Strona 174 z 553 PierwszyPierwszy ... 74 124 164 172 173 174 175 176 184 224 274 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,731 do 1,740 z 5525

Wątek: Ania_NADAL_kuleczka_już 27 lat :)

  1. #1731
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    corsic, tak zrobie, szczegolnie ze teraz pracuje we frrancuskiej korporacji

    a ponizej artykuł z onetu
    Inwazja grubasów
    Brytyjczycy to najtłustszy naród Europy
    Trzy czwarte społeczeństwa ma nadwagę, a 22 procent cierpi na chorobliwą otyłość. To cztery razy więcej niż przed ćwierćwieczem. Nadmiar tłuszczu jest na Wyspach przyczyną 30 tysięcy zgonów rocznie. I nadal tyją w tempie zastraszającym. Specjaliści wieszczą katastrofę demograficzną i bankructwo służby zdrowia.
    W ciągu zaledwie kilku ostatnich miesięcy lokalne media obiegły historie tyleż kuriozalne, co w alarmujący sposób sygnalizujące skalę problemu. Głośna stała się sprawa chłopca Connora McCreaddiego, który w wieku 14 lat osiągnął wagę 89 kilogramów. Władze rozważały możliwość odebrania władzy rodzicielskiej jego matce, Nicoli McKeown, która została oskarżona o dopuszczenie do zagrażającego życiu nastolatka stanu. Dziecko zostało z matką tylko dlatego, iż zobowiązała się dołożyć wszelkich starań, aby chłopiec stracił na wadze. Pozostaje w tej chwili na specjalnie skomponowanej przez lekarzy diecie i realizuje program ćwiczeń.

    Pod koniec zeszłego roku brytyjska armia musiała radykalnie złagodzić kryteria dotyczące dopuszczalnego stosunku masy ciała do wzrostu u rekrutów. Okazało się, że dwie trzecie z 16-latków nie może być według wcześniejszych przepisów dopuszczone do służby wojskowej. Przedtem u kandydatów dozwolona była umiarkowana nadwaga. Nowe przepisy musiały zezwolić na powołanie osób, których indeks BMI wskazuje, iż są otyłe.






    Od porodówki po krematorium

    Pediatrzy z całego kraju alarmują, że podczas gdy od 20 do 25 procent wagi ciała dziecka poniżej czwartego roku życia może stanowić tłuszcz, obecnie coraz częściej zdarza im się mieć do czynienia z pociechami, u których proporcja ta przekracza normę nawet dwukrotnie. Według profesora Tima Barretta z Birmingham University, znaczne nasilenie tego problemu obserwuje się od ostatnich pięciu lat.

    - Szkraby odwiedzające w gabinetach moich kolegów lekarzy są absolutnie rozkoszne. Ale w ich rękach często można ujrzeć paczkę chipsów i puszkę gazowanego napoju. Nawet w tym wieku zaczynają one stanowić podstawę diety – niepokoi się. To właśnie ona w połączeniu z brakiem ruchu jest przyczyną brytyjskiej epidemii otyłości.

    Szpital w Norfolk rozpoczął właśnie wart 200 tysięcy funtów program wymiany łóżek w swoich salach. Dotychczasowe coraz częściej po prostu nie wytrzymywały wagi hospitalizowanych pacjentów. Wzmocnienia wymagał też sprzęt w kostnicy. 1,2 miliona funtów kosztowało natomiast przebudowanie lokalnego krematorium w taki sposób, aby piece mogły pomieścić trumny o szerokości do 1 metra, bo takie są gabaryty niektórych nieboszczyków.

    - Otyłość jako problem społeczny sprawia, że wiele krematoriów starszego typu przestaje spełniać obecne wymagania. Jeżeli dotychczasowe trendy nie ulegną zmianie, problem będzie się nasilał – komentuje rzeczniczka lokalnego councilu.
    Cywilizacyjna katastrofa

    Trzy czwarte społeczeństwa ma nadwagę, a 22 procent cierpi na chorobliwą otyłość. To cztery razy więcej niż przed ćwierćwieczem. Nadmiar tłuszczu jest na Wyspach przyczyną 30 tysięcy zgonów rocznie. Jest to bowiem prosta droga do wielu groźnych schorzeń, takich jak choroby serca, cukrzyca czy artretyzm, a nawet rak. Bywa również częstą przyczyną depresji. Brytyjscy naukowcy twierdzą nawet, że otyłość jest w tej chwili najgroźniejszą zarazą gnębiącą naród wyspiarzy. Leczenie obżartuchów kosztuje co roku brytyjską służbę zdrowia pół miliarda funtów, a koszta, jakie ogólnie ponosi z ich powodu społeczeństwo, szacowane są na prawie 7,5 miliarda funtów.

    Obecnie 9 procent budżetu NHS pochłania radzenie sobie z implikacjami epidemii otyłości. A co będzie, gdy liczba otyłych wzrośnie w ciągu kilku najbliższych lat z obecnej prawie jednej czwartej społeczeństwa do jednej trzeciej?

    - Wzrost liczby osób otyłych może wkrótce doprowadzić do bankructwa służby zdrowia i znacznego obniżenia się średniej długości życia na Wyspach – ostrzega profesor Naveed Sattar z University of Glasgow.

    Profesor Jane Wardle z Health Behaviour Unit przy University College w Londynie jako główne przyczyny epidemii otyłości uważa współczesny styl życia Brytyjczyków:

    - Ludzie znacznie mniej się ruszają, spożywają pokarmy dalece bardziej obfitujące w tłuszcze i cukry proste. Przeciętna porcja spożywana w trakcie posiłku jest teraz znacznie większa, a ilość kalorii zawarta w jednym jego kęsie wyższa – ocenia.

    Tam Fry z National Obesity Forum, organizacji charytatywnej zajmującej się problemem otyłości na Wyspach, o stan rzeczy obwinia zaniedbania w dziedzinie edukacji.

    - Resort szkolnictwa sprzedał większość terenów, na których kiedyś znajdowały się szkolne boiska, miejsca ćwiczeń i place zabaw. Miało to zapewnić fundusze na lepszą edukację. Skutki okazały się katastrofalne. Dzieci i młodzież po prostu nie mają się gdzie ruszać – raportuje. Według niego doprowadziło to do znacznego spadku kondycji fizycznej Brytyjczyków, którzy od małego przyzwyczajani są (przez obawiających się ich wypuszczać do zabaw na ruchliwych ulicach rodziców) do spędzania wolnego czasu na salonowej kanapie, przed telewizorem lub komputerem.

    Czym skorupka za młodu...

    Największe zaniepokojenie wzbudzają wskaźniki otyłości wśród najmłodszych, których wysokość na przestrzeni ostatnich 20 lat potroiła się. Obecnie już co dziesiąty sześciolatek jest otyły. Procent ten wzrasta nawet do 17 w przypadku 15-latków. Jeśli ta tendencja się utrzyma, do roku 2020 połowa brytyjskich pociech będzie chorobliwie tłusta.

    Tymczasem organizm produkuje nowe komórki tłuszczowe, które służą mu do przechowywania tłuszczu, tylko do określonego wieku. Jeśli w tym czasie dziecko jest przekarmiane, organizm naprodukuje ich znacznie więcej niż potrzeba. Zbyt duża ich ilość wyprodukowana w tym wieku będzie powodować w dorosłym życiu silne tendencje do tycia. Dlatego mimo iż pocieszny tłuszczyk nie stanowi bezpośredniego zagrożenia dla zdrowia pociech, przyczyni się do poważnych problemów w ich późniejszym życiu. Profesor Jane Wardle podaje kilka podstawowych zasad, którymi rodzice powinni się kierować w żywieniu swoich dzieci:

    - Nigdy nie należy wmuszać w dziecko więcej pokarmu niż sygnalizuje, że chce zjeść. To może zniszczyć jego naturalne mechanizmy regulujące łaknienie – instruuje. Nie można też stosować dawania smakołyków jako nagrody za osiągnięcia i pożądane zachowania, bo może to spowodować tendencje do objadania się dla poprawienia sobie nastroju.

