-
Patrycja
W sumie to masz świetną tą pracę. Nawet się nie zorientujesz, jak ten czas szybko Ci upłynie.
Co do 4 kilosków to cierpliwości i konsekwencji w działaniu Ci potrzeba. Na pewno znikną. Nic się nie martw A pływanie nie zaszkodzi...
Jak widzę masz super plany na wakacje. Coś Cię ciągnie do takich ciepłych klimatów...
A tak w ogóle to z której części Polski pochodzisz Jeśli można zapytać, rzecz jasna.
Pozdrowionka i miłego plażowania MAGDA
-
Hej Maxxima!!!
urodzilam sie w Kielcach
ostatnie 5 lat zycia mieszkalam w Warszawie, studia, praca
teraz gdzie wroce??? jeszcze nie wiem
na 100% do rodzicow a pozniej z mezem zobaczymy
jego rodzice sa w Niemczech od 11 lat, moj maz chce do nich jechac...ale to jeszcze plany
ja chcialabym pozostac w Kielcach bo jestem jedynaczka wiec wiesz jak to jest....
oki to na tyle mojej biografi
kostium juz mam na sobie, teraz tylko woda i piasek!!!
zmykam, milego wieczoru
PAPAA, do jutra
-
Patrycja
Kielce Moja najbliższa przyjaciółka mieszka obecnie w Kielcach.
Z pewnością znajdziecie sobie takie miejsce, które będzie Wam obojgu odpowiadało do mieszakania i życia, a czy to będą Kielce to już kwestia jakiejś umowy między Wami.
Jest jakaś taka tęsknota za miejscem, z którgo się pochodzi. To zupełnie naturalne, jeśli spędziło się tam szereg lat...
Życzę Wam, żebyście znaleźli sobie swoją "spokojną przystań", gdzie będziecie spędzać najpiękniejsze chwile....
christianek
Gdzie się podziewasz
Z bratem się wyjaśniło. Dostałam dziś do niego e-maila. Opuchlizna schodzi z ręki i już mniej go boli. Całe szczęści, że tak się skończyło...
kolorowych snów i do jutra, MAGDA
-
Puk puk można?-))))
Cześć Wam. Tak sobie czytam i się zastanawiam że się pewnie już troche znacie i pewnie nie potrzebujecie nowego grubasa?Bo w sumie już na dwóch postach pisze ale jakoś tak tu uw as fajnie)))Podziwiam waszą wytrwałość-ja zgubiłam 16 kilo ale to było rok temu i o dziwo nie było jojo być może to przez te 1000kcal nio i rowerek. A teraz pasuje mi zbić jeszcze 10 ale mobilizacji mało. Pomożecie?????
-
Witaj katarzyno 1
Jak sobie poczytałaś to już trochę o nas wiesz. Pewnie, że chętnie przyjmiemy. Myślę, że mówię to zarówno w swoim i moich koleżanek imieniu. Nie powinny mieć nic przeciwko.
Napisz coś o sobie, byśmy mogły Cię lepiej poznać.
[b]Pozdrawiam, maxxima[/b]
-
:-))))
Jest mi ogromnie miło ))Mam 24 lata pracuje i własnie bronie prace magisterska co jest dosc duzym stresem i mam nadzieje ze nie pociagnie mnie w strone lodówkiA tak poza tym to zawsze byłam duża. Co prawda jestem wysoka wiec az tak zle nie było ale i tak sie zle czułam zawsze. Odchudzałam sie tysiące razy ale oczywiscie nie trwało to długo dopiero rok temu wziełam sie za siebie:
1. Mniej jadłam (1000kcal dziennie)
2.Do pracy jezdzilam rowerem
3. Cwiczylam w domku
4. Chodzilam na silownie
Co spowodowało spadek mojej wagusi do 68 kilo przy 172 cm wzrostu. Nie wiem co w tym jest ale duzo latwiej bylo mi zgubic te gorne kiogramy niz te 10 kilo ktore dzieli mnie do wagi docelowej. A tak poza tym to poznalam faceta ktory wiem ze bedzie moim mezem i wyjezdza na dwa miesiace i chciclabym mu zrobic niespodzianke w dwa miechy to przy zdrowym odzywianiu moge spac o 8 kilo i to bylo by super. Mam nadzieje ze mi sie z wasza pomoca uda!!!Pozdrawiam
Kaśka
-
DZIEN DOBEREK
Katarzyno,witaj wsrod nas ,napewno Ci sie tu spodoba i napewno nik nie bedzie mial nic przeciw temu,ze tu doloczylas
Jestesmy tu Wszystkie,po to aby sie wspierac i sobie pomagac,w sprawach odchudzania i nie tylko,takze w razie potrzeby pytaj i zaglodaj do Nas czesto
Patrycja,moj moz tez urodzil sie w Kielcach,mieszkal 11 lat 20km od Kielc,teraz jezdzimy tam do jego babci i do ciotek,jedna mieszka na ul Wisniowej,a druga na Manifestu Lipcowego,kolo Reala napewno znasz te okolice,kto wie moze kiedys sie spotkamy w Kielcach,a jezdzimy zawsze latem,bardzo lubie spedzac czas na wsi u jego babci,ale w tym roku niestety nie jedziemy nigdzie ,bo moj moz nie bedzie mial paszportu na czas
maxxima,zycze Ci udanego zakonczenia roku szkolnego,no i udanego urlopowania,w sumie to juz urlop masz od dzisiaj
Zycze Wam wszystkim milego dnia i do pozniej
-
Cześć Dziewczyny
Przybywa do Was niesamowicie szczęśliwy człowiek, który przez dwa najbliższe miesiące nie musi wstawać do pracy bladym świtem (... chyba, że zechce podziwiać wschód słońca).
I wiecie, co jest najfajniejszego Że tym człowiekiem jestem ja Jak bym mogła to bym Wam odtańczyła jakiś taniec radości...
.. na przykład taki...
Pozdrawiam Was serdecznie i do później, już wakacyjna MAGDA
-
Jak ja kocham ta stronke i Was
witaj nowa kolezanko, bardzo sie ciesze ze dolaczylas do nas - czym nas wiecej tym lepiej
to codzienne pisanie to juz raczej nie tyle co zapisywanie codziennych rezultatow dietki ale to prawdziwe codzienne zycie kazdej z NAS coraz wiecej o sobie wiemy, coraz bardziej sie znamy ...i to jest super!!!
alez sie ciesze ze juz ...prawie weekend
a Tobie maxxima tak bardzo zazdrodszcze...przede mna jeszcze 6 tyg
caly ten tydzien trzymam sie dzielnie, dzis sie zwazylam - 141 funty czyli 63.9
no no troszke mniej wiec trzeba trzymac sie nadalal swoich zasad
a jak u Was z waga??? mniej???
ja zaraz zmykam po chlopca nad ocean, wczoraj sobie poplywalam, ale bylo super....
pozniej pranie i jestem wolna, jak ja kocham piatki popoludniu
Zycze wam super weekendu, wspanialej pogody i oczywiscie silnej woli
-
Hej, hej Dziewczyny
Wpadłam tu na pościk, bo mam chwilkę czasu. Potem może być gorzej. Jakbym się nie pojawiła do niedzieli to sie nie martwcie. Przyjeżdża do mnie moja przyjaciółka ze studiów i zostaje na cały weekend, a przy gościu to nie bardzo wypada wpatrywać się w komputer. Gość jadnak ma swoje prawa i trzeba ja uszanować. Ale obiecuję, że jak tylko będę mogła zajrzeć to do Was zajrzę.
Co do wagi to ja w ciągu 3 tygodni zgubiłam 3 kilo. Myślę, że jest nieźle. Ostatni tydzień miałam gorsze bilansiki, ale to chyba na skutek przemęczenia i złej organizacji posiłków. Więc nie spodziewam się jakiś oszałamiających ubytków wagi po tym tygodniu. Będę zadowolona, jak zniknie choć pół kilo, bo to zawsze przybliża człowieka do końca. Od poniedziałku jak już wspominałam startuję z callaneticsem. Zobaczymy, jak będzie....
A tymczasem życzę Wam UDANEGO WEEKENDU. Będę z niecierpliwością czekać na możliwość ponownego zjawienia się wśród Was.
POZDRAWIAM. MAGDA
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki