-
witam
Batorku --chyba jednak wczoraj byla awaria ,bo mnie wyrzucano
leginsami to ty ie nie przejmuj ,bo juz niemodne --po za tym -czy u was nie ma peweksów??? Najlepsze teraz sa rybaczki --przeceniają
Milego wypoczynku i wracaj połowe szczuplejsza
do napisania :P :P
-
Batorku kochany
Oj była awaria, była
Mnie też system nie rozpoznawał i nie wpuszczał.
Nie zamartwiaj się, rodzina sobie świetnie poradzi , psinka będzie tęsknić, ale za to wiesz jak będzie się cieszyć jak wrócisz
Miłego , udanego wyjazdu ci życzę. Wypocznij, nabierz sił , "załaduj akumulatory" przed zimą
Będzie mi cię brakowało na forum, ale tak jak twoja Muha , przetęsknię i przeczekam ten czas
Ciesz się wolnością od codziennych obowiązków i zmianą otoczenia To odmładza
Pozdrawiam się serdecznie i do "zobaczenia"
-
Dzięki, dzięki, dziewczyny. Leginsy są najwygodniejsze do chodzenia po górach. Biorę dwie pary do kolan, jedną do pół łydki i nie miałam długich, ale już mam, bo mi wczoraj mój małżonek kupił, ale jaskrawoczerwone w dodatku z białymi paskami po bokach. . Więc jakbyście gdzieś w górach spotkały wielki czerwony zad - to ja. Ale w ostatnich dniach pochłonięta gromadzeniem rzeczy do zabrania, planami wyjazdowymi itd itp nie pilnowałam się zbytnio co od razu zaowocowało - 87,5. No i z taką wagą wyjeżdżam. Nie udało się wejść do grupy tych z nadwagą. Ale jak wrócę to już na pewno w niej będę. Bo w ubiegłym roku w ciągu tygodnia straciłam w górach 2 kilo, a tym razem będziemy tam 16 dni. A poza tym zmierzyłam się na takiej maszynie co to buczy, błyska i takie różne i wyszło, że mam 1.69, a zawsze myślałam , że 1.68. Przynudzam, ale w robocie już wszystko zrobione, a nie będę zaczynać nic nowego dzień przed urlopem. Jeszcze tu wpadnę przed wyjazdem. No to nara - batorek
-
wiecie co?? odkąd zmieniłam styl życia na prozdrowotny..ćwiczenia, spacery, dietka.... to jakoś w ogóle nie mam ochoty na tv!!!!! poco sobie czas marnowac ..póki piękna pogoda można wyjsc się dotlenić...gorzej bedzie najesień i zime...ale co tam.... wtedy siłownia, basen aerobic...w moim grafiku jest miejsce tylko na wiadomości...juz nie pamietam kiedy ostatni raz oglądłam coś w telewizji..
polecam odseparowanie się od pilota i fotela..podniesienie czterech liter wio na spacer!!
-
mojeodbicie, na pewno tu chciałaś umieścić swojego posta?
-
batory tak!!!! bo czytałm dyskusję na temat wojny o pilota więc wtrąciłam swoje 3 grosze!! hihihi
-
A to było wyjątkowowo, bo mój mąż oglądał tę głupią olimpiadę. Nawet z tego powodu nie pojechaliśmy na wakacje w sierpniu. Tak na co dzień to praktycznie nie oglądamy telewizji i dlatego zdziwił mnie Twój wpis. Czasem późnym wieczorem (jak dla mnie późny wieczór zaczyna się po 21) oglądam Hulka, czy inną kreskówkę na cartoons albo foxkids. I to praktycznie wszystko. A teraz jadę na 16 dni w góry, gdzie mam zaplanowane 12 wycieczek, od najłatwiejszych na początek aż do uwieńczenia całości wspięciem się na przełęcz Pod Chłopkiem. To jest w Tarach Wysokich , się idzie z Moka. No, kurcze, naprawdę bardzo jestem przejęta tym całym wyjazdem. Takim grubym staruszkom (noo, powiedzmy , tego, no - dojrzałym osobom) to bardziej wypada przy kominku siedzieć (albo bardziej współcześnie - właśnie przed telewizorem) niż się pętać po perciach wysokogórskich
-
Kochaniutka!! Ja kocham Tatry prawie całe już przeszłam..niestety w tym roku nie mam urlopu a po górach kazdy moze chodzić niezależnie od wagi i wieku
polecam wejście na Granaty...tylko mała podpowiedź...100 metrów przed szczytem mała wspinaczka...granaty mają trzy szczyty i na kazdy trzeba troszku wysiłku włożyc, ale opłaca sie... poza tym polecam przełęcz mieguszowiecka...wejście od Morskiego Oka.. zajscie do doliny pięciu stawów..przy zejsciu 50 matrów ścianki z linami w dół..niebezpieczne ale dla kogoś kto chodził po Tatrach to pikus.. no i Małą wysoką 9 nie taka znów mała) tylko tam zabierzcie kutrki czapki rękawiczki bo byłam dwa razy w lecie i za kazdym razem trafiłam nma śniezycę, mgłę lód i - 10 stopini ..nie żartuje
Baw się dobrze i pozdrów ode mnie moje kochane taterki błagam....tak za nimi tęsknię...
ja głównie jeździłam w tatry Wysokie na słowację bo tam jeszcze wyższe te górki... z tamtych szczytów polecam Krywań (męczące żmudne ale widoki piekne), Koprowski (nie zapomniane wrażenia) Rysy słowackie (wyższe niż Polskie)....
całuski i powodzenia...tylko uważaj na jedzonko!!!! bo górale to dużo oferują..kwaśnica, oscypki..mniam mniam...
idę dalej pracowac bo mi smaku sobie narobiłam hehehehe
-
Mojeodbicie, to życzę Ci aby w przyszłym roku udało Ci się tam pojechać. Tylko Ci się przełęcze pokręciły. To co opisujesz to Przełęcz Szpiglasowa. Oczywiście tam też się wybieramy, a ten kawałek łańcucha od strony Pięciu Stawów to pikuś w porównaniu z przełęczą Pod Chłopkiem - i to właśnie jest przełęcz Mięguszowiecka - tam jest znaaacznie gorzej niż na Granatach. Ale za to ludzi nie ma, bo tłum wali właśnie na Orlą, a z Moka to na Rysy - też pikuś, oprócz ostatnich kilkunastu metrów. Noo, ale mam smaka, już tam jestem całą duszą.
-
no popierdzieliło mi ise a co tam..hehehehehe...wiesz gdzie ja nigdy nie wejdę w Tatrach???? na Orla Perć...która zaczyna się na granatch chyba....łeee.granaty to był mój szczyt (mam lęk przestrzeni) .. no i na Czerwoną ławkę ( to na słowacji).... mordęga, przerażenie... Ty a ten Chłopek to chyba jest własnie część Orlej Perci prawda??? to nie tam gdzi e jest ta pionowa drabinka w przepaści??
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki