Wątek: Moje zmagania ;)

Hej...No nie przejmuj sie az tak. No, fakt, ze Bounty to raczej niezbyt fajnie...no, ale pomysl sobie tak:" No, zjadlam pysznego Bounty, bylo wspaniale:P a teraz nie ma bata, zabieram sie dalej za dietkowanie i zadnych wpadek. o!

I tak ma byc. Trudno, zdarzylo si ei tyle. Nie koniec swiata. Grunt to zaraz 'otrzezwiec' i udawac jakby si enic nie stalo i dietkowac dalej Powodzenia))

Właśnie zaliczyłam trochę ponad 5 min. hula-hopa i ok. 15 min. rowerków trochę mi to poprawiło humor

J U T R O B Ę D Z I E L E P I E J ! ! !

ehym no to dupa po tym batoniku juz nie ma sladu ja dzis co chwile lody podjadam buhehehe :P

Dziewczyny, zdałam maturę!!! hehehehehehe

I nawet dziś jeszcze nic nie zjadłam, niedługo pędzę po odbiór świadectwa także relację kaloryczną zdawać będę potem :P teraz jestem strasznie podekscytowana :P hehe i szczęśliwa!


DOPISANE (15:00):
Prawie 600 kcal za mną zaraz idę sobie poćwiczyć trochę

ale Ci fajnie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

gratuluje kochana !!!!!!!! boshe ja tesh chce zdac.. :/

600kcal gites ja tez zmykam plywac ,wlasnie przestalo padac :*

Boxerekk: a u Ciebie kiedy maturka? będzie dobrze!

Miłego pływania

Gratuluję ja mam maturkę za rok dietkowanie bardzo dobrze Ci idzie mimo tych wpadek które przecież każdemu się zdarzają pozdrawiam

GameMouse ja to mam dopiero ee.. no nie wiem dokladnie za ile za 1,5 roku jakos bo teraz ide do III klasy technikum a maturka w IV

No to mogę już wpisywać podsumowanie dnia :P
jakieś 1100 zjedzonych (i wypitych) kalorii... koło 5 min. hula-hopa i 15 min. rowerków
ale tak naprawdę wiecie co... mam wrażenie że mi te nogi w ogóle nie chudną to już jakieś 2-3 tyg jak ćwiczę i dieta... nie wiem co robię źle :/

Cierpliwości schudną tylko pamiętaj że jak jeździsz na rowerku to z jak najmniejszym obciążeniem (na najmniejszej przerzutce)