Strona 317 z 1063 PierwszyPierwszy ... 217 267 307 315 316 317 318 319 327 367 417 817 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 3,161 do 3,170 z 10627

Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

  1. #3161
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Ewaaaa, to jesteśmy umówione na za tydzień ....

  2. #3162
    ewpla jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    29-03-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    0

    Domyślnie

    jestesmy

  3. #3163
    tagotta Guest

    Domyślnie

    no co Wy! Ja jutro myje (sie wylamalam, co? )

    DOBRANOC SLONCA

  4. #3164
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    a ja miałam dziś myś te okna ale jak na zamówienie, deszcz pada
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  5. #3165
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Ja tez wole sciskac konika niz piłke (nawet tak ladną jak ta Tagotty w biedronki :P)
    Kurcze ale sie umawiacie na mycie okien :P:P to moze jeszcze dokladna godzine sobie ustawcie

  6. #3166
    tagotta Guest

    Domyślnie

    o 2:30 poszlam spac (w nocy oczywisicie), tak wiec nic dziwnego, ze sniadanie bylo o 11:00

    i to jakie ...kalorycznie jak obiad, bo musli z bananem i mandarynkami, a potem kromka razowca z twarogiem...razem 400 kcal

    Waszka - ja mialam myc, a tu slonce swieci Tak zle i tak niedobrze

    moze umyje tylko z jednej strony, tam gdzie jeszcze jest cien
    A teraz druga kawa (no co....musze jakos plyny uzupelniac )...

    ------
    po centymetrze w biodrach i udzie zgubilam gdzies.... Ale "raport" tygodniowy bedzie dopiero jutro,w ramach akcji AA


  7. #3167
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    To z gratulacjami też jutro
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  8. #3168
    bianca6 Guest

    Domyślnie

    A ja wczoraj do czwartej rano dekorowałam pierniczki z koleżankami. To znaczy pierniczki skończyły się już wcześniej, ale jakoś tak nie mogłyśmy się nagadać.

    A brzuszki bardzo lubię. Jak ktoś chce popracować nad częścią brzucha pod pępkiem, to polecam brzuszki z nogami w górze (zgiętymi lub prostymi). Te to dopiero dają w kość

  9. #3169
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Cześc Dziewczynki!
    Znalzłam chwilkę i na forum weszlam.
    Co ja tu widzę - umawianie sie na mycie okien .
    A ja już umyłam prawie wszystkie !
    To znaczy umylam 6okien i 2 pary drzwi balkonowych i wieszanie firan tez bylo.
    Zostawialam tylko pokój brata i duży pokój. Ale tam też zmiaenię firanki na nowe.
    Ale najpierw muszą przyjść bo są zamówione na allegro.
    Wiec wyczyn wczoraj mialam po pracy mycie okien.
    A dziś bylo wieszanie firan i dekorowanie przedsionka.
    Zaraz zjem jakiś pseudo obiad i lecę do jadalni ( pozadki i dekoroacje).
    Chcę jak najszybciej i najwiecej zrobić aby od przyszlego weekendu zając sie gotowaniem
    Wiec oczywiscie u mnie zero ćwiczeń znowu i picie ok 3 litra .
    Pozdrawiam i milej niedzielki

  10. #3170
    tagotta Guest

    Domyślnie

    dwa okna umylam i przylazlo slonce .....

    Obijam sie po mieszkaniu robiac drobiazgi i majac swiadomosc straty czasu Bo jak sie takie male rzeczy robi (podlac kwiaty, poukladac ksiazki, posegregowac papiery, skonczyc wypisywanie kartek...itd) to zabiera mnostwo czasu a efektu nie widac

    Kalorie dzisiaj polecialy nieziemskie Do godziny 15:00 1050 kcal na liczniku Bo sniadanie bylo za 400, a na obiad ugotowalam makaron a la bolognese...co dalo okolo 500 kcal i glodna dalej bylam wiec zjadlam jablko i jogurt ...i sliwki suszone...i patrze, a tu tyle kalorii juzsie nazbieralo

    No i co teraz? Zeby w sciane! Albo leciutenka kolacja - najlepiej jakas zupa i potem wyskakac wszystko
    Tymczasem nie pozostaje mi nic innego jak sie najesc dzbankiem herbaty

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •