-
Ja też myślę, że rower jako rozgrzewka a później inne ćwiczonka na brzuszek, pupę, rączki to dobry pomysł Nie wiem czy szybsze będą efekty, ale na pewno rozwiną się też inne mięśnie a nie tylko nóg i pośladków. Brzuszek też trzeba sobię wyrobić A propo brzuszka to moje noworczone postanowienie to robić codziennie przez 10 minut brzuszki Ciekawe czy wytrwam. Zobaczymy.
Trzymaj się squalo
-
Pozdrawiam i zycze milego dnia
-
witam;*
no 70km to juz nie duzo i ten twoj pomysl jest bardzo dobry no i zycze powodzenia na tescie
buziol;*
-
ycze przejechania tych kilometrów
-
To chyba tak zrobię: rower + ćwiczenia. Bo mam zamiar przeznaczyć na to ten sam czas, który spędzam na rowerze (około 90 - 100 minut). Jeśli wyjdzie więcej to nic. A zacząć chcę właśnie teraz, bo jest więcej czasu, nie muszę wychodzić z domu, no a uczyć się cały dzień też nie mogę i nawet nie umiem
Dziś mam koszmarny dietowo dzień Zjadłam już 3 pączki - jakiś normalnie napad na pączki dostałam! Mam taki prywatny "tłusty czwartek" No ale w sumie to nie jest śmieszne Nie umiem się odchudzać...
-
Squalo daj spokój ! Ciesz sie za zjadłaś tylko 3 pączki Mi to by sie juz sznureczek pociągnął Wiesz kiedys ktos na forum pisał świete słowa :" że nie mozna sie załamywac z tego powodu że waga nie chce lecieć w dół , trzeba sie cieszyć że nie idzie w górę " i to samo sie tyczy tych pączków ciesz sie że nie zjadłaś ich więcej !!!!!
Wiesz ja tez ostatnio czuje se bardzo ciężka, tłusta i w ogole źle
A co do ćwiczeń to normalnie podpisuje się pod Twoim pomysłem .Ja tez musze zacząć jakieś brzuszki robić bo taki mam otłuszczonu brzuch że aż wstyd .
A tak poza tym to Cie kurcze podziwiam , gdzie mi by sie chciało tyle jeździc .....
Newa 10 minut brzyszków ?? chyba bym umarła ...Życze powodzenia !!!!!
-
umiesz umiesz tylko przed swietami to bardzo trudne bo jestesmy caly czas kuszeni:/ wszedzie mowia o jedzeniu i my non stop jestesmy przez to glodni:/
-
Przed świętami to faktycznie odchudzanie jest dwa razy trudniejsze, albo i nawet trzy Dokładnie, wszyscy wkoło tylko o jedzeniu. Co pieczemy na święta? Co gotujemy? 5 ciast starczy? Szału można dostać
3 pączki? Wow Ja nie lubię pączków, więc nawet jednego bym nie zjadła. Ale pochłąnąć całą czekoladę to mogę w 5 minut Nie martw się, odpuśćmy sobie dietę na jakiś czas to nie będziemy się dołowały, że nie potrafimy jej przestrzegać. Ważne, że ćwiczyć będziesz. I to i tak dużo
Reniu 10 minut to dużo? My na aerobiku to i 15 minut bez przerwy robimy. Oj wymiękam wtedy, ale jakby tak codziennie ćwiczyć to wiesz jaki boski brzuszek byłby
-
Ja sie nie moge wogóle za ćwiczenia zabrać, a odnośnie pączków to ja nie lubie, ale jak mam jakiś napad to jem wszystko nawet pączki Ale czekolade to bym nawet nie jedną pochłonela
-
Squalo, mam nadzieje, że mimo trzech pączków jakoś przetrwałaś dzisiejszy dzień?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki