Strona 220 z 282 PierwszyPierwszy ... 120 170 210 218 219 220 221 222 230 270 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,191 do 2,200 z 2813

Wątek: Biorę się za siebie... a życie biegnie;) swoim torem...

  1. #2191
    Awatar jola27
    jola27 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    10-02-2007
    Mieszka w
    Exeter
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    pozdrawiam
    po tym co ostatnio zobaczyłam w wielkim lustrze,biore się za dietkę!
    TRZY DNI

    PIERWSZY DZIEŃ - CZYSZCZENIE KICH Wink
    2,5 LITRA KEFIRU I SUCHARKI BEZ CUKRU Smile
    DO SZKLANKI KEFIRU ZJADASZ PO 2 SUCHARKI.
    PIJESZ JEDNA KAWE DO GODZ 12,00
    I WODĘ NIEGAZOWANA DO BÓLU
    PRZED SNE PARZYSZ HERBATKĘ PRZECZYSZCZAJĄCĄ Z DWÓCH TOREBEK - WLEWASZ DO SIEBIE I IDZIESZ SPAĆ.

    DRUGI DZIEŃ - TOKSYNY PRECZ
    KEFIR ZASTEPUJESZ SOKIEM JABŁKOWYM
    DALEJ TAK SAMO BEZ HERBATKI WIECZOREM

    TRZECI DZIEŃ - SPOKÓJ, SPOKÓJ
    DOWOLNA ILOŚĆ GOTOWANEJ MARCHWI, BURAKÓW ORAZ ZIEMNIAKÓW.
    BEZ HERBATKI Smile

    TO WSZYSTKO Twisted Evil
    WYPRÓBOWANE I GODNE POLECENIA.
    OTRZYMANE OD DIETETYKA Cool
    obym wytrzymala

  2. #2192
    Guest

    Domyślnie

    I ja wierzę, że mi się uda Teraz troche gorzej się biegnie ze względu na to, ze gorąco. Nawet, jak się wybiorę bliżej 22.00 to i tak jeszcze powietrze nagrzane, a i w "terenie" też za bardzo nie pobiegam, bo oświetlenia brak i trochę straszno A po ulicy to już nie to samo - łatwiej jest, nie powiem, ale atmosferka inna
    Moze uda mi się zwlec w sobotę wcześniej i ruszyć na trasę przed 6.00 aby bić swój rekord
    -------------------------------------------
    Drugie śniadanko pałaszuję
    Rano była kawka z serkiem homo - 200kcal,
    później druga kawka 40kcal
    a teraz grahamka z pomidorkiem i kefirem - ok 300 kcal
    Razem w pracy będzie 540kcal - wg planu

  3. #2193
    Guest

    Domyślnie

    HEJ AGUS, MAM RACJE Z TYM BIEGANIEM, W DZIEN TO NIE MA SZANS, NAWET CHODZIC NIE MOZNA, A CO DOPIERO BIEGAC.
    JA WRACAM DO CWICZEN, OD DZIS CODZIENIE. PORZEBUJE KOPNIAKA I SPRAWDZANIA. CZY MOGE NA CIEBIE LICZYC?

    BUZKA

  4. #2194
    Guest

    Domyślnie

    Bardzo restrykcyjna dietka Jolu

    Myszko, jasne, że możesz na mnie liczyć

  5. #2195
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    Kurczę a ja tak marzę zeby przebiec ok. 20 min. bez jakichś problemów , ale coś nie mogę się zabrac za to bieganie . Najfajniej byłoby rano ale wstaje i tak o 4:30 wiec wczesniej juz nie ma szans... a wieczorem to jakoś tak strach.... no ale... moze sie kiedyś uda , bo to moje małe marzenie Miłego dnia zyczę




    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  6. #2196
    Awatar Efciak
    Efciak jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-07-2006
    Mieszka w
    Zgierz
    Posty
    237

    Domyślnie

    Aguś czy stuknięcie kawka coś około piątowe (no, że niby 16:30 mamy) da się zaciągnąc pod naszą poranna tradycje stuknięć kawkowych

    Biegasz wow gratulacje a że gorąco, to szacuneczek podwójny

  7. #2197
    ladymia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-04-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej wrocilam i odwiedzam po kolei pozdrawiam :* ps. odwiedz mnie

  8. #2198
    Guest

    Domyślnie

    Dzień dobry

    Wczoraj kalorycznie zostałam pokonana przez kawałek drożdżowego, ciepłego ciasta z kruszonka (własnej roboty zresztą ) Taki cienki plasterek i prawie 300kcal
    No dobra, ale pyyyyysznyyyy był
    Dzien zamknęłam więc w 1400kcal.

    No i udało mi się wygospodarowac czas dla siebie na ćwiczonka Tym bardziej cieszy, że nie były to domowe wygibasy, tylko wskoczyłam w sportowe portki, złapałam butelkę wody i wybyłam z domu na ponad godzinkę Było w tym trochę rozciągania, rozgrzewki i 6,5 przebiegniętych kilometrów Mimo upału biegało mi sie znakomicie W tył zwrot zrobiłam, jak zaczęło robic się szaro i kończyła mi się woda
    ALe cuuuuudnie było
    Trochę zła jestem tylk, że wciąz nie mogę się przemóc, żeby wybiec w krótkich spodenkach Jakąś blokadę mam normalnie, jak sobie pomyślę o swoich falujących w czasie biegani udach A w długich spodniach, cienkich co prawda, to nogi i pupe miałam po prostu mokre Ale tak to jest, jak człowiek głupi

    Miłego dnia dziewuszki

  9. #2199
    Awatar marti
    marti jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Śląsk
    Posty
    120

    Domyślnie

    wskoczyłam w sportowe portki, złapałam butelkę wody i wybyłam z domu na ponad godzinkę

    Jacie kręce ... ponad godzinę...

    Milusiego!




    Moje wypociny są głównie tutaj:

    Nie potrafię schudnąć - potrzebuję wsparcia.

  10. #2200
    gryjta1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-03-2007
    Mieszka w
    Tarnowskie Góry
    Posty
    0

    Domyślnie


Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •