Wątek: Tup, tup, tup...

Napisałam u Was a u siebie nie zdąże xD
Jadę na basen i zaraz autobus mi zwieje.
Napiszę jak wrócę!

Hej Lauri Dawno tu u Ciebie nie byłam i dopiero teraz dowiedziałam się, że dostałaś się na studia Zazdroszczę Ci jak cholera, bo mi chyba zaoczne przyjdzie jednak studiować:/ Nie wiem która jestem na liście rezerwowej. Lista taka powinna istnieć na portalu Politechniki, a czegoś takiego niestety nie ma. Więc ja muszę czekać jeszcze kilka dni Przez ten czas poszukam pracy hehe

Cieszę się, że pozbywasz sie "jedzonka z żołąka", ja się jutro muszę zważyć i pewnie też nie będę najszczęśliwsza ALe widzę, że teraz idziemy z odchudzaniem łeb w łeb. Tylko, że Ty już 5 dni trzymasz, a ja dopiero drugi

A ja mam jakies głupie kompleksy przed pójsciem na basen to pewnie przez ten cellulit na nogach chociaz wiem ze nie powinnam się tym przejmować, no ale co poradzę

Dziędobry!!!
Gratuluje spadku wagi! Widzisz jak sprawnie teraz idzie? Napisz po południu albo wieczorkiem jak Ci dzionek minął. Ech ja to przez cellulit mam najwieksze kompleksy, bo przeciez nie jestem jakaś masakrycznie gruba nie? Ale we Włoszech czulam się ja miss swiata na plaży Bo Wloszki ogólnie są kobietami które nie wiedzą co to dieta. Jakieś 80% ma nadwagę albo jest otyła- na serio!! I ten cellulit! Ale co mi się w nich baaardzo podoba to ten brak skrępowania i poczucie wlasnej wartości bez względu na to czy mają 50 kg czy 100!!! Tez bym tak chciała!! Ech !!
MILEGO DNIA I UDANEJ DIETKI!!

Takie Włochy to idealne miejsce na dietę... Pełno grubasków i jeść się odechciewa, jesteś w miarę dumna ze swojego ciała, drogich owoców i warzyw pod dostatkiem (inne jedzenie jest jeszcze droższe), gorąco i nie chce się jeść To co? Wakacje dwutygodniowe dla grubasków urządzić trzeba Najlepiej jechać tam na rowerkach

hehe, Włochy to faktycznie kraj stworzony dla odchudzających się Choć z drugiej strony, jak wokół widzisz same grubsze kobiety, to stwierdzasz: e tam, jestem chudsza, co mam sobie odmawiać, i wpieprzasz osiem razy tyle co zwykle Na mnie przynajmniej tak to by działało
Lauri, napisz jak wczoraj i jak dzisiaj Olej nasze wątki a napisz u siebie! Buziam mocno.

Właśnie Lauri, dla Ciebie Twój wątek powinien być najważniejszy

Szczerze mówiąc jak zawsze byłam w kurortach śródziemnomorskich to dietka mi jakoś lepiej szła, więc myślę, że to jednak dobre miejsce. Nie to co Polska, gdzie się tylko tyje:P

O boże znowu odpowiedziałam u Was i nie napiszę nic u siebie bo wujek przyjechal :P
Wasze wątki są ważniejsze i juz!
Nio wpadnę wieczorkiem;P

Ja troszke spozniona ale BARDZO gratulujeze sie dostalas na studia! Super I zycze powodzenia..jesli na informatyke tez sie dostaniesz to po prostu wybierz co Ci serduszko podpowiada...przejrzyj liste przedmiotow nauczania i zobacz co ci bardziej pasuje. Ja uwazam ze najgorsze co mozna zrobic to pojsc na jakies studia wbrew sobie bo jest zapotrzebowanie na rynku pracy...Ale po co sie meczyc prze 5 lat studiow, uczyc sie czegos za czym sie nie przepada, a pozniej w pracy to samo. Praca rowniez ma byc przyjemnoscia. to tez wez pod uwage Lauri przy wyborze. Wiem cos o tym, dla mnie studia to naprawde przyjemnosc a w liceum wcale do wybitnych nie nalezalam. A teraz i stypendium naukowe...i nagrode rektora dostane w pazdzierniku
Mi ciezko doradzic bo ze mnie humanistka a Twoje oba kierunki to glownie przedmioty scisle. Zastanow sie jednak porzadnie i nie kieruj sie niczyja opnia i namowami.
BUZIAKI

no Lauri :P napisz cos tutaj konkretnego slonce

buska :* czekam na wiesci