Strona 17 z 553 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 117 517 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 161 do 170 z 5525

Wątek: Ania_NADAL_kuleczka_już 27 lat :)

  1. #161
    Guest

    Domyślnie

    no takiego terapeuty to tylko pozazdrościć!!!!!!!!!!!!!!!!!!

  2. #162
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    nawet przystojny,
    ale mam nadzieje, ze juz wiecej tam nie bede musiala chodzic i plecy przestaną boleć
    aaa i przy okazji pryzpomnialam sobie, ze mi sie perfumy kończą
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  3. #163
    Awatar 123mr
    123mr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Mielec
    Posty
    308

    Domyślnie

    Jakie te wagi bywają uparte, szczególnie tak jak są tuż nad przecinkiem
    Stare dzieje odchudzania
    Dzieje najnowsze
    Monika

    ...Jestem zbyt niska na idealne BMI...

  4. #164
    boxerekk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-04-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    hej

    nie martw sie ,7mka z przodu pojawi sie lada chwila ..kurde ale masz fajnie z tym przystojniakiem terapetuom..Ohh.

  5. #165
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    też bym tak chciała...

  6. #166
    tagotta Guest

    Domyślnie

    My jestesmy takie madre, ze przystojny terapeuta itd, ale jakby nam tak kregoslup dokuczal jak Ani, to bysmy pewnie inaczej mowily

  7. #167
    magpru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    mnie się jeszcze nigdy nie zdarzyło, by ktokolwiek poznał moje perfumy.. zawsze się pytają tylko, co to jest
    no to masz miłe wspomnienie
    siódemka będzie lada chwila, mówię Ci... mam nosa do tego

  8. #168
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    witajcie,
    terapeuty nie chce juz oglądać, wolę przystojnych facetów w innych okolicznosciach
    dzisiejszy dzien znów mało fizyczny, bo nie bylo czasu ale podsumować trzeba:
    śniadanie 2 kanapki i 1/4 melona
    2śniadanie_paczka borówek amerykańskich (boxxx pozazdrościłam Ci, zresztą już nie mogę patrzec na czereśnie)
    obiad(duży czyli normalna porcja) ryż, potrawka z kurczaka, gotowaa marchewka
    podwieczorek - danio lekki
    długo nic, bo jedna praca, potem druga praca, potem do pubu na koncert i tam tylko cola light a potem
    21.30 (wiem wiem, pozno)) sałatka w Pizzy hut z pomidorów, sałaty, groszku, kukurydzy i oliwy i byłoby ok, gdyby nie to, ze teraz w promocji jest jeszcze taka nibypizza z oliwkami (kawałek ciasta z oliwkami) i sałatka owocowa i to też zjadlam,bo bylo dobre....
    ale to bylo 2.5 godziny temu teraz ide spac a jutro basenik,
    a pojutrze..... to wam jutro opisze
    dzieki za odwiedziny i dobrej nocki!!!

    aaaaa jeszcze dopisze, ze jutro mam szkolenie - to trudny dzien, bo cale kilkagodzin siedze przy stole, na ktorym stoją ciastka, paluszki, slone orzeszki i soki i cola!!!!
    a aj siedze, ziewam i slucham, wiec pewnei tez sięgam po te bomby kaloryczne...
    chbya sobie ręce do krzesła przywiążę ale twarda będę
    może uwierzę, że nie lubię słonch orzeszków?????
    a moze kupię 2 kg czereśni i postawie sobie przed nosem!!! żeby ewentualnie sięgnąć po nie ZAMIAST!!
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  9. #169
    Guest

    Domyślnie

    Z czereśniami dobry pomysł ja nie lubię takich miejsc gdzie mnie kuszą takie rzeczy a co ja mam zrobićjak w sobote idęna wesele tyle jedzenia pysznego jedzenia

  10. #170
    Guest

    Domyślnie

    No rzeczywiście przepraszam za tego terapeutę!!! Nie powinnam tak pisać, szczególnie, że nie chodzisz tam dla przyjemności!!!!
    A co do tych pokus - kiedy ja wiem, że zgrzeszę, bo musiałabym nie być sobą, zeby przez cały dzień nie ruszyć njic pysznego, kiedy same pyszne, wysokokaloryczne potrawy na stole - to wtedy planuję sobie dzięń grzeszków.
    I tak bym zjadła pewnie, a wolę zaplanować sobie grzeszki, niz martwic sie słaba wolą . Zaplanowane grzeszki są zawsze w mniejszych ilościach niż rzucenie się na jedzenie po 5 godzinach odmawiania sobie i skwaszonej miny. jem to, na co mam ochote, a i tak intuicyjnie wybieram lżejsze potrawy i małe ilości!!

    Pozdrawiam i zyczę Wam miłego dnia!!!

Strona 17 z 553 PierwszyPierwszy ... 7 15 16 17 18 19 27 67 117 517 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •