Strona 89 z 267 PierwszyPierwszy ... 39 79 87 88 89 90 91 99 139 189 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 881 do 890 z 2667

Wątek: Rower + dieta = sukces! (Mam nadzieję :D )

  1. #881
    Guest

    Domyślnie

    Ja też myślę, że rower jako rozgrzewka a później inne ćwiczonka na brzuszek, pupę, rączki to dobry pomysł Nie wiem czy szybsze będą efekty, ale na pewno rozwiną się też inne mięśnie a nie tylko nóg i pośladków. Brzuszek też trzeba sobię wyrobić A propo brzuszka to moje noworczone postanowienie to robić codziennie przez 10 minut brzuszki Ciekawe czy wytrwam. Zobaczymy.
    Trzymaj się squalo

  2. #882
    Guest

    Domyślnie

    Pozdrawiam i zycze milego dnia

  3. #883
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    witam;*

    no 70km to juz nie duzo i ten twoj pomysl jest bardzo dobry no i zycze powodzenia na tescie
    buziol;*
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  4. #884
    sunnydaaay jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-12-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ycze przejechania tych kilometrów

  5. #885
    squalo jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    To chyba tak zrobię: rower + ćwiczenia. Bo mam zamiar przeznaczyć na to ten sam czas, który spędzam na rowerze (około 90 - 100 minut). Jeśli wyjdzie więcej to nic. A zacząć chcę właśnie teraz, bo jest więcej czasu, nie muszę wychodzić z domu, no a uczyć się cały dzień też nie mogę i nawet nie umiem

    Dziś mam koszmarny dietowo dzień Zjadłam już 3 pączki - jakiś normalnie napad na pączki dostałam! Mam taki prywatny "tłusty czwartek" No ale w sumie to nie jest śmieszne Nie umiem się odchudzać...

  6. #886
    Renia19 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-06-2004
    Mieszka w
    Sutton Coldfield
    Posty
    0

    Domyślnie

    Squalo daj spokój ! Ciesz sie za zjadłaś tylko 3 pączki Mi to by sie juz sznureczek pociągnął Wiesz kiedys ktos na forum pisał świete słowa :" że nie mozna sie załamywac z tego powodu że waga nie chce lecieć w dół , trzeba sie cieszyć że nie idzie w górę " i to samo sie tyczy tych pączków ciesz sie że nie zjadłaś ich więcej !!!!!

    Wiesz ja tez ostatnio czuje se bardzo ciężka, tłusta i w ogole źle

    A co do ćwiczeń to normalnie podpisuje się pod Twoim pomysłem .Ja tez musze zacząć jakieś brzuszki robić bo taki mam otłuszczonu brzuch że aż wstyd .
    A tak poza tym to Cie kurcze podziwiam , gdzie mi by sie chciało tyle jeździc .....

    Newa 10 minut brzyszków ?? chyba bym umarła ...Życze powodzenia !!!!!

  7. #887
    grubasek1992 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-04-2006
    Posty
    79

    Domyślnie

    umiesz umiesz tylko przed swietami to bardzo trudne bo jestesmy caly czas kuszeni:/ wszedzie mowia o jedzeniu i my non stop jestesmy przez to glodni:/
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/s...?p=154#post154

    waga 55 ;(
    wzrost: 163
    BMI : 20.7
    łydka: 35cm
    kolano: 38cm
    udo: 53cm
    biodra: 86cm
    przed pępkiem: 79cm
    talia: 65cm

    kolejne ważenie 31.07

  8. #888
    Guest

    Domyślnie

    Przed świętami to faktycznie odchudzanie jest dwa razy trudniejsze, albo i nawet trzy Dokładnie, wszyscy wkoło tylko o jedzeniu. Co pieczemy na święta? Co gotujemy? 5 ciast starczy? Szału można dostać
    3 pączki? Wow Ja nie lubię pączków, więc nawet jednego bym nie zjadła. Ale pochłąnąć całą czekoladę to mogę w 5 minut Nie martw się, odpuśćmy sobie dietę na jakiś czas to nie będziemy się dołowały, że nie potrafimy jej przestrzegać. Ważne, że ćwiczyć będziesz. I to i tak dużo

    Reniu 10 minut to dużo? My na aerobiku to i 15 minut bez przerwy robimy. Oj wymiękam wtedy, ale jakby tak codziennie ćwiczyć to wiesz jaki boski brzuszek byłby

  9. #889
    Guest

    Domyślnie

    Ja sie nie moge wogóle za ćwiczenia zabrać, a odnośnie pączków to ja nie lubie, ale jak mam jakiś napad to jem wszystko nawet pączki Ale czekolade to bym nawet nie jedną pochłonela

  10. #890
    nusiaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Squalo, mam nadzieje, że mimo trzech pączków jakoś przetrwałaś dzisiejszy dzień?

Strona 89 z 267 PierwszyPierwszy ... 39 79 87 88 89 90 91 99 139 189 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •