Kobitki wy moje gdzie się podziewacie.Czyżbym tylko ja w piątkowy wieczór wazoniła przy kompie? To smutna prawda Jak sie pojawicie zaglądnijcie do mnie o tu
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1373531#1373531
Kobitki wy moje gdzie się podziewacie.Czyżbym tylko ja w piątkowy wieczór wazoniła przy kompie? To smutna prawda Jak sie pojawicie zaglądnijcie do mnie o tu
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=1373531#1373531
Majunia, pojawilam sie i zaraz pognalam do Ciebie opisalam u Ciebie jak to sie wkleja te obrazki a i oczywiscie u nas tez Ci tych straconych 2 kg pogratuluje a co!!!!! MOJE GRATULACJE!!!!! Swietnie Ci idzie, trzymaj tak dalej a mezowi sie nie daj , on zle dla Ciebie nie chce, ale bad silna, co nas nie zabije to nas tylko wzmocni
Gosiunia nam desz daje sie odczuc ze Ciebie na forum brak jakos tak pusto bez Ciebie, ale nie martw sie my caly czas o Tobie pamietamy a TY sie nie daj czasem i za kazdym razem jak Cie bedzie nosilo do zarcia, to pomysl, ze my tu jestesmy i tak czy siak cie pilnujemy szkoda zebys zmarnowala to co juz osiagnelas, pilnuj sie pilnuj
NO tak, typowa Gosia, rozgada sie i zapomni co chciala tak naprawde napisac
Nie uwierzycie ale ja mam chéc pocwiczyc i wlasnie zaraz ide to robic
No ja sama w to nie wierze,ale tak jest
Jak juz pocwicze sobie to wpadne jeszcze na forum,a teraz wioooooooo i mnie juz nie ma
pocwiczylas juz?
dobrze, ze ja was juz wczoraj wieczorem nie czytalam, bo na winko to i ja mialabym chec i znow by nam sie wspolne pijanstwo na odleglosc zrobilo oj, dawne czasy....
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
dobra, nie ma was to ide na basen
NIE DAJMY ANIOŁOM ODLECIEĆ, NIE DAJMY SKRAŚĆ SOBIE SKRZYDEŁ
do nadwagi:
sportowo w 2013:
http://dieta.pl/grupy_wsparcia/pamie...ml#post3019016
A no i pocwiczylam i dzis tez
A ty sie jeszcze na basenie pluskasz ???
Jutro bedzie mnie malo ( nawet chyba wcale ) i pojutrze tez
kurcze blat! Jaki tu wszedzie sportowy duch Chyba sie wreszcie rusze i pomacham troche nogami jutro Bo dzisiaj byly placki ziemniaczane, spagetti i lody No co Od czego w koncu sa poniedzialki
Dzień dobry - podrzucam z jakiejś dalekiej strony.
Pozdrawiam w poniedziąłkowy ranek.
U mnie weekend dietowo do bani, albo i gorzej. / w ramach odstresowania się zjadłam w sobote dwa batoniki, a w niedziele kilka kawałków ciasta dróżdżowego/.
Ale MUSZĘ schudnąć - to zalecił mi również ginekolog. Skoro mam wskazania lekarskie to poważniej zabieram się do pracy.
Skutecznego dietowania życzę Wam wszystkim kochane dziewczynki - i sobie oczywiście też.
Gosia, bez stresa U mnie weekend tradycyjnie był bez diety W sobotę ciasto, w niedzielę ciasto. W sobotę winko, w niedzielę żubróweczka, w sobotę kawałek pizzy w niedzielę bułka pszenna z żółtym serem na kolację
i tyle
chyba nigdy w życiu nie nauczę się być poprawna dietetycznie w wekendy i nic na to nie poradzę
Witam i ja poniedziałkowo U mnie niestety tez kiepsko w weekend, może bez wielkich grzechów ale 1200 zdecydowanie przekroczone. Mój Kochany małż zrobił obiadek podczas mojej obecności na uczelni....piersi z kurczaka zapiekane w pieczarkami, serem zoltym do tego oliwa z oliwek i majonez....było pyszne nie zjadłam bardzo duzo ale nawet nie chce myślec ile to mogło miec kalorii. Do tego wracałam tak zmęczona z uczelni, że ruchu zero...ale co tam sprawdziłam, schudłam w zeszłym tygodniu 0,5 kg i z tego tez nalezy sie cieszyć. Miałam nadzieję wprawdzie, ze bede chudła kg na tydzień ale tak czy inaczej czeka mnei długa walka wiec musze się uzbroic w cierpliwość.
Zakładki