Strona 186 z 1063 PierwszyPierwszy ... 86 136 176 184 185 186 187 188 196 236 286 686 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,851 do 1,860 z 10627

Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

  1. #1851
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tagottko, świetnie z ćwiczeniami. Doskonale to znam, kiedy się ćwiczy mimo że w głowie myśli tylko o tym, jak się przed sobą wytłumaczyć, żeby nie ćwiczyć

    No i miło, że odpoczęłaś

  2. #1852
    tagotta Guest

    Domyślnie

    te sliwki to ja nie wiem czy tak super dzialaja, bo brzuch mialam jak w ciazy

    Zosia - wlasnie! sama juz chcialam sie usprawiedliwic, ale moja wrodzona "duma" mi nie pozwolila...tylko dlatego, ze Endrju byl obok i mowi do mnie: " moze jednak dzisiaj zrob sobie przerwe..."


    Ja???? Ja nie dokoncze cwiczen???!!!!!!! JAAAA ???

    czasami sie ten upor przydaje
    No ale juz w pol do dwunastej, to bym mogla jakies sniadanie wreszcie zjesc.....

  3. #1853
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    biegiem do kuchni!!!
    zamiast sniadania zjadlam dzisiaj pol melona
    jak sobie wyobraze, ze ten kolos zmiescil sie w moim brzuchu, to od razu mi pełniej
    ale sily mi nie wystarczylo, zeby do pracy dojechac i zrobilo mi sie slabo w metrze....
    wiec wstawać i śniadać!
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  4. #1854
    wkra jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tagottko, o to to właśnie! Mój małż też mówi, że już za późno, że jak zmęczona jestem, to żebym nie ćwiczyła. I jaki skutek? Szóstka zaliczona! A śniadanie biegiem marsz i zjeść!

  5. #1855
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Ha i mój męzu tak samo mówi, a ja tak samo reaguję.
    Jak sobie chce, to niech sam sobie lezy i odpoczywa.

    A tymczasem to widzę, że już mnie prawie wagowo doganiasz. Muszę jakieś wnioski z tego wyciągnąc.

  6. #1856
    Forma Guest

    Domyślnie

    Ehhhhhhhhh... ta Gocha... nic jej nie zlamie!
    Jestes góru na tym forum hehe... Cala dieta bez wpadki Nie to co ja taki mięczak

  7. #1857
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Gosia - gdybym ja sie odchudzala od 60 kg to by byla zupelnie inna sprawa Od 78 to wiedzialam, ze musze, bo wygladam jak swiniak rozowy i nie ma, ze boli. Jak juz waze 63 z groszem to sie czuje coraz lepiej i coraz czesciej sobie pozwalam na ziemniaki, makaron, chleb...co na poczatku diety bylo nie do pomyslenia Co wiecej - dalej chudne tak samo
    Wiec jesli ktos wazy 55 - 56 kilo i ma wpadki, to jest dla mnie tak zrozumiale, jak malo co! Jak bede tyle wazyc (o ile!!! ), to bede sobie pozwalala na niejedna wpadke

    Tymczasem znowu jestem glodna i dlatego musze isc zaczac cwiczyc, zeby nie miec sily sie doczolgac do lodowki


  8. #1858
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    to chyba nie jest kwestia wagi, tylko tego momentu, kiedy człowiek mówi sobie dość!
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  9. #1859
    Forma Guest

    Domyślnie

    E tam... Tagotta, mow co chcesz a ja wiem swoje - jestes niesamowita w dążeniu do celu!

  10. #1860
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Tagosiu, ten Twój kocio jest cudny!
    Prawie tak cudny, jak mój
    Słodziak!!!!

    Dobrej nocki życzę!!! :P

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •