Wątek: Ania_NADAL_kuleczka_już 27 lat :)

5. Uprzedź bliskich, że chcesz zredukować masę ciała, wtedy będzie Ci łatwiej, nie będą Ci podtykać pod nos smakołyków i będą Cię wspierać

To doskonala rada
trzy dni minely u mnie w domu zanim nie zrozumieli, ze jestem na diecie nie kazali mi jesc z nimi, albo szykowali dla mnie schabowego smazonego
teraz juz wiedza , ze sie odchudzam, dodatkowo jh jeszcze co zobacza mnie z czyms do jedzenia wypominaja "a ty nie jestes czasem na diceie ? "
i Jak tusie e opchudzac :d
nie jesz - zle, jesz- jeszcze gorzej
ale trzeba postwaic na swoim i nie poddawac sie
aniakuleczka dziekuj i za meila cmokkkkkkkkkkk
milego dnia i wytrwalosci w kolejnym dniu

witam wszystkie kobity
dzień piękny i słoneczny, ja od ranka samego na nogach,
wczoraj pojechałam do drugiej pracy a ptoem jeszcze w domu do polnocy siedziałam nad prezentacją dla klienta na dzis rano, no i nie poszlam biegac.....
dzisiaj rankiem do biura, nawet wpadlam na szefa w windzie i oboje sie zdziwilismy, ze tak pol godizny przed czasem, ale trzeba bylo pare rzeczy doszlifowac...
a teraz znow do pracy, ale troche luzniejszej mam nadzieje
zaraz wkleje, co jadlam, co zjem i inne takie

ostatni dzien nowej diety
jutro spotkanie z nowym menu...

Menu na dziś:
ŚNIADANIE
150 g maślanki;
4 łyżki płatków owsianych
2 łyżki rodzynek
2 łyżeczki miodu
1 łyżka pestek słonecznika
2ŚNIADANIE
Surówka: kilka liści sałaty, 2 małe pomidory, łyżeczka oliwy, łyżka posiekanej bazylii, kilka czarnych oliwek, ogórek zielony(1/3) zioła
OBIAD
Napój
Zupa (dowolna niezabielana)
6 pierogów z kapustą i grzybami
Napój
PODWIECZOREK
Serek wiejski i banan – banan rozdrobniony widelcem i dodany do serka
Napój
KOLACJA
Sałatka z tuńczykiem: 4 czubate łyżki tuńczyka z puszki, 2 czubate łyżki kukurydzy, 1 jajko gotowane na twardo, 1 średni ogórek kiszony, 1 łyżeczka musztardy
Napój


--------------------------
aktualne zmiany:
na sniadanie byla maslanka (pół kubka) z otębami owsianymi na gęsto i łyżką dżemu, bakalie sie w domu skończyły
zamiast tej sałatki na 2 sniadaeni byla inna - z serem takim jak bundz i warzywami
a obiad.. jeszcze nie wiem, co uda sie upolowac

Rada na dziś:
6. Nie objadaj się smakołykami myśląc „odpokutuje to później”. Pamiętaj, że masz się właśnie odzwyczaić od kalorycznych przekąsek, aby uniknąć efektu jo-jo.

i rada z kalendarza:
"nigdy nie 'pozyczaj' choćby ołówka z miejsca pracy"

i miłego dnia...

niestety, nie było pierogów w zadnej z 3 stołówek, które mam w okolicy, powinnam pewnie do Saki iść, ona częstuej
wiec zjadłam gołąbka z mięsem mielonym bez ryżu wśrodku
oraz gotowane warzywa ..... i tyle

Nie podoba mi się ostatnia rada. Cóż warte życie bez przyjemności. Chociaż czasami.
Chociaż z drugiej strony, nie mam skłonności narzucać sobie pokut za rozpustę.
Ania a mówiłaś tej dietetyczce, że jesteś ciągle w locie i musisz jeść co w barach mlecznych (ach, gdzież one ) dają?

ja nie jadam w barach mlecznych, tylko w takich stołówkach dla pracowników, które dalekie są od barów mlecznych, bo są drogie i w miare wytworne i np dzisiaj dawali sushi ale mam 3 wiec probuje szukac tego, co ona tam wpisala

Tak wiem, semantyczne nadużycie Chodziło mi o to, że jadasz poza domem i trudniej utrzymać, w związku z tym reżim jadłospisowy

Pewnie mi się bary mleczne w związku z pierogami przypomniały i jeszcze naleśniki, ale to w dzieciństwie

Ania...i teraz po tygodniu masz ponownie spotkanie z dietetyczka i nowy plan? Ciekawie to wszystko wyglada...no i chudniesz

no i mam nadzieje, ze chudne
to dopiero pierwzsy tydzien, w czasie ktorego zrobilam tyle odstępstw ze mi głupio
ostatnie dzisiaj......... przed chwilą
wiec. wiec pierwszy tydzien 'diety' za mną, przekonał mnie, ze po pierwsze, nie jest trudna a po drugie, nie jest niemożliwa

no i to jest 1500kcal

Witam,

wpadłam szukając natchnienia odnośnie menu i dobrze trafiłam już wiem dzięki Tobie, co za mną chodzi... OLIWKI - uuuuuuuuuuuuuuuuwielbiam, szczególnie czarne. Więc w weekend obowiązkowo feta z sałatą i oliwkami

Pozdrowionka