Wczoraj totalna porażka - 2750 Kcal w tym czipsy, czipsy i czipsy. Nasz przyjaciel jest dyrektorem fabryki czipsów i jak nas odwiedza to zawsze przynosi pudło. Na szczęście mieszka daleko od Warszawy, więc nieczęsto to się zdarza. Jeszcze dziś te wszystkie czipsy muszę oddać dzieciom! Chociaż wczoraj mocno zapas czipsów został nadwyrężony
Ale nie przejmuję się za bardzo. Zgodnie z tym co zaleca Szane - dziś na pewno będzie lepiej, a jutro jeszcze bardziej. A propos, czy Szane jest prawdziwa?
Zakładki