Wątek: Zapraszam do odchudzania młode mamy i nie tylko :-)

Kitolko nie reklamuj mnie tak, no naprawde zawstydzasz mnie Jak dojde do 55 kg to bede wygladc jak na zdjeciach

kurde, a ty Jaromina to nie umiesz czytac nie szanujesz tajemnicy korespondencji
pisało wyraźnie Gomb to do ciebie

Kurdeee, ale to na moim watku wiec jak tu nie czytac hę???????

Kitolka, jak wrócisz ze sklepu to pochwal sie co sobie kupilas

heh jest moze i wiele sposobow zeby zabic laknienie do slodkiego:] ale z mojego jestem najbardziej zadowolona :d ja poprostu lykam CHROM 10 za listek z tabletkami teraz jestem na SB i oprocz zwyklego glody.....nie czuje laknienia na slodkie. po kilku dniach zazywania po 1 tabletce dziennie nie bedziecie myslec o slodkim naprawde skutkuje:] i pryszcze na twarzy przestaja od slodkiego wyskakiwac pozdrawiam :*

Pochwalę się
ale nic szczególnego, same potrzebne rzeczy , bo ja nie pracuję i fatalnie mamy finansowo.

Ja tez lubie chodzic na zakupy do takich duzych sklepów, ale one są strasznie zdradliwe, bo opamietanie przychodzi najczęściej w kasie, gdy trzeba zaplacic, dlatego staram sie zawsze zrobic spis zakupów, zeby kupic to co potrzebuje, anie jakieś zbedne rzeczy

A co to za zdjecie??? A pieseczek gdzie??

Dorcia ja za bardzo nie chce sie futrować tabletkami, dlatego staram sie sama ograniczyć slodycze. czasem coś skubne, ale zdecydowanie mniej niz kiedyś, zreszta waga mi spada, to jeszcze bardziej mnie mobilizuje, zeby nie podjadac slodyczy

hihi byłam ciekawa kiedy zobaczysz moj awatar, to ja widziana oczami mojego najlepszego kumpla ze studiów, i naprawde tak wygladam

A co do zakupów to ja też najczęściej robię listę, bo jak nie mam listy to najczęściej jest tak, ze o tych potrzebnych zapominam a kupię mnóstwo niepotrzebnych rzeczy.

Ja też staram się unikać farmakologicznych wspomagaczy, a poza tym chrom na mnie działał trochę inaczej, jeszcze bardizej mi się chciało słodkiego

A jeszcze co do Twojego zdjecia - z czego Ty sie odchudzasz?

Twoja twarzyczka cosik chuderlawa na tym awatarku Same kosteczki

no w czasie studiów to ja właśnie tak wyglądałam