Wątek: Kilka słów o mnie

Hej

Widze, ze wszystkie sobie fajnie poradzilyscie z kaloriami, czego o mnie powiedziec sie nie da Upieklam pyszne ciasto, a poza tym jakos od rana mnie ciaglo do slodyczy... Jutro bede sie wazyc i az sie boje, ze przez te 2.5 tygodnia troche przytylam.. No troche to nawet sobie moze byc, ale zeby nie bylo wiecej niz kilo..

Jutro wyprowadzam sie z Mainz. Przez nastepny tydzien zostajemy z Kamilem u tesciow, a nastepnie pierwszy raz od prawie pol roku jade do Polski! Ciekawa jestem jak nasz dom teraz wyglada, bo bylo po drodze troche remontow i zmian mebli..

Ide spac, dobranoc wszystkim!

Hej dziewczyneczki!!!

zjadłam 950 kcal dwie godzinki spacerku to tyle mojego ruchu

dzień jak co dzień minął spokojnie i bez większych wrażeń.

DOBRANOC KOLOROWYCH SNÓW!!!

witajcie

zaglądam tu od rana ale jakoś nikogo nie mogę spotkać


Życze miłego sobotniego wieczoru

pozdrawiam

witam serdecznie
ja calusienki dzien leze w łozeczku ,maz siedzi z córka na dworzu wiec moge spokojnie sie kurowac ogólnie jest lepiej niz wczoraj ale to jeszcze nie jest to

mój raporcik dzisiejszy 1036

WITAJCIE MOJE DROGIE KOLEZANKI
Wrocilam i z zalem musze przyznac ze o dwa kilo jest mnie wiecej,ale juz nie mam zamiaru Was wiecej opuszczac!
Nie wiem czy mnie jeszcze pamietacie,ale ja Was doskonale pamietam,jak sie z Wami zegnalam to przeprowadzalam sie do innego mieszkania,teraz juz mieszkam w innym mieszkaniu i mniej wiecej jest juz wszystko ok!

Bardzo sie ciesze,ze w koncu moglam do Was napisac i do Was powrocic

Czeka mnie bardzo dluga lektura do czytania i nie mam zamiaru pominoc ani jednej strony
Pozdrawiam Kamila

christianek witaj

co to za pytanie z pamiętaniem ja pamiętam doskonale, już myślałam że opuściłaś nas na zawsze , ale cieszę się że tak się nie stało i znów jesteś wśród nas

2 kilogramy przy nas szybciutko stracisz

tylko z całego serce jednego Ci współczuje musisz teraz wszystko czytać, a jest tego sporo, mnie się wydaje że ten domek jest najdłuszym wątkiem na Forum

pozdrawiam serdecznie

op, bardzo sie ciesze ze mnie jeszcze pamietasz i mam nadzieje,ze nie zapomnisz bo w najblizszym czasie nie mam w planach przeprowadzki

Masz racje z tym wspolczuciem,czeka mnie bbbbaaaaarrrrddddzzzzoooo ddddlllluuuuggggaaaa lektura

Nawet nie wiesz jak sie ciesze,ze znow jestem z Wami

KAMILA SUPER, ŻE JESTEŚ ZNÓW Z NAMI

A ja się od dłuższego czasu zastanawiałam, co się z Tobą dzieje i czy znikłaś już tak na dobre Strasznie się cieszę z Twojego powrotu

DZIEWCZYNY BARDZO DZIEKUJE WAM ZA TAKIE CIEPLUTKIE PRZYWITANIE,AZ CZUJE ZE ZYJE I ZNOW ZACZYNAM Z WAMI WALKE Z KILOSKAMI!!!

Dziewczyny

Ja dziś na kilka słów, bo po tej wyprawie na ślub do Tychów jestem odrobinę zmęczona. Niestety byliśmy skazani na środki komunikacji miejskiej i praktycznie cały dzień spędziliśmy jadąc czymś lub czekając na coś.
A ślub jak to ślub. Panna młoda śliczna i urocza, pan młody elegencki i szarmancki, pełno kwiatów i prezentów.
Strasznie się ucieszyli z naszego przyjazdu, bo wiedzieli, że mamy kłopotliwe połączenia z Tychami i myśleli, że możemy nie przyjechać.

Bilansu jeszcze nie policzyłam, ale myślę, że będzie około 1300 kalorii.

Wybaczcie, że tak lakonicznie, ale jestem naprawdę wykończona. Zaraz kładę się spać, a jutro napiszę coś więcej.

Pozdrawiam Was serdecznie i miłego wieczorku, MAGDA