Strona 46 z 1063 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 146 546 1046 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 451 do 460 z 10627

Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

  1. #451
    tagotta Guest

    Domyślnie

    dzieki dziewczyny

    Milas - z ta predkoscia chudniecia jaka mialam w pierwszym miesiacu, gdybym za kazdy kilogram sie wynagradzala, to ohohoh (Zdjecie moje z poczatkow jest gdzies na poczatku pamietnika. Co prawda w luznej sukience, wiec malo widac, ale....zawsze cos )

    dzisiaj nie bylo zadnego balowania, bo praca caly dzien i latania a latania Conajmniej 5 godzin bez przerwy na nogach..ufff.... Na obiad wyladowalam w chinskiej i zjadlam Sushi - 6 rolek, po ktorych bylam jeszcze bardziej glodna Ale to podobno zdrowe

    Himeiko - cala zaleta tego Weidera polega na tym, ze wszystko jest tak monotonne, ze mozesz w tym czasie ogladac film Prawie jakbys robila na drutach Ja nie sadzilam, ze wytrwam (jeszcze nic nie wiadomo), ale moje miesnie sie juz przyzwyczaily i nie jest tak ciezko

    Ania - ja tez powoli zaczynam poznawac smak za luznych rzeczy Hurrra

    Kasia - tak jak juz ci nie raz mowilam, zanim ja zdaze osiagnac swoja wage, to Ty calkiem znikniesz GRATULUJE CI ROWNIEZ!!!!!

    ----------------------------------------------------------------------------------------------------------
    uffff...padam po tym dniu! ale przynajmniej przestaje juz odwracac wzrok na swoj widok w lustrze

  2. #452
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Tagosiu (przepraszam za to zdrobnienie mam nadzieję, że się nie gniewasz), nie zniknę, nie zniknę!
    Pewnie znowu mnie dopadnie jakiś zastój (tfu, tfu), ale póki co zmieniłam troszkę sygnaturkę.
    Cel I to 58 kg a cel II to 55 kg.

    Jak osiągnę te wymarzone 55 kg, to będę bardzo szczęśliwa

  3. #453
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    O ładnie wyszło w podsumowaniu
    Kiedyś odchudzając się miałam taką zależność, że na każdy kg, ubywało mi 1 cm w pasie. U Ciebie prawie tak samo
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  4. #454
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Kasia Dobrze trafilas z ta "Tagosiu" bo ja Gosia jestem Pomyslalam sobie, ze Twoj cel 58 - 55 brzmi tak......niewinnie 3 - 5 kg......ktos moglby pomyslec, ze to pestka...A ja jak patrze ile uporu trzeba, silnej woli i wytrwalosci, zeby te ostatnie "gramy" spadly, zwlaszcza, ze pod koniec nie gubi sie 6 kg na miesiac Tym bardziej mocno trzymam kciuki za sukces!

    123mr...zeby tak dalej bylo Ja tez kiedys chudlam identycznie - 1 cm-1 kg...ale teraz sie jakas nieregulana zrobilam A ty uwaaazaj bo Cie te konie gonia

    Do jutra

  5. #455
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    I mię chyba dogonią, zanim zmienię tickerka 7 kg w miesiąc się nie da. Tym bardziej, że to nie jest pierwszy miesiąc
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  6. #456
    Forma Guest

    Domyślnie

    Naprawde ta końcówka diety jest srasznie ciężka... Czy uda się wogóle osiągnąć cel???!
    Myśle, że z wiekiem i po ciąży tez trudniej doprowadzic się do ładu... Kiedyś poszło mi szybiej, a może tak mi się tylko wydaje?

