Wątek: Ania_NADAL_kuleczka_już 27 lat :)

Cola zero mniam mniam a jeszcze bardziej mniam mniam fanta zero
Tu w Polsce zapijam się pepsi max, dla mnie jest najlepsza w smaku... jak z okazji postu zrobiłam sobie 40-dniowy odwyk od coli to mi się bardzo odkwasił organizm i miałam wyniki pH prawie w normie.... ale potem wróciłam niestety do nałogu, bo mi też pepsi pozwala przetrwać te cięższe wieczory. Ale jak tylko mogę to piję jednak wodę

dzien dobry
duzo mi dzisiaj lepiej
szczegolnie na widok pogody za oknem i ustępującego łaskotania stawów

sniadanie grzeczne, ale juz mysle o tym co by tutaj dzisiaj...........

... no, byle nie pierogi

kurcze, musze wam jakos udowodnic, ze te pierogi to nie jest nic strasznego
ale to potem moze........
musialabym je sama zrobic (hmmm ciekawy pomysl zeby sie zmeczyc)
i dokladnie zwazyc wszystkie produkty zeby obliczyc ilość karolków

nie jem z miesem, nie jem smazonych w głębokim tłuszczu jak teraz sie wszedzie podaje
jem mąke z wodą i owocami.............. :P
ale ciiicho, przeciez nie jem pojde po jogurt naturalny do sklepu a fuj !

Aniu, według tabel na dietce.pl średnio 100 g pierogów z truskawkami bodajże ma ok. 250 kcal, nie wiem, ile zjadasz tych pierogów i jak one są duże

Jogurt naturalny fuj, to wymieszaj go sobie z jakimiś owockami i pokrop słodzikiem.... z takimi borówkami na przykład - pyszota Albo kup owocowy, taki substytut wnętrza pierogów

A pierogi wychodzą kalorycznie, też swego czasu miałam apetyt, ale porcją za 300-400 kcal trudno mi było się najeść... no i bez śmietany to już nie to...

bez smietany
no dobra, przeciez ich nie jem tylko tak sobie marze..............
na opakowaniu pierogów, które ja kupuje, jest ze one mają jakies 160-180 karolków w 100g jeszcze to sprawdze ale tak mi świta

Aniu dziękuję za odwiedzinki!

Co do pierogów sama bym zjadła ale wolę moje owoce jeść na diecie.
Poczekam ze zjedzeniem pierogów do listopada.

Pozdrawiam

bylabym grzeczna
bo zjadlam jogurt zott z otrebami pszennymi z jabłkami

i zagryzłam cukeirkiem (nie bić nie bić!!!)

ale dopadł mnie głód a one leżą na wyciagniecie reki
i to nie moja wina
siedze w pokoju z dwoma przeraźliwie chudymi facetami, którzy sie objadają
jeden cukierkami, drugi parówkami w cieście

Dobra, na razie są JESZCZE chudzi, zobaczymy ich za parę lat

A co do tych Twoich pierogów, to jakieś niskokaloryczne chyba są