Wątek: Zapraszam do odchudzania młode mamy i nie tylko :-)

Slodkie hmmmm zeby tylko bardziej ja to niezdolowalo

a korzystaj sobie Kitolka do woli i na zdrowie)

Czas do domku, życze wszystkim milego popoludnia

Do jutra

Dzis jakis leniwy dzionek, nic sie nie chce, to znaczy chce ale jeść. Chyba zaraz zjem sniadanie, choc to jeszcze nie moja pora. Chyba cięzko bede miala przetrwac do 17:00

Karla a co tam u Ciebie? jak rowerek? ćwiczysz dalej?? a jak twoje dietkowanie?
pisz no tu zaraz

witajcie,przepraszam za brak wizyt,nie poddalam sie dietke trzymam,nie jem po 18 choc to bardzo ciezko tym bardziej ze domownicy jedza.mam straszne nerwy ale nie jest glodna nie wiem z czego to wynika,czesto podnsze glos ,moze towina ze ta noga,ze dowiedzilam sie ze nie waze 95 jak myslalam tylko 109,szok dowiedzialam sie w niedziele gdy po grilu zajrzalam do kumpeli i sie zwazylam;( moj synek tez daje w kosc ma wakacje i jest troszke upierdliwy bo jedynak,naszczexcie dzis jade po siostre. zeby sie zrehabilitowac mezowi powiedzialam ile waze,wstydzilam sie i balam jego reakcji.on myslam ze 70.szok.naszczescie powiem wam ze nie mam skory zniszczonej tylko brzuch,bo taka waga no i cesarka.skore mam napieta,i umiesniona,czyli w sumie wysportowana ale skad takie tycie? za duzo jadlam pewnie i o 22 daje swoje.ale pocieszam sie ze jak beda cwiczyc regularnie przy chudnieciu bedzie ok prawda? jak wy myslicie? naprawde nie czuje sie bym wazyla 109.kiedys chodzilam tylko w dresach,a tu u mnie sa duze rozmiary,mam jeansy jakies bluzeczki,nawet faceci sie za mna ogladaja nie wiem czy im sie podobam czy az taka straszna jestem? wczoraj to az moj mi zwrocil uwage,bo mam taka bluzeczke z dekoldem takim okraglym nie wiem jak on sie zwie ze widac i przod i plecy no jakby bluzka zaszeroka,ale musialam schudnac bo za duza i za duzo bylo widac jak na mnie,nie lubie neglizu,pyta podoba ci sie ten facet co sie gapi na ciebie szczerze mowiac poprawil mi sie humor.ubieram dlugie spodniczki i do tego bluzeczki dopasowane,lepiej wygladam niz kiedys kiedy chodzilam w zaduzych.oki to tyle,ide ogrne mieszkani e i jade na lotnisko po siostre i kmpele buziaki

dubel,wrrr 3 majcie sie

Karla ciesze sie, ze humor Ci dopisuje, masz 100% racje, z tym, że jak jakis facet obejzy sie za nami na ulicy to jakoś tak miło sie robi na sercu i czlowiek od razu promienieje. Grunt to pozytywne nastawienie do samej siebie, a tego jak widze Ci nie brakuje - i BARDZO DOBRZE

Ciesze sie równiez ze w kąt wyrzucilas dres, a wyciągnęłas bluzeczki, bo w obszernych ubraniach nie wyglada sie zbyt dobrze. I wcale nie jest prawdą, ze lepiej ubrać dłuższą bluze zeby zamaskowac brzusio, bo wtedy momentalnie postać sie "kurczy" i wyglada to tak ,jakbyśmy byli duzo nizsi niz w rzeczywistości.

Na pewno dasz rade schudnąc, i brawa dla ciebie, ze nie jesz po 18;00 bo przyznam szczerze ze dla mnie byloby to nieosiagalne.

Trzymaj sie cieplutko

witam

Karla najpierw do ciebie
schudniesz, bo skoro tak postanowiłaś to nie może być inaczej, a skoro się tak męczysz wieczorem to przesun sobie godzinę ostatniego posiłku na 20 , ja tak robię, nie jem po 20 i wcale się nie męczę, a spać chodzę ok 11 to te wymagane 3 godziny mijają.
A ile synek ma lat , że upierdliwy jest trochę ?? Może i pisałaś ale najwyraźniej przegapiłam moj Kubus ma 2 lata i tez bywa upierdliwy

Jaromina daj spokój temu śniadaniu, bo potem głodna będziesz, od kiedy to jesz z nudów, lepiej tu popisz, albo powciągaj sobie brzuch i puszczaj i tak w kółko, dobre na mięśnie brzucha, a wygodne bo nikt nie widzi idealne ćwiczenie za biurkiem

Kitolka wypilam kawe z cukrem i zaraz postawila mnie na nogi i odechcialo sie jesc. Dziwne bo ja za kawa nie przepadam, wlasciwie to caly czas herbatkowalam. U mnie w szafie to znajdziesz różne rózniste z hibiskusem , o smaku jablka z cynamonem, odchudzajace hi hi, no a teraz KAWA

Ćwiczyc nie lubie, nawet za biurkiem, Zresztą nieco dziwacznie by wyglądalo, gdyby przyszedl klient, a ja z "falującym" brzuchem

no przecież jak by przyszedł klient to byś przestała falowac
Ja kawę uwielbiam, a herbaty to piję tylko dlatego żeby tyle kawy nie wlewać w siebie

Ja jeszcze bardziej niż ty nie lubię ćwiczyć, i popatrz jak to żeśmy się fajnie dobrały z panem weiderem, obie jednakowo nie lubimy a jedna drugą mobilizuje