Tagottko, świetnie z ćwiczeniami. Doskonale to znam, kiedy się ćwiczy mimo że w głowie myśli tylko o tym, jak się przed sobą wytłumaczyć, żeby nie ćwiczyć
No i miło, że odpoczęłaś![]()
Tagottko, świetnie z ćwiczeniami. Doskonale to znam, kiedy się ćwiczy mimo że w głowie myśli tylko o tym, jak się przed sobą wytłumaczyć, żeby nie ćwiczyć
No i miło, że odpoczęłaś![]()
te sliwki to ja nie wiem czy tak super dzialaja, bo brzuch mialam jak w ciazy![]()
![]()
![]()
![]()
Zosia - wlasnie! sama juz chcialam sie usprawiedliwic, ale moja wrodzona "duma" mi nie pozwolila...tylko dlatego, ze Endrju byl obok i mowi do mnie: " moze jednak dzisiaj zrob sobie przerwe..."
Ja???? Ja nie dokoncze cwiczen???!!!!!!! JAAAA ???![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
czasami sie ten upor przydaje![]()
![]()
No ale juz w pol do dwunastej, to bym mogla jakies sniadanie wreszcie zjesc.....![]()
![]()
![]()
![]()
biegiem do kuchni!!!
zamiast sniadania zjadlam dzisiaj pol melona
jak sobie wyobraze, ze ten kolos zmiescil sie w moim brzuchu, to od razu mi pełniej
ale sily mi nie wystarczylo, zeby do pracy dojechac i zrobilo mi sie slabo w metrze....
wiec wstawać i śniadać!
Tagottko, o to to właśnie! Mój małż też mówi, że już za późno, że jak zmęczona jestem, to żebym nie ćwiczyła. I jaki skutek? Szóstka zaliczona!A śniadanie biegiem marsz i zjeść!
![]()
Ha i mój męzu tak samo mówi, a ja tak samo reaguję.
Jak sobie chce, to niech sam sobie lezy i odpoczywa.
A tymczasem to widzę, że już mnie prawie wagowo doganiasz. Muszę jakieś wnioski z tego wyciągnąc.![]()
Ehhhhhhhhh... ta Gocha... nic jej nie zlamie!
Jestes góru na tym forum hehe... Cala dieta bez wpadkiNie to co ja taki mięczak
![]()
![]()
Gosia - gdybym ja sie odchudzala od 60 kg to by byla zupelnie inna sprawa![]()
Od 78 to wiedzialam, ze musze, bo wygladam jak swiniak rozowy i nie ma, ze boli. Jak juz waze 63 z groszem to sie czuje coraz lepiej i coraz czesciej sobie pozwalam na ziemniaki, makaron, chleb...co na poczatku diety bylo nie do pomyslenia
Co wiecej - dalej chudne tak samo
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Wiec jesli ktos wazy 55 - 56 kilo i ma wpadki, to jest dla mnie tak zrozumiale, jak malo co! Jak bede tyle wazyc (o ile!!! ), to bede sobie pozwalala na niejedna wpadke![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Tymczasem znowu jestem glodna i dlatego musze isc zaczac cwiczyc, zeby nie miec sily sie doczolgac do lodowki![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
E tam... Tagotta, mow co chcesz a ja wiem swoje - jestes niesamowita w dążeniu do celu!
Tagosiu, ten Twój kocio jest cudny!
Prawie tak cudny, jak mój![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Słodziak!!!!
Dobrej nocki życzę!!! :P![]()
Zakładki