  7. #457
    Himeko jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-11-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    0

    Domyślnie

    tagotta: cala zaleta tego Weidera polega na tym, ze wszystko jest tak monotonne, ze mozesz w tym czasie ogladac film Prawie jakbys robila na drutach Ja nie sadzilam, ze wytrwam (jeszcze nic nie wiadomo), ale moje miesnie sie juz przyzwyczaily i nie jest tak ciezko
    Na razie jeszcze mnie nie nudzi, ale 2 dni dopiero
    Powiedz mi słonko, w piątym ćwiczeniu jest rowerek - jak długo pedałować -
    3 sekundy ?? 6 machnięć nogą, 12?? Jestem w kropce :P

    Z tymi kilogramami i centymetrami też kiedyś miałam 1 do 1-go Teraz się
    jakoś inaczej porobiło A to kilosek ubędzie a centymetr stoi, czasem ubędzie
    centymetr, a waga nic

    123mr 7 kilo w miesiąc to by niezbyt zdrowo było I joja strach
    Końcówka diety zawsze wolniej idzie... Jak się ma 30-50 kilo do zrzucenia
    to idzie dużo szybciej Bo jest co spalać A teraz tak dużo tłuszczyku już nie ma,
    przy ćwiczeniach przyrastaja mięśnie no i klops :P

    Pozdrawiam

  8. #458
    tagotta Guest

    Domyślnie

    Himejka, ja z tym "rowerkiem", ktory jest dla mnie najgorszy tez nie mam pojecia, wiec normalnie pedaluje - na jedna noge 6 i na druga 6. Poza tym - gdybym nawet miala pojecie, to i tak uwazam to za zbyt trudne dla moich miesni

    Stwierdzilam dzisiaj, ze jestem na tym etapie, ze dogonilam swoja wage (moja grubosc max byla zawsze 72 ) i ze teraz moge stwierdzic jak wiele daja cwiczenia, skoro wczesniej "zapusciwszy" sie do 72 wygladalam zupelnie inaczej znaczy sie grubiej.

    Problem u mnie jest zawsze taki, ze jak tylko poczuje sie wagowo troche lepiej, na tyle by ubierac sie bardziej swobodnie i nie myslec co mi gdzie wylazi, to zaraz kreci sie po mojej glowie mysl, ze moge sobie troche odpuscic Musze jakos sie tego pozbyc

    spac mi sie dzisiaj chce jak diabli! Wstalam chyba o 5 rano, kupe rzeczy do zalatwienia, a teraz juz mam prawie wolne i padam na nos! O 16:00 umowil sie ze mna moj kumpel, zeby pochwalic sie swoja nowa dziewczyna(z Polski ) ....chyba nie dotrwam do tej godziny i zasne

  9. #459
    Forma Guest

    Domyślnie

    Hej Taggota, ja też jak sie dzis zobaczylam w sukieneczce to stwierdziłam, że właściwie jest już OK i moge sobie odpuścić diete, no ale my jej przecież juz do końca życia nie możemy sobie odpuścić... Musimy zdrowo i odpowiednio ilościowo jesc do końca życia, aby ten efekt utrzymać, a nie za jakiś czas znów zaczybać od nowa...

  10. #460
    Guest

    Domyślnie

    Problem u mnie jest zawsze taki, ze jak tylko poczuje sie wagowo troche lepiej, na tyle by ubierac sie bardziej swobodnie i nie myslec co mi gdzie wylazi, to zaraz kreci sie po mojej glowie mysl, ze moge sobie troche odpuscic Musze jakos sie tego pozbyc
    Doskonale znam tkie myśli Myslę sobie, skoro mogłam tyle, to teraz mogę sobie pozwolic na ciacho np. albo na dwa i więcej, bo przecież wiem, że potrafie schudnąć i jak kilogram mi przybędzie, to szybko się go pozbędę
    To nakręca kolejne joja
    Trzeba mieć ogromne pokłady silnej woli, żeby "dać sobie luz" na chwilkę i nie pogrążyć sie znowu w zwałach tłuszczu. Ups, ale to zabrzmiało groźnie Ale może to i lepiej

    Wyganiaj tagottka tą kręcącą się w Twojej głowie karuzelę
    Dopiero jak schudniesz do wymarzonej wagi i utrzymasz ją dwa lata , będziesz mogła sobie dać luz I my też

Strona 46 z 1063 PierwszyPierwszy ... 36 44 45 46 47 48 56 96 146 546 1046 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •