Bziaki posyłam :*
Miłego dnia :>
Jak idzie powrót do ćwiczeń?
Bziaki posyłam :*
Miłego dnia :>
Jak idzie powrót do ćwiczeń?
Ładnie to tak koleżanki ignorować![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
No sama powiedz, ładnie![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Mam do wyboru, albo poczytac i napisac troche u Was i do Was , albo napisac u siebie „co u mnie”......zdecydowanie wolalabym zrobic to pierwsze, jako ze jednak mam stres, ze nie zdaze odwiedzic kazdej z Was, pisze tutaj![]()
![]()
![]()
Lato u mnie 40 stopniowe.....gazety trabia, ze bedzie upal stulecia...jak ja sie ciesze dziewczyny, ze zeszlego lata zaczelam sie odchudzac....jezuuuu....nie wyobrazam sobie co ja bym teraz robila w te upaly, skoro juz teraz padam trupem. Ubieglego lata chodzilam non stop w dlugim rekawie :-//// Nie zebym teraz latala w samych gatkach...bo moja glowa jeszcze nie dorosla do tego, ze jest mnie troche mniej, no ale koszulka na ramiaczkach nie robi mi juz stresu ;-P
A propos : mam nowiny....tzn cos nowego niz zwykle.....PRZYTYLAM (oficjalnie juz)
![]()
![]()
![]()
Nie zmieniam linijki, zeby miec motywacje
![]()
![]()
![]()
No co?! Te polskie serniki i niemieckie nalesniki musialy w koncu gdzies mi wlezc w biodro, czy brzuchNo to wlazly!.... prawie trzy tygodnie laby od diety...chociaz szczerze mowiac nie szalalam jak wariatka, zadnym tam plackow ziemniaczanych, frytek i pizzy...nic z tych rzeczy...lody kilka razy, pare kebabow
i malo sportowy tryb zycia. 2 kilo wiecej na wadze.... uwazam, ze jak na trzy tygodnie calkiem sporo...dlatego caly czas mam nadzieje, ze to jeszcze nie do konca moja prawdziwa waga, bo np „zaleglosci” w jelitach, albo woda stoi w organizmie i td
)))) Poniedzialkowa wage uznam za realna, tymczasem pokazuje mi 54,8 kg
![]()
![]()
Od trzech dni jestem juz na „dobrej drodze” i przyznym, ze mi z tym naprawde dobrze (choroba psychiczna?)Tylko cwiczyc mi sie jeszcze nie chce, ale w poniedzialek bede miala juz chyba wolne (zawodowo), wiec uloze sobie jakis plan z Weiderem wlacznie i zaczne dzialac!
Jesli chodzi o przekroczenie „30”, to tak jak na stronie, do ktorej mi Grazyna podala linka (dziekuje ): nic sie nie zmienilo)) ....Taaa......moze za wyjatkiem faktu, ze kiedy przyjechalam do Polski, CALA moja rodzina – po kolei – kogo bym nie spotkala (a rodzine mam bardzo duza) mowila mi, ze teraz jak tak schudlam, to wygladam jak licealistka.........czy to jest komplement?
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Aha: mam dla Was jeszcze niespodzianke. Bedac ostatnio u zabojadow odwiedzialm moja siostre i wykopalam u niej moje stare zdjecia z prawie najwiekszej grubosci.....:-//// Dla porownania wklejam drugie, zrobione tydzien temu (pozowane, bo chcialam pokazac mojej siostrze sukienke ).
Lece dziewczynki moje, moze jeszcze uda mi sie poczytac troche u Was. Milego dnia
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Wszelki duch![]()
![]()
![]()
I to jeszcze tak z rana![]()
![]()
Gosia, Ty sie nie stersuj, że dużo do odwiedzania masz, tylko pisz nam tu u siebie i już![]()
![]()
A te dwa kg to wcale nie od naleśnikow i serników tylko od tego, że Cie tu długo nie było![]()
![]()
![]()
![]()
Ale długiego żywota im nie wróżę![]()
![]()
![]()
Widzisz, Gosia, widzisz - jeden rok i taaaka różnica![]()
![]()
![]()
![]()
I widzisz, nam tego trzeba, żebyś nam czasem mignęła przed nosem swoim rewelacyjnym wynikiem i pokazała, że można i trzeba![]()
![]()
Trzymaj się cieplutko i odpocznij od poniedziałku, skoro wolne![]()
O, czesc Tag![]()
E, tam dwa kg, tydzien i nie bedzie po nich sladu, jesli nie znikna do kolejnego wazenia
Niezle porownanie fotograficzne nam tu wkleilasJa tez tak chce.
![]()
Gocha wpadła i zrobila swoja robote - to znaczy znów wrzuciła mam super motywację :>
Jak ja Cię za to lubię :>
Nie mam najmniejszych wątpliwości że z tą zbędną 2 kg nadwyżką szybko sie rozprawisz - oczywiście o ile w poniedzilek jeszcze będzie ;>
Witaj Gosieńko na forum!!!
Super że juz jestes!
2 kg szybko zgubisz.
Znam Ciebie i Twoją silną wole.
A zdjecia to rzeczywiście pokazują jaką walkę stoczyłas.
Pozdrawiam i miłego dnia
Gosiu, jak fajnie, że JESTEŚ![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
Czy teraz uda Ci się wpadać troszkę częściej???![]()
![]()
![]()
A te 2 kg, to jest nic, to jest pryszcz, to jest pikuś![]()
I wciąż nie mogę uwierzyć, że na fotografii nr 1 to Ty![]()
![]()
![]()
![]()
Ale takie właśnie zdjęcia uświadamiają nam, jak niesamowitej Gosiu rzeczy dokonałaś![]()
![]()
![]()
![]()
O rany! Tag!![]()
No wiec hmm chyba czas zabrac sie za siebie na powaznie!!![]()
![]()
![]()
Zakładki