Wątek: Biorę się za siebie... a życie biegnie;) swoim torem...

do wieczora, to mozna duzo wyprasowac. Zwlaszcza na desce

Agus, dobrze ze mi przypomnialas o Andrzejkach Przeciez Endrju w domu

Trzeba sie do balangi doprowadzic do jakiegos wygladu

Randki z panem Weiderem zostały wyparte przez randki z Panem Żelazkiem No trzeba sobie w koncu jakos radzic a tak na serio, to wczoraj chyba byl wieczor pod znakiem prasowania, bo ja tez szalalam przy desce .
Wiesz, ja mam nieco mniejsze ambicje - wystarczy, ze faldki rozprasuje do sylwestra albo nie!! bede je wytapiac zelazkiem

ja też dzis poprasowałam
i fałdki na orbim i koszule męża i rzeczy dzieci
ileż to można dobrego zrobić tym żelazkiem
miłego wieczorku
c.

Melduje wykonanie zadania. pierwszy dzień na 1000 zaliczony :]

Dzień doberek dziewczynki

Jak Gosia - melduję, ze pierwszy dzień zakończony

Widzicie, nie umawiałyśmy się na prasowanie,a tez wczoraj miałam ponad godzinną randkę z żelazkiem

A dziś zakręcony dzień mnie czeka Z pracy biegiem do przedszkola, dzieci do domu odstawić, potem w samochód i do miasta parę rzeczy pozalatwiać i na angielski. Planowany powrót po 20.00 No i planowane teżwieczorne bieganko, ale z tego nie wiem co wyjdzie, bo mąż po całym dniu mojej nieobecności coś bardzo marudzi na kolejne wieczorne wyjście no może chociaż szybkie 5 km zrobię, zobaczymy

Miłego dniai lasencje

szybkie 5 km Taki maly numerek Aga, Ty sie w ciagu dnia tak wylatasz, ze 20 km zrobisz

Podziwiam za te biegi. Dla mnie te zimne wieczora sa nie do biegania Odrazu mnie gardlo boli

Buziaki

Aguś, faktycznie szybkie numerek, tak jak Tagosia pisze phi, co to dla Ciebie 5 km

Dużo siły na dzisiejszy dzień zostawiam i sama pędzę pracować, bo mam full rzeczy do załatwienia

Miłego wtorku

Miłego dnia życzę i dziękuję za odwiedzinki

Szybki numerek Nieżle
Właściwie to wszystko szybkie jakieś ostatnio
Zjadłam na szybko i teraz brzuch mnie boli 90% kalorków jakie dziś pochłonę tozaplanowane miałam w pracy, bo potem czasu nie będzie, więc posiłek full wypas sobie przygotowałam - ciemne pieczywo maźnięte serkiem+pomidor+sałatka- i tak szybko jadłam, że nie zdążyłąm zauważyć, że się najadłam Tak gdzieś w połowie porcji w zasadzie I ta reszta to siłą rozpędu bo się nie zastanowiłam, że już nie głodna jestem i teraz czuję się jak napompowana... kamien w brzuchu

Kalorii chyba z 600 mam na koncie i nic nie wcisnę jeszcze długo
Trzebab będzie jednak coś w drodze, albo w samochodzie, a tego nie lubię

Aga >> taka zabiegana dzisiaj jestes, że te 5 km to w ciagu dnia spokojnie zrobisz i nie bedziesz musiala wiczorkiem Męzona zostawiam samego