witam i raportuję:
zjadłam 1471
spaliłam 1503
bilans -32
dobranoc
witam serdecznie
ja tez dołacze sie do WAS a brakiem czasu
słoneczko swieci do Nas i niech tak pozostanie przez calusienki czas :P
ja zaraz wybieram sie z Paulinka do lekarza na kontrolne badania takze chcac czy nie chcac musze wyjsc
dzisiaj mam wrazenie ze ogluchłam wszystko mam zapchane nos ,uszy-głupie uczucie no i nie mam smaku ale chyba cos apetyt mi sie poprawia i musze troche popracowac zeby nie za duzo dzisiaj zjesc jest południe a ja juz mam 700 kcal na koncie
MIŁEGO DNIA DZIEWCZYNKI
Maxxima,
Ajajaj, pierwszy dzien w pracy i od razu jakies przeboje? Mam nadzieje, ze dzisiaj bylo juz lepiej?
Co do stronki to nie jestem zupelnie wykwalifikowanym informatykiem. Skonczylam Wydzial Informatyki, ale kierunek zarzadzanie, wiec jakichs podstaw robienia stronek i grafiki mnie tam nauczyli, ale tak wlasciwie to wiekszosc to raczej moje zainteresowanie i wlasna nauka.
Pyrmag,
Ajajaj Idziesz dzisiaj z kaloriami jak burza! Co ty jadlas, ze masz az 700? Pamietaj o dietce!
I mam nadzieje, ze w koncu ci cos madrego ten lekarz poleci ze w koncu wyzdrowiejesz!
Cześć Koleżanki Drogie
Kolejny fatalny dzień w pracy, ale postanowiłam się nie przejmować, bo jeszcze z nerwów naszłaby mnie ochota na opychanie się czy coś w tym stylu. Problem stanowi brak sali dla mnie. Krótko mówiąc z dotychczasowej zostałam wyrzucona i nikt mi wcześniej nic na ten temat nie powiedział, że takie zmiany są planowane. Nie jest to miłe, ale jakoś to przeboleję.
Dziś zrobiłam trochę szumu wokół tego, ale na nic mi się to zdało, bo i tak nie uzyskałam tego, czego chciałam. No chwilę obecną to wygląda w ten sposób, że 5 godzin mojej pracy będę realizować w salach lekcyjnych. Wyobrażacie sobie pomoc psychologiczną w takich warunkach
Na razie zapowiada się, że najgorszym dniem w tygodniu będzie wtorek - praca od 8 do 17, z małą przerwą na obiad koło 12.30. Świetne mam środy, czwartki i piątki, bo najpóźniej jestem w domciu o 12.00. Wiąże się to jednak z pewną niedogodnością dla mnie, a mianowicie wczesnym wstawaniem, czego wprost nie znoszę. Myślę sobie jednak, że takie wczesne wracanie do domciu stworzy mi dużą możliwość wyjazdów do kina. I z tego się cieszę ogromnie
Co poza tym Jutro jadę na ślub koleżanki do Tychów (ale tylko ślub) i mam dylemat ubraniowy. Muszę pogrzebać w szafie i zastanowić się w co się ubrać. Prezent mam już przygotowany i mam nadzieję, że się spodoba. Kupiłam taki elegancki album na zdjęcia, który zamyka się w pudełeczku. Długo się zastanawiałam nad prezentem, bo nie bardzo miałam na początku koncepcję. Ale myślę, że powinien być ok.
Dietowo jak na razie u mnie dobrze. Około 800 kalorii, ale z pewnością dobiję do 1200.
Pozdrawiam Was serdecznie i miłego wieczorku, MAGDA
Melduję, że wchłonęłam 1260 kalorii Niestety dalej bez ruchu.
Pozdrawiam Was serdecznie i miłego wieczorku, MAGDA
Dobry Wieczór
piszę i piszę, ale już czuję że jest OK i może w niedługim czasie zobaczę choć początek końca mojej magisterki
ale do rzeczy, dziś:
zjadłam 1310 kcal
spaliłam 1481 kcal
bilans -171 kcal
czyli OK, placki ziemniaczane wyszły SUPER (policzyłam je sobie jako 310 kcal )
maxxima z Twoim gabinetem to faktycznie kiepska sprawa, trzymam kciuki, może coś się ruszy w tym kierunku
witam wieczorkiem
dzisiaj miałam fatalny dzien pod kazdym wzglem,dobrze ze juz on sie konczy i jutro zaczyna sie nowy
mialam jakis wilczy napad glodu starsznie ciezko bylo ale jakos sie udało jak na moja slabosc
rano wsuwalam jogurt za jogurtem a koniec dnia udało mi sie nabrac mój organizm owockami
w sumie zjadłam 1150
i bylam na spacerku a potem lezalam plackiem:
maxxima walcz,walcz o swoje nie daj sie ,wiem ze latwo sie mowi wogole to jest smieszne dla mnie zeby robili taki problem
opkiedy oddajesz swoja prace?kiedy sie bronisz?
to ide zrobic herbatke malinowa i z powrotem do łózeczka
DOBRANOC KOCHANE DZIEWCZYNKI
DOBRANOC KOLEŻANKI DROGIE
Zakładki