Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Zamieszczone przez tagotta

TYMCZASEM!!!!!! OGLASZAM WSZEM I WOBEC, ze po wczorajszej diecie NISKOkalorycznej WAZE DZISIAJ : 54,8 kg

i tym samym "zakonczylam" pierwszy etap odchudzania, czyli ODCHUDZANIE a zaczynam etap drugi, czyli "nie zryj juz wiecej tyle" Od nowego roku 1300-1400 kcal w styczniu/lutym i 1400-1500 w marcu.....Zobaczymy co sie bedzie dzialo

GOSIA GRATULACJE
podoba mi się nazwa etau drugiego qrka jak ja osiągnęłam cel to przyszły święta..i teraz borykam się znowu z 1 kilogramem ale ta świadomość że cel osiągnęłam spowodowała że jem teraz 1500kcal.. ale to jeszcze poniekąd przez święta.. wkurzam się z jaką łatwościa przyszło mi podniesienie kalorii..zwłaszcza że to nie miało być tak szybko ale zniżać już nie będę.. trudno.. będę brykać z tym 1kilo więcej. mam to gdzieś. jak steper będzie aktywny w użyciu to to kilo sobie na pewno () gdzieś pójdzie..

gosia a co do sytuacji z Endrju to weźcie się pomiziajcie i będzie.
no jużwystarczy tego milczenia. szkoda na to czasu tak naprawdę.. wiem wiem że chodzi o ZASADE.. no ale bez przesady

...nooo...ja po takim jednym dniu (to jest chyba moj rekord) tez sobie uswiadamiam co jest w zyciu wazne i po co to wszystko, ale kuurka, no dam mu jeszcze szanse, zeby to on zrobil......otworze drzwi od pokoju, zeby nie bylo, ze sie "zamykam"
Widzisz Gosia...nawet ja sie z tego smieje, chociaz mnie to bezposrednio dotyczy, bo wiem ze to wcale nie jest wazne i nie rzutuje na nasz zwiazek......
-----------
ale zeby nie bylo ze my to nie na temat to szczerze powiedziawszy mi tez bardzo latwo przychodzi zjedzenie 1500 kcal (3 razy mi sie przytrafilo ), dlatego wiem, ze musze tego mocno pilnowac. Ale Gosia! Jednym kiloskiem nie ma sie co stresowac Kiedys to nam wiecej nawet nie przeszkadzalo

Hello!!!!!!

Gosiula, BIG GRATULEJSZYN!!!!!!!!!!!!!!!

Ale Ty wiesz, że jak się je 1500 kcal i się dużo rusza, to też można schudnąć?

Kasia! no TYLKO DZIEKI TOBIE wiem Bo chyba jeszcze nie widzialam, zeby ktos sie tyle ruszal Dlatego mnie szczegolnie nie niepokoi to zawyzanie kalorii ...ale tak na codzien, jak zjem male sniadanie, to ciezko mi tyle uzbierac. Chyba, ze zjem - jak dzisiaj - platki z bananem i mlekiem (jakies 300 kcal), to wtedy juz nie problem

hej gosia,
boje sie, ze nie zrealizujesz tego planu
i nie wejdziesz POWYZEJ 1400kcal
ale co tam, pilnuj sie,
pozwol sobie na czekolade gorącą!! na zakonczenie pierwszego etapu
i w ogole...... to nie wiem czy pamietasz, ale twoja pierwsza granica
byla ustawiona jakie 14 kg temu

a teraz........ 24kg.....cholera, to jedna trzecia Ciebie!!!!!
impressed!!
caluje!

Gosia, ale Ty wiesz że schudłaś książkowo: średnio 4 kg na miesiąc

nooo.....w ostatnim miesiacu ROWNO 1 kg (slownie: JEDEN)

No dobra, dobra, ja przez 10 miesięcy schudłam trochę ponad 9 kg

Gosia, ja czekam z życzeniami noworocznymi dla Ciebie do ostatniej chwili, mam nadzieję, że nagle nie wyparujesz, bo coś czuję, że Endrju ma dla Ciebie jakąś bombową sylwestrową niespodziankę

GARTULACJE



Piękne podsumowanie roku.

Taggosia wielka -malutka kobitko nie wydoliłby za Tobą z gratulacjami Osiągnęłaś co chciałas i to chyba najwięsza nagroda dla Ciebie tak trzymaj

W Nowym Roku życzę Ci 12 miesięcy zdrowia, 53 tygodni szczęścia, 8760 godzin wytrwałości, 525600 minut pogody ducha i 31536000 sekund miłości