Miłego weekendu!
To jak dziś Gosia Ju sama kapusta chyba
Buziaki na weekend
no tyle nagotowalam tej kapusty (mlodej + kiszonej = cos a la bigos ), ze do wczoraj jedlismy i jeszcze dzisiaj chodze z brzuchem
Wpadlam znowu w "pulapke" myslenia "od poniedzialku zaczynam" i juz mialam wczoraj zaczac na dobre (bo poza kapusta byly tez inne rzeczy do jedzenia ), ale pomyslalam znowu....przeciez jutro jest pierwszy, wiec zaczynac trzeba od PIERWSZEGO no i poszlismy na pizze i lody
Nie trudno sie wiec domyslic, ze waga jakos sie nie zmniejszyla
No ale co! dzisiaj PIERWSZY MAJA - KONIEC tego "dobrego". Na sniadanie dwie tekturki plus jogurt do picia Trzyma mnie jeszcze kapusciane uczucie pelnosci w brzuchu, wiec jestem pelna wiary w to, ze dzisiaj na obiad ugotuje zupe i mi to wystarczy I obym w tym przekonaniu pozostala do wieczora
Za chwile wychodzimy poswietowac troche poczatek maja, pogoda cudna, rzucimy sie gdzies w trawe nad rzeka
Komputer nadal nie zyje, aparat foto tez. Szykuje sie chyba zakup jakiegos nowego canona, ale musze dojsc do jako takiego pionu finansowego po powrocie z Polski Czemu to zawsze tak jest, ze w Polsce wydaje 4 razy wiecej niz tutaj i wcale nie jestem rozrzutna
Zycze Wam udanej majowki....u nas to tylko jeden dzien dzisiaj Lepszy rydz niz nic
Gosia, bo w Polsce drożej jest .... taka prawda
Oj, u nas zimno, nie mam mowy o leżeniu na trawce w zeszłym tygodniu był upał a w tym minus 2 w nocy
U nas niby 2 wolne dni tylko powinny być, ale sama wiesz, jak jest: prawie cała Polska świętuje przez tydzień, taka nasza natura
Ja wzięłam sobie 2 dni urlopu a będę miała w sumie 6 dni wolnych, a ci co wzięli 3 dni urlopu mają 9 dni wolnego....
Baw się dobrze
Tez zawsze sporo w Polsce wydaje, ale i tryb zycia nieco bardziej rozrywkowy, jak sie wpada na dwa tygodnie w roku Wszyscy krewni i znajomi krolika na raz chca sie spotykac, imprezowac, bywac
hej Tag
To mam nadzieje ze dzisiejszy dzien bedzie bardzo przyjemny hihi
Miłego dnia i udanego leżenia w trawce.
W Gdańsku tylko 8 stopni.
A wieje brrrrrrrrrrrrr
Pozdrawiam
ufff ...udalo sie
Zamykam dzien majac w brzuchu 1100 kcal i pol godziny cwiczen (wlacznie z pierwszym dniem Weidera). Czas poswiecony na sport malo imponujacy, ale zrobilam to z premedytacja. Ostatnio, kiedy po 2 tygodniach przerwy zrobilam sobie godzinny aerobik, mialam przez 3 dni zakwasy
Caly dzien przelezelismy na piasku nad Renem, zajadajac gruszki i salatki , popijajac drinkami jogurtowymi i wygrzewajac sie w sloncu. U nas 36 stopni....troche mi nos przysmazylo... Luzacko mozna opalac sie w stroju, co tez zdecydowana wiekszosc robila Prawdziwa majowka Szkoda, ze w Polsce nie za cieplo Mi juz mocno brakowalo slonca i swiatla.
No...mam nadzieje, ze jak juz wystartowalam, to teraz pojdzie gladko Cos mi sie ciezko bylo wbic ostatnio w dietetyczny tryb.
Jutro juz do pracy, w czwartek caly dzien zajety, a potem znowu weekend Wy za to macie jeszcze troche wolnego, wiec odpoczywajcie dziewczynki i mam nadzieje, ze chociaz troche slonca sie u Was pokaze
Jeju jak ja się cieszę że jadę do tego Twojego słońca!!!
Też sobie pojadę na rowerową majówkę, o!
U nas zimnica, mgła i brrr i jak mi mój Andie pisze że u niego o tej porze +13 stopni na balkonie to jestem gotowa pobiec do Berlina żeby tam prędzej być
I cieszę się że wróciłaś, że postawiłaś się do pionu z jedzeniem i że randkujesz z Weiderem i w ogóle i w szczególe bo mi się znów udziela a tego mi brakowało bardzo mocno przez ostatnie tygodnie
Cieszę się, że jesteś
Hashimoto, insulinooporność, depresja no i nadwaga - czyli walka każdego dnia
>>>> zapraszam do mnie <<<<
ja tez sie ciesze ze jestes
mam nadzieje, ze Ty tez luzacko w bikini a przynajmniej szortach i koszulce na ramiaczkachZamieszczone przez tagotta
Zakładki