Strona 183 z 246 PierwszyPierwszy ... 83 133 173 181 182 183 184 185 193 233 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,821 do 1,830 z 2457

Wątek: Zapraszam do odchudzania młode mamy i nie tylko :-)

  1. #1821
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    cholera no ,posta mi wcieło, a takiego długiego napisałam w ogóle cos forum mi sie zacina ...

  2. #1822
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Ago wcale taka fajna mama ze mnie nie jest, tak naprawdę to ja jeszcze żółtodziób jestem i dopiero ucze się jak być dobra mamą :P

    Pipuchna jak sie robi ta fasolke z serkiem? ugotoana ciepłą pasolę mieszasz ze zlotym ementalerem? tak? a może źle zrozumialam, bo ja jeszcze nigdy czegoś takiego nie jadłam, a brzmi smacznie

    Byłam z Hanią na spacerze i tak zgłodniałam, ze pierwsze co zrobiłam jak przyszlyśmy do domu to kolacja dwie wasy i salatka(pomidor, dwa maleńkie ogóreczki zielone troszke cebulki i jogurt nat. ) pycha, zjadlam i ... za dwie godziny znowu byłam głodna wiec zjadlam miseczke płatkow z mlekiem No ale lepsze to niz napchać sie chlebem

    zaraz bede Weiderkować, bo wczwśniej nie było czasu, a tera Niunia śpi, to mam czas

    A i jeszcze wazne, czuje sie zacmokana na amen, Hanusia też

  3. #1823
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    dubelek

  4. #1824
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pogodnego, udanego dnia!

    Nie chciałam Cię zasmucać, jak byłaś w ciąży, ale pewnie doczytałaś, że poroniłam. Teraz zaczęliśmy się znów starać, ale na razie nie wyszło. Ale ufam, że prędzej czy później się uda.

    Pozdrawiam serdecznie

  5. #1825
    pipuchna Guest

    Domyślnie

    Agus fasolke ugotowana mieszam z serkiem topinym z szynka a jak np ci ostygnie fasolka po obiedzie to ja robie wkladam tam serek topiony i wstawiam do mikrofali :P pozniej wymieszam i chyba se dzis zlobiem pychotka

  6. #1826
    mariki jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2006
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    5

    Domyślnie

    Czesc Kochana!

    Jak sie masz?? Widze, że ostro wzielas sie do pracy nad soba. Gratuluje i trzymam kciukasy.

    Pa pa

  7. #1827
    Kitola Guest

    Domyślnie

    Jarominku
    wisz czemu cię wieczorem na jedzenie wzieło ??
    bo strasznie mało jesz w dzien,
    chociaz pamiętałam ze przed ciążą też tak malutko jadłas

    Pipuchna fajnei brzmi ta fasolka ze serkiem, chyba spróbuję

    Anczoks <trzyma za łapkę>

    Mariki to moze my też sie weźmiemy do pracy nad sobą ??
    masz teraz "wolne" to i czas na robienie dietkowego jedzonka i ćwiczonka :P

    miłego dnia żabcie

  8. #1828
    mariki jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2006
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    5

    Domyślnie

    Oj nie! Już o tym pisałam u Pipuchny.
    Jak jestem w domku z rodzinką to nie umiem dietkowac

  9. #1829
    anczoks jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-01-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki, Kitolko
    Pozdrawiam Was, Dziewczyny!

  10. #1830
    Awatar Jaromina
    Jaromina jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    18-05-2006
    Posty
    144

    Domyślnie

    Anczoks tak mi przykro ... nie wiem co powiedzieć ... Akurat przed chwilka poczytałam sobie twój watek i zaszlam do kwietnia ... Nie będe Cie pocieszać w stylu wszystko bedzie ok, bo takie pocieszenia czasem działaja jak płachta na byka, nie moge tez napisać, ze wiem, co czujesz bo nie byłam w takiej sytuacji. Widze jednak, ze po tym upadku podnosisz się i idziesz dalej ... calym sercem jestem z Tobą i przytulam mocno

    Kitola ćwicze, chocby nie wiem co nie poddam sie. Wczoraj tak mi sie nie chciało, ale ruszyłam ten tyłek i ćwiczyłam o 22:00 dam rade, musze, i tego sie trzymajmy

    Pipuchna ta fasolka smakowita, chyba niedługo taką właśnie sobie zrobie. Dziś zrobiłam sobie kasze kus kus i była obrzydliwa, najpierw z przyprawami i keczupem(sposób Kitolk) była fuj, dodalam pomidora i ogórka troszke jogurtu nat i mleka i była mega fuj. Chyba je nie umię tego dobrze zrobić.

    Mariki fajnie, ze jesteś przed chwilka długaśniego maila Ci wysmarowalam :P

    Chyba nikogo nie pominęłam

    a ja dzis z dietka tak sobie
    śniadanie:
    salatka (pomidor 2 male ogórki, troszke cebulki i jogurt nat) i jedna wasa, herbatka czerwona
    drugie śniadanie:
    nektarynka
    obiad
    troszke lecza i dwie wasy
    Potem:
    pól paluszka slonego (mialam gości i zapomnialam sie gdy wkładalam paluszki do szklanki )

    No i wlaśnie przyszla mam z ciotka, a ta moja kochana mamunia przyszla z cieplutkimi racuszkami z jablkami. Ogladalam je sobie i ogladalam i postawilam na kasze kus kus, ale że była obrzydliwa to skusilam się na pięć racuszków (małych) więc licze to w ramach deseru i kolacj

    Druga kolacja
    [/u]ćwiczenia Weidera

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •