Strona 11 z 285 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 61 111 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 101 do 110 z 2846

Wątek: + 5cm - 5kg!!! :)

  1. #101
    Guest

    Domyślnie

    Zapraszam Kraków czeka :P

    Ja mieszkam od 3 lat w Krakowie. Ale jakdostane sie do szkoły to żegnaj Krakowie A jak sie nie dostane to nic trzeba emigrowac i zarabiac normalne pieniądze, a nie to co tu
    Po szkole tez nie wiem gdzie dostane etat, a nuż Kraków


    Pozdrawiam

    P.S.
    ja dzis kombinuje nad tym czasem, moze corano takie sprinty we wt. i czwartki, a grzeczna jestem ze słodkości to kisiel cytrynowo-bananowy i może na podwieczorek jogurt jogobella light

  2. #102
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Agalicht masz rację jak już sie katowac to na calego, biegi o piątej rano to dobry pomysł w tej sytuacji
    Tylko wiesz, tak wcześnie rano to jest pusto i czasami niezbyt bezpiecznie ...

    Jenny jak ja strasznie chciałabym umieć grać na czymkolwiek, ja tak jak Aga to tylko na nerwach umiem

  3. #103
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    witajcie wróciłam Zaraz zabieram się do sprzątania. Na weekend goście do nas przyjeżdżają... B.fajnie, tylko, że... mama upiekła ciasa, są nóżki, jakieś sałatki, barszczyk... wiecie o co chodzi... :] boję się wchodzić na wagę np. w pon...

    Aga, jesteśmy z Tobą i w Ciebie wierzymy!! Uda Ci się Muuuusi a gdzie ta szkoła?

    Zawsze możesz się nauczyć grać na pianinku albo na gitarze Skrzypce są, przyznam szczerze, trudnym instrumentem... . Jedno nieiwelkie przesunięcie palca na strunie=> można sfałszować.. Nie ma tam progów, jak w gitarze.. No ale nieważne.

    jak z jogą robisz Kitola? chcesz ją ćwiczyć?

    buziaczki :*
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  4. #104
    Guest

    Domyślnie

    Szkoła Zegrze lub Wrocław.

    Musze jakis wiekszy rezim ćwiczeń narzucić, a jeden dzień sobie odpuszczać, by sie nie przetrenowac, cos juz dzis na necie siedziałam i doczytywała, bo łatwo sobie zaszkodzić.
    Kitola 5.00 rano to wierz mi mega bezpieczna godzina na bieganie czasem tylko jakis wędkarz nad Wisłą. Ja raczej żałuje, że sie nie mogę zmobilizować, by co rano nie biegac, a to podobno bardzo dobre na przemiane materii. Niestety lubie pospać, a do tego suszenie włosów suszarką - maskakra

    Lubie jak ktos gra na skrzypcach, ale ja cóz tylko na nerwach umie, ale za to perfekcyjnie


    Pozdrówki :P

  5. #105
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Jenny CHCĘ się zabrać za jogę, ale jakoś nie udało mi się dzisiaj i nawet mialabym spokój bo teściowa rano wzięła Kubę na góre żebym mogła pospac, no to pospałam
    I może przez to że tak dlugo spałam (do 7,30) to teraz nie moge w dalszym ciągu dojść do siebie

    Ale jutro postaram się choć trochę poćwiczyć.

    Aga suszenie włosów codzinne jest niedobre, a może uda się przestawić na wieczorny tryb mycia ich ?

  6. #106
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    też gdzieś czytałam, że codzienny wysiłek(chodzi mi o taki, jak Twój) nei jest superbezpieczny...
    Kitolka, zabieraj się, zabieraj do yogi przestawił Ci się zegar biologiczny... a ile spisz dziennie? bo może jesteś zbyt wyspana?
    Aga, cieszę się, że lubisz jak ktoś gra na skrzypcach
    co do suszenia, to Kitola ma rację. Nie można tak, bo włosy się niszczą.

    buziaczki

    dzisiejsze moje motto: żeby przetrwała chociaż wieczór... chociaż mniej zjeść, zostawić na talerzu, ale nie wiem czy dam radę..
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  7. #107
    Guest

    Domyślnie

    No własnie, żeby ich nie suszyc suszarką tj włosów przez to nie biegam tak z rana, bo no niestety tak sie człek spoci, że musi sie wyprysznicować wraz z włosami


    Pozdrówki od niegrzecznej Agi

  8. #108
    Jenny88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-05-2006
    Posty
    1

    Domyślnie

    Niegrzeczna Ago , to moze nie susz ich do końca??? Hmmm??? albo z większej odległości
    Trzeba żyć, a nie istnieć!

  9. #109
    Guest

    Domyślnie

    Cos wymysle, wpierw musze zacząć tak wczesnie sróbowac wstać a to jest problem, ale cóz najgorszy pierwszy tydzień.
    Oglądam "Chce byc piękna" :P o bosh, ale to musi byc ból. Pamiętam jak mnie nos po prostowaniu przegrody bolał, a tak piersi czy brzuch to wieksza powierzchnia i szramy na zewnątrz. Ja nie miałam szwów i nie było widać, że rana w środku, z resztą nos boli i teraz troche. Brrr dbam o siebie, nie ma głupich


    Pozdroofki

  10. #110
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Tak się zawsze zastanawiam podczas oglądania tego programu, co ja bym zmieniła w sobie i doszłam do wniosku ze na pewno oszczędziłabym sobie bólu operacji, jeśli nie trzeba to po coż tak cierpieć.

    A zeby tego uniknąć to trzeba się zabrac za siebie już teraz. Jeśc zdrowo, łykać witaminki, duuuużo ćwiczyć (żeby w przyszłośći nie miec tak potwornej skóry) , dbać o cerę, włosy i ciało. Ja i tak zawsze się maluję, więc o to nie muszę się troszczyć, gorzej z moją fryzurą, o to trzeba też by zadbac.

    I wydaje mi się że to już jest najwyzsza pora żeby wziąć się za siebie, bo za dwadzieścia lat też bede płakać, że jestem paskudna.

Strona 11 z 285 PierwszyPierwszy ... 9 10 11 12 13 21 61 111 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •