To drugie sniadanie to takie podejrzane
To drugie sniadanie to takie podejrzane
I jak S@motność? Podobno gniot?
Ha, ja też się dziś mierzyłam z wynikami porażającymi Całe 100 gram mniej w ciągu miesiąca
ja też dzisiaj koncze 3 miesiące i...........
było/jest/zmiana
waga: 84.5/ 77.5/ -7
biust: 100/ 100/ 0
talia: 83/ 76/ -7
pępek: 96/ 96/ 0 (chyba bywała większa,ale ją stracilam)
biodra: 108/ 100/ -8
udo: 66/ 63/ -3
ramię: 35/ 34/ -1
czyli generalnie niezbyt wesoło
przez ostatnie poltora miesiąca wcale nie chudne
a nawet chyba nabieram brzuszka
bo nie cwicze brzuszkow
od pazdziernika jestem zapisana na aerobik 2xw tygodniu
do dietetyka tez pojde, niech mi cos doradzi
moze bede sie go sluchac
cel byl duzo wyzszy.... mialo byc 70
a tymczasem ostatnie miesiace (2?) jakos przehulałam
a to dziwne, bo nei mam takiego wrazenia....
Ania Mamy tyle samo w bodrach I taki sam staz odchudzania
statystycznie schudlas prawie 2,5 kilo na miesiac....nie jest zle, co? I to w dodatku jedzac dzem na sniadanie i pierogi na kolacje
s@motnosc w sieci.........
gniotem byla ksiazka napisana bez umiaru
bez warsztatu pisarskiego.
i niestety autor ksiazki napisal scenariusz,
calkiem niezly, ale oczywiscie nie pozwolil wyciac wszystkich swoich opowiesci
o tym jaki wspanialy jest jego glowny bohater, a ktore zupelnie nie dotyczą wątku
przez co film jest dlugi
zreszta, jest wiele dluzyzn w filmie, ktorem ają wymiar ;artystyczny'
ale to nie jest zly film....
Ja mam prawie wszędzie mniej. W biuście tyle samo (mam nadzieję, że jeszcze trochę spadnie ) i w talii zdecydowanie więcej. Coś jak Ty przed odchudzaniem
Nieznoszę swojego brzucha i nic na niego nie działa. Wrrr...
No właśnie książka lata temu mnie nie zachwyciła, wątpię czy zdecyduję się na film. Ja nie lubię filmów, nawet jak książka mnie zachwyci...
a no mam mam tyle samo Ale za to w biuscie 10 mniej
trzymam kciuki za jutro!
to moze ja te biodra zle mierze
wiecie co?
mam jedną chorą ambicję kupilam dzisiaj ŚLICZNĄ spódniczkę i bluzkę
czerwoną w czarne maki, ale śliczną
ale jest problem, kupiłam ją na wyprzedaży, bo to letni towar
i w rozmiarze M jak MAŁY DUZO ZAMAŁY NA MNIE
i przyszłej wiosny, to będzie mój ulubiony strój
dzisiaj dzień grzeczny i niegrzeczny jednocześnie
śniadanie 1 kanapka
2 śniadaeni serek danio i marchewkowy
potem rower
w miedzyczasie kanapka, potem BigBambi i jakiś rogalik
znów rower - ws umie 40km
potem obiad -kasza gryczana i żeberka duszone z papryką
potem zakupy
i znów lody
a teraz tylko troche truskawek (bo zostawiłam rozmrożone na stole)
ogórków (bo są coraz bardziej małosolne i pachną)
i śliwek....
i spać
Zakładki