Strona 165 z 246 PierwszyPierwszy ... 65 115 155 163 164 165 166 167 175 215 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,641 do 1,650 z 2457

Wątek: Zapraszam do odchudzania młode mamy i nie tylko :-)

  1. #1641
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    To przyjedz do mnie

  2. #1642
    ButterflyEffect Guest

    Domyślnie

    Już jadę Póki co to idę na tę pluchę na zakupy, brr... Później z psiną do weterynarza,później pod szkołę muszę jechać, żeby oddać kumpeli zeszyt, później do biblioteki no i w końcu do domku Zobaczymy, może po południu pojadę na zakupy, zobaczymy co mama na to

  3. #1643
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Jakoś przes ten szpital nie umię zebrać się do kupy Chce poczytać tygodniowe zaległosci u Was i jakoś skończyc nie moge, czytam, czytam ,czytam ... i końca nie widać :P

    U mnie wszystko ok i teraz cały czas wypoczywam, brzuszek okrąglutki, i kurcze rozstępy mi się zrobiły , pewnie dla teo, że w szpitalu się niczym nie smarowałam bo nie wolno było

    Kitolek ładne zdjecia, na prawdę, bardzo ładna dziewczyna z Ciebie, no i ten makijaż A jak tam z twoja pracą, wyjaśniło się coś? moze pisałas, ale ja o tydzień do tyłu jestem, a przernąc przez ten tydzień na Twoim watku to kilka dni wyjętych z życiorysu, tyyyyyle czytania

    DD no tak, jak zwykle miałas racje, ale teraz już bede grzeczna i dzidzia najwazniejsza, a praca poczeka i tyle.
    ButterflyEffect u mnie tez pogoda dziwaczna, wczoraj i dziś takie wiatrzysko, ze hej, strach z domu wychodzić, ale ja teraz w domku leniu****e i na spacerki nie chodzę, moze za jakiś czas.

    Pipuchna spanie w szpitalu jest beznadziejne, najgorsze jest to, jak wszyscy do okoła Ciebie chrapią, a Ty zasnąć nie umiesz i wiercisz się okropnie na trzeszczącym łożku Nie ma to jak w domku. Za to wstawałam bardzo wcześnie i szłam sie kąpać tak ze ja juz przed 6:00 byłam gotowa, co w domu absolutnie sie nie zdarza :P

    Mariki słoneczko jak tam Twoja malutka zdrowa juz? Wiem ze ostatnio w domku z niunia siedziałaś, jak dam rade to jeszcze dziś maila do Ciebie napisze

    Anczoks dzieki za przywitanie

    Bardzo starałam się nikogo nie pominąć, a jezeli tak się stało to bardzo przepraszam bo tak mi sie podglad skończył i nie mam jak zajrzeć do "tyłu"

    Przesyłam buziaczki

    Aaa napisze wam jesszcze, ze gdybym miala jeśc tylko to co w szpitalu serwują, to na bank schudłabym ze trzy kilo, szpital to super miejsce na dietkowanie, ale rzecz jasna nikomu nie zycze takiej dietki, bo zawsze lepiej być zdrowym

  4. #1644
    Kitola Guest

    Domyślnie

    hej malutkie
    cieszę sie ze już lepiej sie czujesz, ale masz rację, poczekaj jeszcze ze spacerami, poleż w domku ile trzeba
    a rozstępy, no cóż mowi sie trudno, dalej sie smaruj to może będą tylko te co masz, może nie będzie ich więcej

    z pracy jedna wielka dupa wyszła i tyle
    sorry że tak piszę, ale jestem bardzo zła i rozczarowana

    na razie

  5. #1645
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzień dobry

    Mam nadzieję, że ten szpital nie był dla Ciebie za dużym stresem? Pewnie nie, bo brzmisz jak zwykle pogodnie

