Wątek: Zapraszam do odchudzania młode mamy i nie tylko :-)

no i na twoim wateczku rowniez jestem,oki odpszczam ci dietke na czas urlopu bo i tak bedzie w ruchu bo kto jedzie siediedz na kanapie ale choc nie przytyj!!! bo twoja meka pojdzie na marne.trzymam kciuki bede wieczorem po basenie


olu l karnityne i cla kupisz w zielerskich,ja polecam firme naturel to szedzki produkt i jest spoko.popatrz sobie na ceny na tym linku

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Karla ja niestety nie bede mogla wieczorkiem pogadac z Toba bo ja mam tylko internet w pracy tzn. do 17:00 Ale jutro jak najbardziej

niom szkoda,tak wiec jarominko do jutra bo ja juz zmykammilego wieczoru

Ja tobie tez życze milego plywania do jutra pap paapaaaa

Hej słoneczko :P :P :P aż Ci zazdroszczę że niedługo masz urlopik ja co prawda już po ale znowu bym poszła hehehe :P :P :P ale niestety trzeba pracować :P a co słoików to u mnie idą bo chłopaki lubią kanapki z dżemem i czsami dodają do tego twarożek więc pójdą w mgnieniu oka :P :P :P

Ja dietkowo dzisiaj grzecznie 1050 kcalale zjadłam kilka frytek beeee niedobre były i bardzo niezdrowe hehehe :P :P :P ale jakoś je przełknęłam hihihihih :P :P :P

Mama dzisiaj mnóstwo energii chyba już do mnie wróciła bo ostatnio taka przybita chodziłam :P :P :P ale dzisiaj wyszło słoneczko co prawda tylko na chwilkę ale to mi wróciło dobry humorek i dzielę się nim z Wami i moją nową siłą do odchudzania :P :P :P

Pozdrawiam i przesyłam 1000000000000000000000000000000 buziaczków :P :P :P

Aga no choc juz do nas jak dzisiejsze samopoczucie? Ja dzis mam takie sobie bo moj mezus dopiero co wyjechal do pracy (dzis troche pozniej ) ale wole jak jedzie rano wtedy nie jest mi smutno ,a teraz?prawie ryczalam jak wyjezdzal

Magunia dziekuje za calusy, zacalowałas mnie na smierć
Mój humorek jest dobry nawet brdzo dobry :P Choc waga nieustannie pokazuje 58 kilo i ani mysli mniej :P No trudno.

Mój dobry humorek bieze się chyba z tad ze niedlugo urlop Jade z męzem i rodzicami w Bieszczady bo tam mamy taki domek letniskowy. Wyjezdamy juz w sobote, a w poniedzialek planujemy z mężusiem wypad pod namiot nad Solinę. Uwielbiam Soline. Mam nadzieje tylko ze pogoda dopisze :P

Pipuchna ja juz bylam u ciebie :P zaraz znowu zaglądne :P

Czesc kochana! Witam w koncu.. Cos sie ostatnio mijamy, a ja chcialam Ci napisac, ze troszku mi lepiej i humorek dopisuje Zastanawiam sie co sie ze mna dzieje. raz sobie mysle, ze jest fajnie, nie przeszkadza mi , ze maż nic nie robi a następnego dnia szlag mnie trafia i rzucam sie do wszystkich

Nie przejmuj sie Mariki, ja tez tak mam jeżeli Cie to pocieszy. Np dziś jest fajnie a na drugi dzien nic mi nie gra i wszystko mnie wkurza. Sama nie wiem jak to wytlumaczyć. Mam cos dla Ciebie z okazji rocznicy ślubu. popatrz na wątek Pipuchny, tylko kurcze cos duze mi to wyszlo ...

Aga napewno dopisze az Ci zazdroszcze moj dostanie urlop w styczniu i to jeszcze penie 3 dni