół dnia byłam w pracy, potem u promotorki, a potem u przyjaciółki i wróciłam po 21...ipadłam na ryjek no i nie ćwiczyłam.

    Dzisiaj jestem w domku i zabieram się za pisanie...
    napisze wam wiecej jakoś popołudniu albo wieczorkiem.
    ściskam was mocno kochane i do wieczorka:*


    miłego dzionka

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  7. #3227
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    [b]Cześć Dziewczynki

    Ja tylko na momencik, bo z pracy

    Anja a co Ty tak piszesz??????? czyżby magisterke?????????

    Mgosia nie przejmuj się,że cos wiecej zjadłaś ważne,że byłaś z Kubą A pas nerkowy.....mam też Łukaszek mi kupił, tylko taki usztywniony, bo mnie kręgosłup bolał, jak daleko jeździlismy a w Bieszczadach tez kilka razy bylismy na motorze niesamowita przygoda, zwłaszcza gdy jechalismy na Bieszczadzki anioły tam namiot i ten klimat A jak człwoek na motorze przyjeżdża to jakos tak wszyscy sa mili i mozna duzo ludzi poznac Zreszta sama zobaczysz mój Łukasz ma motor turystyczny,ale teraz go chyba sprzeda, bo jest za duzy i nie wykorzystujemy w pełni jego mozliwości, bo nie ma czasu.....a jak dzidzia będzie to w ogóle a mój Łukasz miał motory od małego-taka pasja od motorynek, przez coraz większe niesamowita pasja
    Ale teraz niestety na motor nie wsiadam,bo sie boje.Łukasz jeździ ostrożnie,ale ktos może jechac nie ostroznie i mieliśmy kilka takich sytuacji,ze szok.Na szczęście Łukasz ma rekleks No,ale dośc o tym

    Czekam na 15.00, bo u naspiekna pogoda.Tylko muszę ten angielski.....strasznie mnie jakos to ciązy.chciałabym juz byc po, nieważne z jakim wynikiem

    Zmykam [/b]
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  8. #3228
    Awatar Anja84
    Anja84 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    510

    Domyślnie

    hhihi...no tak Martuś.... w końcu się za to zabrałam i dostałam sporej motywacji i ciszy mnie to.
    Bo w sumie nie chcę nic mówić, ale ja mam chyba rodzaj jakiejś... depresji... Bo mam absolutną awersję do jakichkolwiek działań, nie mam motywacji do tego, co mnie zawsze cieszyło, chęci do niczego... nic :/ ble...a może po prostu się starzeję..? Może to kryzys 5tego roku...? :/

    Z angielskim na pewno bedzie dobrze kochana... w końcu tyle czasu temu poświęciłaś i naprawde sporo się uczyłas - nie ma innej mozliwości
    aaa...
    dobra, wracam do kuźwa do Hobbes'a...aaa...więcej ksiażek...

    Od 11 maja wracamy do boju! Cel: wakacje 7.07
    data->12.05.11-->
    talia->..------>...---->.....
    hip-->.....--->...------>....

  9. #3229
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Anja Ty sie nie martw brakiem mobilizacji Gowa do góry.Na pewno napiszesz ta prace.Wiem sama po sobie,że najgorzej jest zacząć,a jak sie rozkręcisz to szybko ci pójdzie.Tymbardziej, że przecież lubisz to o czym piszesz
    Będzie dobrze A ja sie pocieszam,że za miesiac juz będę prwie po FCE i bedę mieć wolne Prawie, bo egzamin jest 14 czerwca ja sie ucze,ale tego jest tyle,że nie jest się w stanie ogarnąć.No i rózne dziedziny, bo i listening i speaking i writing a w sumie najbardziej przykładałam sie do ćwiczeń gramatycznych.....no nic nie panikuje, tylko poucze sie jeszcze w miare mozliwości i zobaczymy
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

  10. #3230
    Awatar MartaObdarta
    MartaObdarta jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-08-2005
    Mieszka w
    Oświęcim
    Posty
    966

    Domyślnie

    Cześć Dziewczynki

    Ale miałam obiad.....frytki i kwaśne mleczko Pycha, choć tuczące
    Ale po obiadku poszłyśmy na spacer,wiec nie jest źle.Weroniczka została dotleniona

    A potem trochę zrobiłam ćwiczeń z angielskiego i wzięłam się za pisanie wypracowań, bo tego jeszcze nie ćwiczyłam, a są zwroty, które sie używa.
    No i ten nieszczęsny speaking, który nie wiem, jak ćwiczyć
    Będę chyba polegać na swojej bystrości

    No, a teraz zmykam pod prysznic, bo niedługo "you can dance"


    Dobre nocki Wam życzę
    !!!!!!!...bo jest w nas miłość czasem... o jakiej się nie śniło...!!!!!!!
    Było: 79,90 kg
    Dziś: 77,4 kg

    Będzie kiedyś: 59,90 kg...MARZENIA PRZECIEŻ SIĘ SPEŁNIAJĄ

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •