Wiecie jak ja kiedyś nie znosiłam gorzkiej czekolady! Normlanie nic by mnie nie zmusiło to zjedzenia jej! A teraz to normlanie aż się cieszę jak mam zjeść kawałek. Jak to się wszystko potrafi zmienić...
Wiecie jak ja kiedyś nie znosiłam gorzkiej czekolady! Normlanie nic by mnie nie zmusiło to zjedzenia jej! A teraz to normlanie aż się cieszę jak mam zjeść kawałek. Jak to się wszystko potrafi zmienić...
to ja odkąd się odchudzam polubiłam jajka kiedyś nie przeszły by mi przez gardło - w jakiejkolwiek postaci, teraz jem je baaaardzo często i odkryłam że są dobre
wogóle wiele produktów zaczęłam jeść (czerpiąc z tego przyjemność) dopiero na diecie, kto by pomyślał hehe
podro :*
witaj Squalo.Fantastycznie sobie radzisz i solidną masz motywację Za 2 miesiące to Ty będziesz taka laseczka,że Twój Koafany będzie przecierał oczy z wrażenia Jeszcze do tego fajny ciuszek i nie oderwie od Ciebie wzroku Trzymam kciuki.
Hej squalo! I tak pewnie nie przekroczyłaś 1500 Ciacho też bym sobie zjadła
Ja mam tak samo, że odkąd jestem na diecie zaczynam czerpać przyjemnść z jedzenia np. warzyw, ryby, czego wcześniej nie lubiłam...
buźka :*
dlaczego dziwne,tylko to ciasto niepotrzebne (bo lody podobno na diecie nie szkodza,mam nadzieje,ze to wprawda,bo je wsuwam )
życze udanego dietkowego piątku
Witam!
bakoma czytałam kiedyś, że lody nawet POMAGAJĄ w odchudzaniu (ale w ilości nie większej niż 100 ml dziennie), więc wcinaj bez zastanowienia!
Lauri ja ryby lubiłam zawsze, ale zjedzenie jakiegoś owoca lub warzywa to była dla mnie męka straszna (no, chyba że miałam zjeść winogrona ).
Pysia dzięki za odwiedziny On zauważa każą najmniejszą zmianę w moim wyglądzie, więc na pewno będzie mile zaskoczony
ddaj jajka to lubiłam zawsze Ale faktycznie kiedy człowiek kombinuje co by tu zjeść, żeby się zmieścić w kaloriach to potem próbuje się nowych rzeczy i okazjuą się one pyszne!
Dziś za długo spałam, bo wstałam dopiero o 10, w sumie sama nie wiem czemu. A za chwilę zabieram się za naukę, bo mam we wtorek egzamin z całego roku i pasowałoby ładnie to zdać. Marne 60 zagadnień do wykucia
Śniadanko dziś miałam już większe: płatki fitness z mlekiem 0,5% --> 325,8 kcal
Nie wiem jeszcze co moja mama planuje na obiad, ale mam nadzieję, że nic bardzo kalorycznego
Do jadłospisu dorzucam:
300g truskawek 96 kcal
50g moreli 15,5 kcal
Jutro wybieram się na zakupy i do fryzjera, czyli dzień dbania o siebie
Trzymam kciuki za egzamin i czekam na piąteczkę
Dzisiaj miałam ambitne plany obiadowe(chude mięsko i pomidorki)ale niestety wzieła mnie chcica na makaron i w ramach obiadu zjadłam 100g ugotowanego na kosteczce z oliwą z oliwek i bazylią polany sosem ze świerzych pomidorów,cebuli czosnku i przypraw.Makaron to moje utrapienie
Pozdrawiam
witam;*
ja dzis zrobilam sobie dzien dla siebie, wybralam sie na zakupy, zrobilam sobie maseczke ehh takie dbanie o siebie jest bardzo przyjemne
http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154
waga 55 ;(
wzrost: 163
BMI : 20.7
łydka: 35cm
kolano: 38cm
udo: 53cm
biodra: 86cm
przed pępkiem: 79cm
talia: 65cm
kolejne ważenie 31.07
squalo - swietnie Ci idzie. pomysl z 1500 jest rewelacyjny.. ja tak mam ze przez 4 dni jest 1300 , a kolejne 4 1500-1600 - ale nie, ze tak specjalnie - tylko tego sie moj organizm domaga - nie wiem czy to dobre dla diety - ale "wolanie" mojego organizmu jest dla mnie najwazniejsze widze, ze dla Ciebie rowniez - i bardzo dobrze :*
Zakładki