    - Nigdy jednak nie można dziecku wypominać tuszy, bo może nasilić to jego obżarstwo jako sposób na odreagowanie stresu – przestrzega. Również surowe zabranianie określonych pokarmów przyniesie skutki odwrotne od pożądanych, jako że podniesie tylko ich atrakcyjność. Także oferowanie szerokiego wyboru pokarmów sprawia, że dziecko je więcej, niż gdyby go nie miało.
    Dieta narodowa

    - Nie można powiedzieć, żeby rząd nie robił nic dla powstrzymania epidemii otyłości, ale według organizacji zajmujących się obserwowaniem zjawiska, takiej jak nasza, robi za mało – ocenia Tam Fry. Rząd wywiera presję na producentów produktów spożywczych, aby nie kierowali reklam tzw. junk food do młodzieży, a także by zmienili receptury w taki sposób, aby ich produkty zawierały rozsądne ilości tłuszczów, cukrów i soli.

    - Właściwie to władze wyznaczyły nawet datę, do której czekają, aż producenci żywności zastosują się do apeli dobrowolnie. Jest nią maj 2007 r. Jeżeli nie, ograniczenia mają być usankcjonowane prawnie – mówi Tam Fry. Niektóre organizacje wywierają nawet presję, by zabronić przed godziną 9 wieczorem emisji w telewizji reklam produktów uznawanych za tuczące. Chciałyby one również zabronienia ich sprzedaży osobom poniżej 18. roku życia.

    - Rząd zrobił też wiele, żeby ulepszyć recepturę posiłków serwowanych dzieciom w szkołach. Wycofano z nich automaty sprzedające słodkie soki, gazowane napoje, chipsy i słodycze – referuje Tam Fry. Zwiększono też obowiązkową liczbę godzin zajęć wychowania fizycznego w edukacyjnym curriculum. Do dwóch godzin tygodniowo w 2008 r. i czterech w 2010.

    - To i tak tylko absolutne minimum – komentuje Tam Fry.

    Przeznaczono też znacznie większe fundusze na rozwój sportu.

    - Za duża ich część idzie jednak na trenowanie olimpijskich sportowców, a za mała na zajęcia sportowe i boiska dla zwykłej młodzieży – krytykuje. Strategicznym celem władz jest ustabilizowanie liczby otyłych do 2010 roku. Ich procent w społeczeństwie ma pozostawać potem na przynajmniej takim samym, jeżeli nie mniejszym poziomie.

    - Ostatecznym ciosem w epidemię otyłości ma być cały szereg specjalistycznych kampanii społecznych skierowanych do określonych grup z konkretnym przekazem. Wszyscy czekamy z nadzieją na jej efekty – podsumowuje Tam Fry.
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  2. #1732
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

  3. #1733
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    to prawda..........
    ciekawe ile jest takich serwisów na domenach .uk
    i czy ludzie cos z tym robią
    w Polsce jest podobnie.
    podejscie dzieci do wfu jest zupelnie inne niz kiedys
    jeszcze ja umawialam sie z chlopakami w podstawowce na stadionie lub na kortach
    cokolwiek tam robilismy (a czasem gralismy w pilke) wymagalo od nas duzo ruchu
    a teraz wszyscy umawiaja sie na skypie albo na gronie

    a dzisiaj:
    sniadanie 2 kanapki z sałatą wedliną i ogorkiem
    2 sniadanie: 3 kiwi i kefir i 5 moreli
    obiad: gotowany kurczak, kasza gryczana, surówka
    a potem koszmar dietetyczny, czyli MAM NA COS OCHOTE
    czyli: kawa z cukrem i mlekiem, rogalik taki zwykly rogal
    bo poszlam do sklepu i potem jeszcze troche paluszków i suszonych moreli

    potem wyszlam w koncu z pracy poszlam na basen
    tam 50 basenow
    potem na rekolekcje i tam 2 godizny w kolejce do spowiedzi
    a potem do domu tez ze spacerem,
    ale dzisiaj bylam w spodnicy i moich niezbyt wygodnch butach
    pozdrawiam cieplo
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  4. #1734
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    witajcie
    dzisiaj ladnie, choc ciezki dzien przede mna
    ale byle do wiosny
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  5. #1735
    Awatar Oskubana
    Oskubana jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-06-2004
    Posty
    1,363

    Domyślnie

    Aniu miłego dnia!

    Na stole święcone, obok baranek... no i koszyczek pełen pisanek wiosenne bazie stoją w wazonie podczas Wielkiej Nocy miłość w sercach płonie.

  6. #1736
    sylwia973 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    2

    Domyślnie

    Na wielkanocnym stole
    baba się rozpycha,
    mówiąc do mazurka:
    "Ale jestem pycha".
    A mazurek prycha
    do czekoladowych kurek:
    "To jasne jak słońce,
    że jam lepszy
    od początku po końce."
    Jajka bardzo się zgniewały,
    mazurkowi przyganiały:
    "Każdy powie,
    że jajko na zdrowie,
    mazurek niedobry!"
    Odezwał się zza firanek
    okienny papierowy baranek:
    "Przestańcie sobie przyganiać.
    Bardzo was proszę.
    Bo kurki zjem po trosze,
    a jajka całe na twardo.
    Przysiegam na palmę
    z kokardą.
    Palmy się pogniewały...
    I oto nasz wierszyk cały.

  7. #1737
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Wiosna idzie, a z nią święta, ktoś o Tobie dziś pamięta,
    Życzy jajek kolorowych i kurczaków odjazdowych,
    Pyszne ciasta jedz na zdrowie i miej wciąż zielono w głowie!

  8. #1738
    Awatar corsicangirl
    corsicangirl jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-11-2005
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    1,059

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez aniakuleczka
    podejscie dzieci do wfu jest zupelnie inne niz kiedys
    jeszcze ja umawialam sie z chlopakami w podstawowce na stadionie lub na kortach
    cokolwiek tam robilismy (a czasem gralismy w pilke) wymagalo od nas duzo ruchu
    a teraz wszyscy umawiaja sie na skypie albo na gronie
    Ciekawe co robiliście
    No a teraz rzeczywiscie wszyscy sobie zalatwiaja lewe zwolnienia z wf-u. bezsensu. musze sie przyznac, ze w liceum to zwiewalam z wf-u jak tylko moglam. Ale to w 1 i 2 klasie. Bo w 3 przejrzalam na oczy i cwiczylam grzecznie
    Cytat Zamieszczone przez aniakuleczka
    ale byle do wiosny
    Aniu już jest wiosna! dzis moze odrobine mrozniejsza ale jest!!

  9. #1739
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    dobry wieczor
    dzisiaj dzien ciezki ale udany
    sniadanie-jogurt w biegu
    potem paczka paluszków (!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!)
    i dwie kawy
    potem jedzenie kateringowe bo mielismy firmowe jajeczko:
    żurek z kiełbasą, kilka minikanapeczek, porcja babki i troche salatki
    potem 3 godziny zbiorki
    i jajko w trakcie dzielenia sie z dziecmi
    a potem salatka ktora wzielam z firmowej imprezy

    sałatka mioooodzio, ale chyba 'ciężka' i pełna karolków:
    gotowana piers kurczaka, rodzynki, ananas, mandarynki, orzechy wloskie i sliwki suszone
    wszystko w sosie miodowo musztardowym zagęszczone ryzem
    wyglądało kiepsko ale smakowało............
    no i zjadlam te salatke i w domu miseczke zupy pomidorowej, bo mi zimno bylo i tyle)

    pozdrawiam zmeczona strasznie
    Ania
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  10. #1740
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    dzien dobry
    pogoda sie zepsula, ale nie jest najgorzej
    witam wszystkich
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •