Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

Na Nowy Rok życzę Ci pomyślności, potęgi miłości, siły młodości, samych spokojnych, pogodnych dni i mnóstwa cudownych i wzniosłych dni

Jonasz Kofta, Roztargnienie

Coś mówisz do mnie
Ja udaję
Udaję, że cię słucham
Akurat jestem w magii wspomnień
Ciut nieobecna, trochę głucha
Wiem, to co mówisz
Jest bardzo ważne
Związane z pracą, domem, dzieckiem
A ja rozmyślam niewyraźnie
Jaką by jutro włożyć kieckę
Przybieram wyraz twarzy tępy
Ty chociaż głośny, jesteś niemy
Snują się we mnie wspomnień strzępy
A w głowie kwitną chryzantemy
Nie wychodź z siebie moje złotko
Pozwól mi czasem być idiotką
Pomyśl, jaką ponurą jest egerią
Kobieta zawsze serio


Gosia, to tak na pocieszke
przetlumacz to endrjemu zeby sie nie boczyl takdlugo

Tagotta nie wyglupiajcie sie z tymi sprzeczkami na koniec roku... aaaaaaaaaaaaaaaa... chyba ze Wy chcecie sie pozniej dlugo godzic... :]
Dajcie sobie po buziaku (na poczatek) i zmiencie atmosfere domowa....

Ania

normalnie to powinam w tym momencie nic nie mowic, ale ....no nie moge nic nie powiedziec..........
Trafilas w dziesiatke, bo tak sie wlasnie zaczelo.....

Endrju: "Gosiaaaaa! no chodz tu na chwile, powiesz mi gdzie mam ci ta dziurke w pasku zrobic"
Gosia: czekaj czekaj, teraz nie moge.......
Endrju: jak nie mozesz?
Gosia: no nie moge, robie przelew online .....

Endrju: czemu ZAWSZE jak Cie wolam, to Ty jestes zajeta......
Gosia eeeeeeeeeeeeeeee???????????????? Jak ZAWSZE? jakie ZAWSZE???? przelew robie! jak teraz pojde, to mi sie bank wyloguje i znowu wpisywac wszystko od nowa trzeba bedzie!!!!!

Endrju: cal czas jestes zajeta jak Cie wolam..........

wstalam wiec, poszlam do niego i mowie: co to znaczy ZAWSZE? Zawsze to znaczy kiedy, bo ja nie wiem (naprawde nie wiedzialam o czym on mowi)

Endrju: no ostatnio......
Gosia: ostatnio czyli kiedy. dokladnie - sytuacje mi jakas powiedz, bo nie wiem do diabla!
Endrju: o jeeezuuu...no przeciez nie zapisuje sobie..........

i takdalej i tak dalej i tak dalej............jak w wierszu: ja (wg niego) myslami w innym swiecie)........




Ania? czy Ty jakims aniolem jestes?

upadłym chyba

Gosiaaaaa moje gratulejszyns !
ale jednym muszę Cię zmartwić...: w Tobie już nie ma czekolady...

A Endrju pewnie wparuje z pudełkiem czekoladek (dietetycznych oczywiście ) na kanapę i na kolanach będzie błagał o wybaczenie, a Ty mu odpowiesz, że jesteś zajęta, a on to sobie w notesiku zanotuje zartuje

nieee no, pogódźcie się wreszcie...

Tag, jak zobaczylam Twoj suwaczek u mnie na watku to natychmiast musialam tu przyleciec!!! Gratulejszyn, ogromniaste! Bedziesz kolejnym wzorem dla mnie na przyszly rok

Mam nadzieje ze juz pogodzona? Nie warto marnowac czasu na sprzeczki... na ciche chwile w zasadzie... U nas tez jest tak ze klocimy sie o *******y a o powaznych sprawach rozmawiamy, co nie zmienia faktu ze nienawidze byc poklocona, a nie daj Boze przed wyjsciem z domu! Traume mam jakas, zawsze mi sie wydaje ze wtedy cos sie zlego wydarzy i do konca zycia bede zalowac zesmy sie jednak nie pogodzili..
Gosia, wyciagnij pierwsza reke... no...


Ach, zwazylam sie dzisiaj - z poswiatecznych 2 kg zostalo juz tylko 0.5

no pewnie sie godza, skoro w taki wieczór gośka nie pisze :P
albo jednym z warunków endrju było zerwanie z forum
NIE czegos takiego nie moglby zrobic NAM

podoba mi się nowy temat wątku
gratulacje.
i jeszcze lepszego roku następnego

Ojej Gosia!!! Masz nowy tytuł, w pierwszej chwili nie wiedziałam, gdzie jesteś

Nareszcie, przecież tamten był już od bardzo dawna nieaktualny