    Pięknej, spokojnej niedzieli

  6. #1646
    ButterflyEffect Guest

    Domyślnie

    Witaj Jaorminko!
    Fajnie, że już w domku, teraz sobie odpoczywaj i dbaj o siebie Szpitalna dieta to rzeczywiście skłania ku schudnięciu, ale.. Ale jak się leży w szpitalu to ludzie Ci przynoszą wszelkie ciasteczka,biszkopty,cukierki itd, więc nie wiem, czy można tak do końca schudnąć U mnie dzisiaj pogoda świetna, słoneczko grzeje, jadę do dziadków na wieś Niestety będzie pewnie ciasto, ale obiecuję, że zjem tylko parę kawałków A potem spalę na spacerku z psiną ciotki w lesie miłego dnia

  7. #1647
    magi1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej słoneczka :P
    Oj nie było mnie troszku a tu takie coś byłaś w szpitalu???a co się stało??
    Cieszę się że już jesteś w domku i wszystko jest w porządku i dobrze ze teraz będziesz siedziała sobie już w domku uważaj na siebie i maleństwo
    Ależ się Was naszukałam też chcę być tam gdzie Wy bo tam czuję się osamotniona
    Muszę chyba poprosić o pomoc moderatora

    U mnie wszystko dobrze tylko że mam chyba znowu małego chorego bo obudził się dzisiaj z wysoką gorączką i czeka mnie pewnie znowu zwolnienie ale będę miała teraz więcej czasu aby z Wami pogadać

    Buziaczki słoneczko :P będę się odzywać

  8. #1648
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Kitolka tak mi przykro,że z tą pracą nie wypaliło, dorośli ludzie a nie potrafią się zachować. Mogli od razu powiedzieć, że nic z tego i już eh szkoda nerwów na takich. A rozstępami się staram nie martwić, w końcu ludzie nie takie mają problemy jak pieprzone rozstępy. Ważne żeby dziecko było zdrowe, a rozstępy, przecież z tym można żyć no nie ? W szpitalu dostałam niezła lekcje pokory.


    Anczoks nie było tak źle, dzięki tej wizycie wiem co będzie mnie czekało za dwa miesiące i staralam sie troszke oswoić z tym miejscem.

    ButterflyEffect masz racje, że rodzina dokarmia, ale akurat w moim przypadku było super zdrowo, bo duuużo owocków i soki marchwiowe (swojskiej roboty) U mnie też pogoda pięknista ale na spacery się nie rwie, byłam ylko grzecznie w kościólku i tyle.

    Magusiu teraz juz ok, dzidzia śpieszyła sie na świat i poleżalam sobie w szpitalu, żeby jeszcze troszke pomieszkała u mnie, bo to jeszcze nie pora na nią. Ja też się zdziwiłam, ze jestem w pamietniku, szkoda ze admin nas nie raczył poinformować o zmianie Kurcze twój Krzyś znowu chory?? dopiero co wyleczyłaś go z ospy a tu widze że znowu coś sie przyplątało dużo zdrówka Wam życze


    Buziaki

  9. #1649
    dd29 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jarominek nie przejmuj sie rozstepami!!! Ja wariwałam jak zobaczyłam pierwsze (dopiero po porodzie sie pojawiły) Z czasem sie do nich przyzwyczaiłam - a teraz zaczynaja byc co raz mniej widoczne Troszke wytrwałosci po porodzie i pozbedziesz sie ich - no może nie całkiem ale prawie No i bedziesz mogła pokazac Córci pamiątke po ciazy
    Odpoczywaj grzecznie i czekaj na spotkanie z Dzidzia

  10. #1650
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Jaromina
    Aaa napisze wam jesszcze, ze gdybym miala jeśc tylko to co w szpitalu serwują, to na bank schudłabym ze trzy kilo, szpital to super miejsce na dietkowanie, ale rzecz jasna nikomu nie zycze takiej dietki, bo zawsze lepiej być zdrowym
    moja corcia schudla 2 kg jak wyszlysmy ze szpitala

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •