Strona 1048 z 1063 PierwszyPierwszy ... 48 548 948 998 1038 1046 1047 1048 1049 1050 1058 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 10,471 do 10,480 z 10627

Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

  1. #10471
    wrrronka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2008
    Posty
    1

    Domyślnie

    Gosia no to pieknie dalas czadu sportowo
    Fajny taki mini bike własnie sobie patrzylam na necie -smieszna sprawa a powiedz Gosia warto takie cos miec??

  2. #10472
    Awatar ziutkaa
    ziutkaa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2004
    Mieszka w
    Singapore
    Posty
    1,814

    Domyślnie

    super, tyle rowerkowania No i jaka przykladna dieta Jednak co dobra motywacja, to motywacja Wakacje, wakacje

  3. #10473
    Forma Guest

    Domyślnie

    No całkiem fajnie, jak wytrzymaliście 3 dni to i więcej wytrzymacie. Ja tez wczoraj ruszyłam troche swoje 4 litery, no ale wczesniej jadlam pączka i czekolade

    Miłego dnia!

  4. #10474
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Hej Gosia

    Po niemiecku dzisiaj Ci życzę



  5. #10475
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie



    to ja wpadam ze śliwkami do kawy
    wiecie jak to działa
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  6. #10476
    Doris76 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-06-2010
    Mieszka w
    Rycerka Górna
    Posty
    218

    Domyślnie

    ja to sie tak zastanawiam Gosia, kiedy Ty wpadniesz na to, ze ja znów u siebie jestem
    suwak uciekl

  7. #10477
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Dorka.....walnij mnie deska

    --------
    Co ja dzisiaj tak malo zjadlam? Wiecie co. Odkad mamy zakaz jedzenia w knajpie, to jemy duzo mniej Bo w godzinach obiadowych najczesciej jestesmy "w terenie" i teraz zjadamy jakies drobiazgi, a jak juz wrocimy do domu (najczesciej 19:00), to juz za pozno na jakies wielkie zarcie

    No wiec dzisiaj
    - 2 kromki razowca z twarogiem + kawa 250
    - troszke zupy chinskiej z makaronem sojowym 130
    - paluszki krabowe 30
    - 2 x corny free 160
    - 125 g smazonego lososia + 350 g szparagowej fasolki 235

    805 kcal...no i co ja mam teraz, o godzinie 20:45 zrobic...moge co najwyzej NIEPOCWICZYC
    No i wogole po tym makaronie sojowym bylam tak dlugo najedzona, ze nawet te corny tak zjadlam z czystego rozsadku

    A propos fasolki szparagowej, ktora dzis kupilam na kolacje (3 jurki za pol kilo ), to mnie krew zalewa, bo po raz pierwszy od chyba 3 lat trafilam na pyszna szparagowke, a to jest moje warzywo stulecia. Jak bylysmy male i spedzalysmy wakacje u babci na wsi, zrywalysmy z moja Ania fasole z ogrodu i gotowalysmy sobie dzien w dzien, cale wakacje wielki gar. I ZAWSZe, ale to zawsze bylo nam malo Moja siostra powtarzala zawsze, ze jak bedzie dorosla i bedzie juz miala meza i dzieci, to wygoni ich z domu na spacer, a sama w tym czasie ugotuje sobie przeogromny gar fasolki

    .....do dzisiaj tego nie zrobila....no ale nie ma juz nigdzie na swiecie takiej fasoli jak u mojej babci w ogrodzie A juz napewno nie tu w Germanii o Francji nie wspominajac

    Dzisiaj wiec mialam taka namiastke nieba w gebie z dziecinstwa Ile to czlowiekowi trzeba do szczescia

  8. #10478
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aniakuleczka
    to ja wpadam ze śliwkami do kawy
    wiecie jak to działa

    Wiemy, wiemy, przeczytajcie u mnie, są szczegóły

    Gosia, ja też uwielbiam fasolkę szparagową! U mnie kilo wprawdzie kosztuje w tej chwili 2 jurki, ale trafia się niestety różna w smaku
    Nie ma to jak z działki mojego dziadka

    Ja się dzisiaj tak nażarłam śliwek - to mój owoc stulecia i czereśni, że mam brzuch, jak w 6. m-cu ciąży

  9. #10479
    Forma Guest

    Domyślnie

    A ja w tym roku jeszcze nie jadłam szparagowej a tak ją uwielbiam! Jutro koniecznie muszę zakupić!!!
    Gosia ale Ci zazdroszcze u Ciebie te male ilości kalorii tak łatwo Ci przychodzą Muszę się jakoś ogarnąć... ale co tu zrobić jak jeść się chce i jeszcze do okoła wszyscy kusza róznymi słodkościami Trzeba byc bardziej asertywnym chyba

  10. #10480
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Gosia, gdybym miala taka prace jak Ty (i taka kolezanke obok ), pewnie bym tez podgryzala galaretke A tak to jak biegam caly dzien po miescie, to nie mam nawet kiedy Gorzej jak praca w domu...noooo...to wtedyy juz inna spiewka

    A tak na marginesie, to dzisiaj znowu rano obudzil mnie straszny kurcz w lydce OKROPIENSTWO TO JEST! i juz sie tego zaczynam bac Naczytalam sie dzisiaj, ze musze uzupelniac elektrolity i przede wszystkim PIC! Pomijajac, ze to pewnie od przeciazenia sportowego (2,5 godziny na rowerze), to wlasnie za malo wody
    No to siedze teraz z flaszka Apollinarisa i jak w nocy nie dostane skurczu , bo sie nawodnilam, to napewno dostane od latania do kibelka

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •