Wątek: Kilka słów o mnie

witaj

melduję:
zjadłam 1910 kcal
spaliłam 1400 kcal
a więc bilans niespecjalny a wręcz tragiczny chciałabym mieścić się w zjedzonych 1500 kcal i poinno być OK... postaram się jutro bardziej

życze kolorowych snów

Witaj op

Ja dziś na króciutko:
ok. 1500 kcal
90 minut na rowerku
Ruch super, ale jedzonka trochę za dużo. To ten placek z jagodami....

Miłego wieczorku i do jutra

Dobry wieczór maxxima

dziś było tak:
zjadłam 1660 kcal
spaliłam 1710 kcal
czyli dzis było w miarę OK, ale tylko w miarę, bo rano lód w McD a wieczorkiem mała kiełbaska z grila, zupełnie niespodziewana, ale jakoś zmieszczona w limicie (no prawie )

pozdrawiam

Cześć op

Oj, dziś znów nieszczególnie z jedzeniem - 1500 kcal, ale za to godzinka na rowerze + pół godzinki w badmintona. Czyli bilans dość niezły, ale mogło być lepiej... Coś trudno mi zejść do 1200.

Kolorowych snów

Witam

wczoraj niestety nie policzyłam kalorii, bo w pracy organizowaliśmy festyn, więc rózne smakołyki nie omijały mnie, choć ciesze się że wybierałąm w marę zdrowe rzeczy... dużokalorii też spalonych bo byłam w ciągłym ruchy

POZDRAIWAM

Witam

wczoraj zjadłam około 1900 kcal (grill ) a spaliułam około 1700... cóż bilans na plus... dziś pewnie nie będzie lepiej.... ale to wpisze jutro jak skończy się dzień

Pozdrawiam i życzę dobrej nocy

Dzień dorby sobotnio

własnie skończyłam porządki weekendowe teraz relaks przy kawce i plasterku loda... jeszcze pranie i mam weekend

maleduję wczorajszy dzień:
zjadłam 1908 kcal
spaliłam 1630 kcal
i jakoś trudno mi wytrwać w postanowieniu o jedzeniu 1500 kcal

pozdrawiam serdecznie...
maxxima a jak sytuacja przedstawia sie u Ciebie?

op

Bardzo Cię przepraszam za nieobecność, ale okazało się w piątek, że moja dokumnatacja się nie spodobała. Od piątku siedzę i poprawiam. Muszę to zrobić na poniedziałek. Nie wiem, co dalej, bo nie jestem pewna, czy tym razem się spodoba. Ogólnie to mam doła.

Poza tym jak by tego było mało, w piątek miałam odebrać nowe okulary, ale okazało się, że nie były gotowe. Pani kazała przyjechać po nie dziś.Pojechałam. Jednak dziś też nie odebrałam ich, bo okazało się, że oprawka ma wadę i mi jej nie wydadzą. Generalnie zostałam bez okularów, a w starych widzę fatalnie. W kontaktach nie mogę chodzić, bo po tygodniu wróciło mi zapalenie powieki.

Oj, nie mam najlepszego tygodnia. Tylko czekam, co jeszcze złego się wydarzy.

Pozdrowionka. Jak tylko sytuacja się unormuję to napiszę coś więcej.

Witaj maxxima

rzadko piszę bo jakosmam mało czasu na pisanie, na forum zaglądam kilka razy dziennie, ale nie znajduje motywacji żeby w naszym wątku coś napisać, a to pewnie jest spowodowane tym że nie licze kalorii jak obiecałam
Ale mam super wieści.... obecny tydzień jest dla mnie bardzo szczęśliwy i udany, a jeszcze się nie skończył...
ale po kolei...
wczoraj rano dostałam telefon w sprawie pracy, o którą się staram żebym się stawiła na rozmowę... i szybciutko w ciągu pół godzinki, byłam na miejscu... i okazało się ze wszysko jest już przygotowane i mogę zaczynać prace od 1 września to jest praca w ośrodku o którym Ci opowiadałam (jak spotkałyśmy sie na konferencji o ADHD), gdzie zawsze chciałam pracować. Co prawda stanowisko najzwyklejsze - będe pomocą nauczyciela-terapeuty... ale w końcu trzeba od czegoś zacząć

własnie wracam z ogłoszenia wyników konkursu fotograficznego "Dwory, kościoły, chałupy - zabudowa drewniana w Wolbromiu i okolicy" w którym zajełam pierwsze miejsce Był to konkurs organizowany przez miejscowe Centrum Kultury, Promocji i Informacji. Niby nic, a jedna mam ogromną satysfakcję...

ciekawe co jeszcze się wydarzy?

chciałam się podzielić swoim szczesciem

Mam nadzieje że dokumentacja już jest dobrze... okulary idealnie zrobione... pozdrawiam serdecznie

aaaa i jeszcze wczoraj zaszczepiłam się na żółtaczkę... bo profilaktyka to podstawa... i jeszcze napisze że we wtorek byłam na konferencji w Krakowie n/t profilkktyki, ale to było dotyczące narkomani, samobójstw, i innych uzależnień