Wątek: *pytam siebie czym jest piękno?*

szeflera obiecuje zrobić badania jak już skończy sie ten sajgon z obroną.. mam dosyć juz tego "kodeksowania"
durne to jak but.. łoo matko, że ja uczyłam się tego 5 lat! o zgrozo! Agassku dobrze że uciekasz z tej swojej agro, bo plułabyś sobie w brodę jak ja...
ale narzekania jeszcze tylko 24 godziny i zobaczymy co się okaże

agulon to, że gorzej z dietkowaniem nie znaczy, że masz nam się tu nie meldować.. szeflera Ty także jak jesteście Ryby to jest weselej, więc zaglądajcie ładnie na wąteczek

a co do tego Twojego dietkowania agulon - masz zwyczajny przestój może ten ostatni kilosek to był niestabilny, woda czy cuś? najważniejsze, że ładnie się trzymasz, jesteś zmobilizowana i masz silną wolę.. zobaczysz jeszcze trochę i znów coś drgnie poza tym, to Ty już i tak chudzina jestes

Właśnie myślałam, że ten ostatni kilosek to zszedł ładnie, bo trochę w sumie czasu na niego poświęciłam.. Wiesz Ago, gruba nie jestem i właśnie dobrze się czuję z wagą 51-52kg, nie chcę wracać do 55 nie mówiąc juz o żadnej nadwyżce! Teraz codziennie się mierzę w panice, czy aby jakieś cm nie wróciły. Wrócił póki co 1, w biodrach, ale na to nie narzekam, bo 85 to i tak świetny wynik. Tylko żeby już nic więcej nie doszło (no chyba, że w biuście, bo po diecie mam 84 ). Zależy mi teraz tylko na utracie w tym moim okrągłym brzucholu, boczkach i jeszcze trochę w udach, i myślałam bardziej o załatwieniu tego samymi ćwiczeniam. Ale jak mi ta waga tak będzie dalej wzrastać to nie ma zmiłuj - powrót do tysiaka i walczymy dalej. Zresztą zobaczymy za 3 tygodnie co pokaże waga po powrocie z Hiszpanii

Hej, kochane!
ago -> kurde, z tym samopoczuciem po słońcu, to nie brzmi dobrze... może jednak powinnaś iść do lekarza, a nie czekać aż stanie się coś gorszego! to faktycznie może być coś poudarowego. lepiej nie lekceważyć takich stanów... A tak w ogóle, to gratuluję spadku wagi! Ślicznie, kochana, ślicznie! Zmieniaj ticker
Agulon -> wiesz co, wydaje mi się, że to nie może być jojo, ten Twój kilogram. Może to mięśnie? Mówiłaś, że trochę ćwiczysz, więc może masy takiej przybierasz. A może woda Ci się jednak zastała? Wiesz, w takie upały, to w ogóle dziwnie bywa! Poza tym - nie waż się codziennie! Bo wtedy wychodzą właśnie takie sytuacje... A wymiarki masz doskonałe, kurde, brawo!
U mnie dziś super dzionek generalnie. Rano - aerobik, potem próba, teraz siedzę po obiedzie i już myślę o sobocie i weselu, na którym się wybawię jak nie wiem co!
Pozdrawiam mocno!

Hej, kochane!
ago -> kurde, z tym samopoczuciem po słońcu, to nie brzmi dobrze... może jednak powinnaś iść do lekarza, a nie czekać aż stanie się coś gorszego! to faktycznie może być coś poudarowego. lepiej nie lekceważyć takich stanów... A tak w ogóle, to gratuluję spadku wagi! Ślicznie, kochana, ślicznie! Zmieniaj ticker
Agulon -> wiesz co, wydaje mi się, że to nie może być jojo, ten Twój kilogram. Może to mięśnie? Mówiłaś, że trochę ćwiczysz, więc może masy takiej przybierasz. A może woda Ci się jednak zastała? Wiesz, w takie upały, to w ogóle dziwnie bywa! Poza tym - nie waż się codziennie! Bo wtedy wychodzą właśnie takie sytuacje... A wymiarki masz doskonałe, kurde, brawo!
U mnie dziś super dzionek generalnie. Rano - aerobik, potem próba, teraz siedzę po obiedzie i już myślę o sobocie i weselu, na którym się wybawię jak nie wiem co!
Pozdrawiam mocno!

WItajcie dziewczynki Wreszcie znalazłam chwilkę, żeby zajrzeć na forum, bo ostatnio cinko było. Miałam dziś egzamin. Nie najgorzej poszedł Jeszcze 4 przede mną, ale to dopiero w poniedziałek i później
Agulon - jakie wymiarki!!! Dla mnie to marzenie ściętej głowy Cieszyć się będe jak dojdę do tego swojego 93 w biodrach które miałam dawno, dawno temu. O takich to nawet nie mam co marzyć :/ Ale ładnie No i pilnuj się, pilnuj. Bo ja jak osiągnełam co osiągnęłam to się zapomniałam a efekty widać jakie widać

Buziaki!

ago: biedactwo Ty moje, współczuję Ci z tym słońcem. ale możecie jechać w góry czy gdzieś też będzie super na pewno a dla Ciebie lepiej! albo gdzieś w chłopdniejsze rejony

agulon: nie martw się, waga nie jest najważniejsza. przecież inni nie widzą, ile ważysz, ważne jak wyglądasz a jak wymiarki masz super (bo masz!) to nie ma czym się smucić

trzymajcie się!
buziaki

Kochane, dzięki Wam wszystkim za słowa pocieszenia! Jesteście niezastąpione! :* Jestem ciekawa jak jutro z wagą, bo dzisiaj malutko zjadłam.. (pokłóciłam się z Miśkiem i jakoś tak nie miałam w ogóle apetytu )

Sil, kurcze mięśnie mówisz? No ale to chyba tak z dnia na dzień by mi ta waga nie skoczyła aż o kilogram? Nie znam się na tym właściwie.. A ważyć niestety muszę się codziennie, po prostu nie mogę nie wejść rano na wagę - nawet jak wiem, że to, co zobaczę może mnie zdołować. Taki mały odchył..

Buziaki dla moich najlepszych pocieszaczek

Halo halo, co tu taka cisza? Śpicie dziewczyny? Ktosiula to już chyba w ogóle zrezygnowała ze swojego pamiętniczka Piszcie coś, Beboki jedne! :P

Zaraz do niej na gadu napiszę, toż to skandal Topik założyła i znikła :P