-
Każdy ma swoje smaki i gusta
Niektórzy na przykład lubią CZOSNEK
-
-
... i kawior, bleeeeeeeeeeeee
... i majonez, bleeeeeeeeeeee
... i krewetki, małże, ostrygi i mule, bleeeeeeeeee
... i sushi, bleeeeeeeeee
Ja akurat wątróbkę lubię
-
..i kasze manne - a fuuu
Kasia, ja po wątróbce to do rygi zaraz... Mama mi w karcie na kolonie pisała zawsze, ze jestem uczulona na wątróbkę i na kaszę I to w czasach, kiedy tyle sie o alergiach nie słyszało
-
A ja to wszytko lubie Kaska, nie wiesz co tracisz, hmmmmmmmmm krawetki w sosie czosnkowym, albo SUSHI!!!!!!!!!!!!! narobilas mi na nie ochoty
-
Kasia bylas kiedys na obozie "harcerskim" pod namiotem? Tam to NAWET tektura by Ci zasmakowala
A ciastka Kasia? Lubisz?
Moj Endrju mi zawsze mowi, ze uwielbia to, ze moze mnie wywiezc na drugi koniec swiata i nie umre z glodu Tak go nachodzi jak odwiedzi nas czasem kumpela, ktora .....nie wiem co je...bo ciagle powtarza, ze tego nie lubi, tamtego nie trawi Moze dlatego taka chuda jest
...ja sie chyba jednak nie nadaje na krolewne
Efciak , te cwiczenia to jest TaeBo, tu link do krotkiej zajawki
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Ide do Schleckera kawe kupic, bo znowu sie skonczyla......kiedys zbankrutuje na tym....odkad Endrju sie przerzucil na moje Nescafe Espresso, idzie nam sloik na jakies 5 dni
-
Mogę zjeść wszystko, oprócz tych rzeczy, które wymieniłam
Gosia, no jak możesz porównywać ciastka do czosnku lub krewetek
Pewnie, gdyby mi groziła śmierć głodowa, to bym i czosnek i krewetki zjadła, ale póki co nie przymieram głodem, więc oszczędzę sobie tych wątpliwych smakołyków
Czy nie lubienie tych kilku rzeczy to znowu taka duża wybredność? wydaje mi się, że nie
-
A ja kiedyś tam byłam harcerką i naumiałam się jeść prawie wszystko.
Ale mleka pić nie cierpię a fujj!!!
-
No bo co innego się naumieć a co innego lubić
Nie widzę powodu, dla którego miałabym jeść coś, czego nie lubię, tylko dlatego, żeby pokazać, jaka to jestem wszystkożerna
Poza tym nie oszukujmy się: na biwaku czy pod namiotem raczej się nie jada krewetek, małży, sushi i kawioru
-
o luuuduuu! NIEE! NIE! i jeszcze raz NIE! NIE TO MIALAM NA MYSLI
Po pierwsze to to nie jest konkurs na to, kto moze zjesc wiecej Pewnie ze kazdy swe gusta ma i bardzo dobrze - nie ma nic gorszego, niz kiedy wszyscy robia/lubia/mysla to samo-tak samo
Po drugie z tym obozem harcerskim to chodzilo mi naturalnie nie o jedzenie kawioru pod namiotem, ale o fakt, ze wszystko mozna polubic Ja np nieznosilam oliwek. Ktoregos razu kupilam jakis inny gatunek niz zwykle (tzn Endrju kupil) i od tej pory moge jesc na kilogramy (i jem )
No a ciastek nie porownuje do kawioru Kasia. Chcialam Cie autentycznie spytac, czy ciastka lubisz, bo ja jak jem tekture z dzemem, to smakowo czuje jakgdybym ciastka jadla Dlatego spytalam czy lubisz
------
Wrocilam z kawa....i nowym Ritterem
JAMAIKA RUM Trüffel...zjadlam pol (250 kcal )...jakies zacmienie mialam chyba...ale pyszne bylo
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki