witam ..

to bedzie moj pamietnik ,potrzebuje tego bo moze wkoncu cos wplynie na to ze wkoncu zaczne sie kontrolowac z tym przekletym zarciem!! Ogladalam przed chwila dzial "przed i po" masakra.. az serce szybciej bije kiedy pomysle ze i ja moge przejsc taka przemiane !! A jaki to czlowiek musi byc szczesliwy ..ahh

Nie ma na co czekac trzeba zaczynac jak najszybciej !!

Jak narazie od 2 tygodni regularnie biegam nadczczo 20 minut , pozniej po sniadanku plywam 1 godzinke i po lunchu plywam druga godzinke , a wieczorem jezdze na rowerku stacjonarnym 30 minut ,diety niestety nie moge stosowac to jest najgorsze ..ale staram sie nie jesc slodyczy ..(staram i to jest najgorsze) .

Nie cwicze w weekendy ,wtedy odsypiam poranne wstawanie noi tez nie mecze sie ..
W weekendy pozwalam sobie na troche slodyczy (lody etc.) No ale dzis to masakra od rana juz cos zre ,chodzby przegryzam winogron !! Nie potrafie zamknac tej geby i nie zrec no boze swiety co mam z tym zrobic !! Jak mam schudnac jak moja wlasna wola jest do kitu??(zwlaszcza przed okresem juz w ogole..)

Nie wiem ,boze nie wiem mam nadzieje ze schudne te 10 kilo!! i wkoncu wszystkie ciotki przestana mowic na mnie Paczus ...