Strona 604 z 1063 PierwszyPierwszy ... 104 504 554 594 602 603 604 605 606 614 654 704 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 6,031 do 6,040 z 10627

Wątek: cel: 25 kg mniej ( ....jeszcze tylko 5)

  1. #6031
    flex007 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez Kasia Cz.


    Lipiec, 17 stopni i leje, fajnie

    nio ale nie pokaze paluszkiem kto w lipcu bedzie wygrzewał sie na plaży i nurkował oglaajac rafe korakową


    ja bardzo chce namówic Darka bysmy w tym roku chociaz na weekend pojechali nad morze. tak sie właśnie składa że darka brat jedzie na wakacje za tydzień na 3 tygodnie do piasek koło mielna Byłoby miło wpaść do niego i się troche posmażyc
    no przeciez moge ta swoja standardowa 40 ludzia pokazać /mniejszy wstyd niz 42 / Ale jka to mój Darus krzywi sie i pliszkiem pokazuje snowbord
    Kofam go ale chyba go pogryuze jak niepojedziemy


    Miłego dnia kofanie

  2. #6032
    Forma Guest

    Domyślnie

    Jesli chodzi o jedzenie w IKEI - nic tam dla siebie nie znalazlam... mimi ze bylam bardzo głodna...
    A lubie tam kupowac naczynia :] No i czasami jakis mebel mozna znalezc, mam fotele z IKEi na przyklad :]

  3. #6033
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    Gosia,
    nie wiem, gdzie znalazlas tak tanio pokoj,
    moja siostra we wladku placi 100zł dziennie za pokoj dla dwóch dorosłych i dziecka.
    ale jedź, jesli lubicie. Ja wlasnie soknczylam ksiazke o kolobrzegu, to nawet mialabym ochote, choc normalnie za morzem nie przepadam.

    pozdrawiam
    Ania
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  4. #6034
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Witaj Gosieńko!

    Widzę że nad Polskie morze się szykujesz!
    Ja jestem Gdańszczanka.
    Mój znajomy chce mnie do Łeby zabrać na relaks ale może da się Go namówić na Hel....
    Daj znać kiedy tam się wybieracie.

    Pozdrawiam

    PS - co do chorowania to moja mama nigdy nie pracowała bo ja byłam wiecznie chora.
    Nawet jak miałam 7lat latem chodziłam w kurtce zimowej bo miałam zapalanie kości!!!
    Nie mogłam się opalać tylko pod pierzyną a moja mama pomysłowa była to ciach kurtka puchowa ( jako pierzyna ) ale potem sanatorium, 2 operacje i jakoś żyję.
    Choć mam niedokrwistość lewej komory serca i arytmię serca co muszę uważać .
    Choć wiadomo tego nie robię. Może na starość zmądrzeję....

  5. #6035
    Awatar milas
    milas jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    20-04-2004
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    162

    Domyślnie

    Tagottko, miłego dnia pomimo przygnębiającej pogody.

  6. #6036
    tagotta Guest

    Domyślnie

    No i dupa! Mialam miec dzisiaj rozstrzygniecie tej sprawy z autem, od 4 rano spac niemoglam, rewolucja w brzuchu i wogole nerwy, wyszykowalam sie i juz mialam wychodzic z domu, kiedy zadzwonil telefon i poinformowano mnie, ze rzeczoznawca nie przyszedl i sprawa jest przelozona na 26 lipca Poprostu rece mi opadly. Mam juz powyzej uszu tego stresu i chcialam miec w koncu troche spokoju i wakacje, a tu .....eh.....oszalec mozna To by bylo na tyle, jesli chodzi o wakacje w tym roku (Ania: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - tu szukalam)

    -------
    Endrju wyciagnal mnie z domu, zebym sie wyluzowala i zabral na zakupy Nie zebym miala jakiegos wielkiego nerwa, ale mam juz dosc czekania od prawie poltora roku na rozstrzygniecie tego badziewia
    Kupilam sobie na wyprzedazy spodnico-spodnie za 10 euro (przcenione z 60) ( zdjecie w przymierzalni w sklepie)


    Ostatnie byly i w rozmiarze 36, pewnie dlatego nikt ich nie chcial

    Musze troche odpoczac psychicznie. Jutro siedze w domu i sprzatam, piore ( leje i leje za oknem), szoruje, gotuje, zmieniam zaslony i robie wszystko co robi prawdziwa kura domowa

    Rano waga 54,9....ba! pol nocy spedzilam w lazience przez ten stres

  7. #6037
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    O żesz!!!

    Gosia, a ja myślałam, że nam tu obwieścisz szczęśliwe zakończenie tej sprawy

    Cholera! i teraz czekać do 26 lipca

    Hmm, a dlaczego ten rzeczoznawca nie przyszedł? podali jakiś powód????


    Gosia, na tym zdjęciu wyglądasz, jakbyś ważyła 44 kg a nie 54,9 kg, naprawdę - jestem w szoku, wyglądasz bardzo chudo

    A ciuszek fajowy

  8. #6038
    tagotta Guest

    Domyślnie

    niestety przyczyny nie podano Mam nadzieje, ze 26 nie powiedza mi znowu, ze swiadek nie mogl

    Kasia - a propos zdjecia, to powiem Ci, ze jak patrze na Twoje (te, ktore wklejalas ostatnio z parku ), mam takie samo wrazenie, ze szczuplutka jestes jak galazka

    A tu....no wiesz..czarne ciuchy i juz sie wyglada 10 kilo chudziej

  9. #6039
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Gosia, bo to jest pewnie trochę tak, że my same we własnych oczach wyglądamy grubiej niż jest w rzeczywistości, a jak patrzymy na inną osobą, to wydaje nam się, że jest bardzo szczuplutka, choć może być tak, że wygląda tak samo szczupło, jak my, ale my tego nie widzimy

    O matko kochana, czy zrozumiałaś, o co mi chodzi?????? bo wyszedł bełkot

  10. #6040
    tagotta Guest

    Domyślnie

    No Kasia - co jak co - ale TO to ja akurat rozumiem nawet bez slow Taki syndrom odchudzacza

    Dzis siedzielismy sobie z Endrju na lawce w arkadach i mowie mu, zeby mi pokazal na jakims innym czlowieku (kobiecie) jak ja wygladam (sylwetka). A on mi same szcupaki pokazywal..co bylo dla mnie oczywisicie wyolbrzymieniem. Jak potem ja mu pokazalam na innej dziewczynie jak ja siebie widze, to sie usmial po pachy No co

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •