za wczoraj :
wiec sniadanie: 2 kanapki z wędliną i kawka malutka
2 sniadanie pół kg sliwek
obiad
podwieczorek
kolacja - jadłam musli w pracy i nie miałam czasu wyjsc, wiec tyle ile mialam tego suchego swinstwa w zasiegu reki, to sobie podjadalam, a to strasznie zapycha i dopiero wieczorem poznym zaczelam jesc,
2kolacja - salatka szefa w mcdonalds - 190kcal +troche sosu ale nieduzo i takiego, co ma 85kcal a ja uzywam 1/3
3kolacja - ryz z kurczakiem i warzywami - nieduzo, ale jak wrocilam do domu to zglodnialam, a byla juz 22 ale to i tak 2 godziny przed snem
i dzisiaj znow waze duzo
kurcze, musze chbya cos zmienic w tej diecie, albo cos podkrecic
Zakładki