Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Ryba w czekoladzie
to rzeczywiscie dobra dieta
pewnie sie z---a dalej niz patrzy
no to na pewno sie chudnie

a ja nie wiem co ze mna sie dzieje
napuchnieta jak balonik
nie mam oczu twarz to mi sie chyba uz w skore nie miesci
jakby mnie pszczola uzadlila
tez by mi sie jakis eksperyment przydal

Marti jakis czas temu robiłam tilapie na pierzynce z porow [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] pyszota!
chce jeszcze przetestować łososia w jarzynach... [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] :P :P :P

TAGUS JAK TY BEDE POWTARZAC JAK MANTRE NIGDZIE SIE NIE SPIESZĘ, BO WŁASNIE DOWIEDZIAŁAM SIE, ZE Z LETNICH WAKACJI NICI I POZOSTAJE MI SNOWBORD. A TAM W BIKINI NIE BEDE PARADOWAC

TRZYMAM KCIUKI ZA TEN KILOGRAM MIESIECZNIE OBY JAKOŚ ROZPEDU NABRAŁ FRANCA JEDNA

A WYNALAZKI KULINARNE TO TY LEPIEJ OMIJAJ
NA ZDROWIE PSYCHICZNE CI TO WYJDZIE

Goska
nigdzie sie nie spieszysz, wyglądasz super i to o co walczysz to własna satysfakcja!!!
u mnie bycie dużą to nie stan przejsciowy tylko naturalny
i też mam komfort, ze to co schudne to tylko na lepsze
nigdzie mi sie nei spieszy

Gosia, ryba w czekoladzie? oj, wyobraziłam to sobie i zrobiło mi się bleeeeeeeeee

Niestety w naszej sytuacji i kilo na miesiąc to dobry wynik

Dobry humor to podstawa a Tobie Gosia go nie brakuje

Mi tez sie nigdzie nie spieszy ,tyle czasu zbieralam to co mam ,ze mysle ,ze teraz moge tracic powoli-tym lepiej Poza tym chcialabym na stale zmienic nawyki a to przeciez wymaga czasu za to ile bedzie plusow pozniej
aha i dzieki Forna za przepisy ewy wachowicz ,kurcze kiedys ich szukalam i nie moglam znalezc

No pomysl przedni z ta ryba w czekoladzie

Ciesze sie, ze pacjent nie przytyl, a nawet troche zlecial. Niech pacjent sie nie niecierpliwi, spadek przyspieszy na zasadzie kuli snieznej (tzn. efektu oczekujemy dokladnie odwrotnego niz w rosnacej kuli)

No to jak juz wczoraj sie udalo, to dzisiaj postaralam sie zeby tez, tak wiec ryby ryby twarogi ryby
Narazie jeszcze idzie mi to topornie i bardziej intuicyjnie (lata czytania etykietek ), nie mam tez zbyt wielu pomyslow na obiad (Ania - ta ryba zapiekana brzmi super ), ale cos bede kombinowac

SNIADANIE musli z bananem 320
2 SNIADANIE kawa plasterek wedzonego halibuta (troche za tlusty jak na moj gust) 75
OBIAD lyzka kaszy gryczanej + sos z grzybami + cyc kurzy 220
KOLACJA salata z feta, orzechami wloskimi i pomidorami + 100 g wedzonego lososia 420

1035 kcal / 88 B / 86 W

troche kiepsko porozkladane kalorie, ale jeszcze nad tym pracuje
Dzis jeden dzien w tygodniu bez cwiczen. Regenracja muskli i psychiczny luz...chociaz z tym liczeniem czy wyszlo wystarczajaco duzo bialka, to nie wiem czy mozna o jakims luzie mowic

No i WROCILO LATO Jutro idziemy na rowery Dzisiaj rano jeszcze bylo zimno. Endrju wyszedl wczesnie pozalatwiac kilka spraw i wrocil do domu z prezentem dla mnie. Byla to spodnica, z takiego materialu cos a la jeans......no ale ze bylo zimno, a ja chcialam ja zalozyc, wiec grube rajstopy, spodnicea, krotka kurtka i w droge No i pierwsza godzine spoko ....ale im pozniej sie robilo, tym coraz cieplej, slonce i te sprawy....to najpierw sciagnelam kurtke.....potem sweatshirt....zostala mi kosuzlka na ramiaczkach....no to sie jeszcze rzucilam w jakas brame i musialam rajstopy sciagnac ....a jak juz wracalismy do domu, to byl taki upal, ze marzylam o jakich sandalkach.....szok z ta pogoda Kolacja wiec na balkonie, w pelnym sloncu i krotkich spodenkach Moze zostanie tak na kilka dni

U mnie było dość ciepło, ale pochmurno, ciemno, szaro ...

... dlatego dobrze mi było dzisiaj w kinie i na zakupach i na lodach

Niezły striptiz Gosia uskuteczniałaś

mam nadzieje ze i do nas lato wróci