Wątek: Ryczace 30tki!! byly sobie swinki....sport muzyka oraz...:))

To znaczy , nie glodujesz sie, nie zalujesz sobie - jesz i nie tyjesz

Dorota, ciasta i przepisy na niej natychmiast pod klucz, kluczyk oddac mi prosze i nie ma podjadania tego paskudztwa do swiat, zrozumialas!!!!!!!!

Maggunia, to nie takie proste do póki mam na obiadach sobotnio -niedzielnych teścia i szwagra, to coś do kawy musi byc w domu niestety...
Zresztą ja tych ciast wcale tak duzo nie jadam
kurde, no co jest

Hmm, może więcej ruchu? ...

Ja sobie pozwalam i na lody i na jakieś tam wafelki, i na piwko i trzymam sobie te moje 55,5 kg, czasami nawet i 55,1 kg waga do mnie mówi.

Ćwiczę jednak regularnie i sporo, więc to pewnie dlatego

ruch?
teraz końcówka Weidera i 2 razy w tygodniu aerobik

Dorka, no niestety weider to tylko na rozwój mięśni wpływa, tłuszczu to on nie spala ... jest to na pewno fajna sprawa, bo fajnie kształtuje kaloryferek na brzusiu, ale jeśli chcemy stracić na wadze, to nie możemy traktować weidera, jako 'pełnowartościowego' ćwiczenia ...

Co do aerobiku, to niestety 2 razy w tygodniu, to trochę mało, jeśli ma spełniać rolę spalacza tłuszczu ... niestety aeroby powinny być minimum 3 razy w tygodniu po min. 45 minut, optymalnie 60-70 minut

Taka jest naga prawda

No i rozebrala nam Kaska prawde do naga

A ci praca w ogrodzie to tez aerobik

Kasia, jesteś tą szczęściarą, która już nie ma smyczy w postaci małego dziecka Niestety 2 razy w tygodniu to jest max, na który sobie mogę pozwolić Praca męża uniemożliwia mi zostawienie małego pod jego opieką.Na te 2 razy wykorzystuję starszego syna
Dziwne jest to, że poprzednio schudłam bez problemu do 57 ( bez intensywnych cwiczeń, dużej ilości ruchu itp) , a teraz tej niewielkiej nadwyżki z jojo nie mogę zgubić .
I dupa kwas

Gosia, praca w ogródku to niestety nie aerobik, no chyba, że masz stały puls na poziomie 70 % swojego tętna maksymalnego

Dorotko, ja Cię doskonale rozumiem i przecież ja Ciebie nie krytykuję :P :P :P oczywiście, że trzeba mieć na takie regularne wygibasy dużo czasu a przy dziecku, to wiadomo, jak jest
I bardzo fajnie, że chodzisz 2 x w tygodniu
Chodzi mi tylko to, że najefektywniej jest właśnie tak, jak na napisałam
Widzisz, ja kiedyś też chudłam łatwo i bez ćwiczeń a teraz jest dużo trudniej, dlatego ćwiczę tak regularnie

wychodzi na to, że starość nie radość
Kasia, a ja Twojej wypowiedzi nie odebrałam jako ataku na mnie ?Tylko mam ciągle doła,że wszyscy chudną dookoła tylko nie ja