Ciekawe jaka rozmiarowke mają wieszaki ponizej 50 kg
Ciekawe jaka rozmiarowke mają wieszaki ponizej 50 kg
Pewnie XXXXXS
PRZERWA OBIADOWA - uffff Endrju poszedl kupic jakis obiad, a ja korzystam z chwili wolnego
Z tymi spodniami to rzeczywisicie smieszne, zwlaszcza, ze skoro bez patrzenia na rozmiar wzielam je do przymierzalni, to znaczy ze musialy mi na oko wygladac na " NIE male". Bez przesady, przeciez nie nosze rozmiaru 32 Mam identycznie jak Aga. Dlatego wlasnie pomyslalam ostatnio, ze z dwa kilo jeszcze chcialabym zgubic, ale za to zabiore sie moze za dwa/trzy miesiace Rozmiar 38 bywa na mnie najczesciej lekko za luzny, a 36 tylko w nielicznych przypadkach nie jest obcisly Leze wiec posrodku
Aha - no wrzucam Wam to zdjecie z espritami. Jak widac - normalne spodnie NIE NA WIESZKAU
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Dzisiaj mam naprawde sporo pracy i nie skonczy sie z cala pewnoscia o 17:00 Niestety. Ale wiem, ze to tylko dzisiaj i jutro, a potem juz luzik Krotko mowiac cztery dni musze "odrobic" w dwa
No ten kawałek głowy też trzeba było pokazać pracusiu
Bozssssss jaka chudzina
To w tych niemcach to zdecydowanie mniejszą numerację mają, jak sie w 36 nie mieścisz
Smacznego obiadku
bosze.... jeszcze schudnąć, ..... raczej przytyć do 38.
i niemów mi, że jaestem szczupła, bo ty chyba wysoka jesteś
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
gosia..........
nie wiem czy ty sie widzisz na tym zdjeciu, ale wygladasz..........
no wlasnie wygladasz jak zajefajna laska
albo bardzo szczupła i zgrabna kobieta
i nie wiem co TY widzisz na tym zdjeciu, ze myslisz o JESZCZE DŁUŻSZYM ODCHUDZANIU
Tag, fajna taka zaniżona numeracja, coooooo
Ja się ciągle rajcuję, że mam spódniczkę w rozmiarze 32 i 34 w domu i ciągle ( pomimo,że świąeta i nowy rok przez co tendancja zwyżkowa) w niej chodzę i mam luzik. Jednak kobiety są takimi małymi obłudnikami. Ale jak ma nam to poprawiać humor, to czemu nie
Tagottko,
slicznie i chudo wyglądasz
Przepraszam na więcej czasu nie mam. Lecę się angielszczyć.
mam nadzieje ze tez kiedys bede miala takie problemy jak Wy
Gosia, super wygladasz, nie waz sie wiecej odchudzac!
Co do Chinczyka i golebi to dziekuje Wam bardzo, nie wiem czy wyrobie swoj limit kaloryczny dzisiaj
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Zakładki