Wątek: Kilka słów o mnie

witam wieczorkiem

właśnie wróciłam z kina, oglądałam "Shreka2" - można się wyśmiać na maxa
teraz boli mnie brzuch, czuję że jest napchany powietrzem - bo byłam w obcisłej bluzeczce i cały czas wciągałąm brzuch

mój dziesiejszy raport:

zjadłam 973 kcal
spaliłam 1576 kcal
bilans -603 kcal


ŻYCIE JEST PIĘKNE

idę spać, bo niewyspanie daje juz o sobie znać,a jutro rano do pracy ...

Oj

Coś mi się zdaje, że nasza op na randce była. Wnioskuję to z obcisłej bluzeczki i wciągania brzuszka...hihihihihihhihihi

Kolorowych snów

Heejjj..

Ja dalej z lozka. Wlasnie mialam najkoszmarniejsze 3 godziny z ostatnich kilku miesiecy. Mialam goraczke, nie moglam wylezec, wszystko boli, Kamil wlewa we mnie herbate, placze, koltunia mi sie wlosy itd.
Potem az odplynelam, tzn. chyba zasnelam i sie tak strasznie pocilam, ze az zmoczylam przescieradlo, od potu znaczy
No mowie wam, porazka. Teraz mi troche zbila sie goraczka i przynajmniej jestem swiadoma swoich czynow, mam niecale 38. A wczesniej to mi Kamil dal czekolade nawetpodstepnie i zjadlam, na szczescie malo jej bylo. I kakao bylo. I lacznie

1205 kcal

Cudem to jest.
Wyludzilam kompa na 10 minut, zaraz musze oddac
Dobranoc !

maxxima zgadłaś


Skylite to jakieś poważne choróbsko Cię dopadło, polecam herbatę z sokiem malinowym i cytryną, dużo miodu

szykuję się do pracy i wpadłam żeby Was odwiedzić, 10 minut ćwiczeń już było, teraz to jeszcze tylko poranna toaleta i na rower... w drogę

miłego dnia

Cześć Dziewczyny

Dzionek zapowiada się wprost miodzio. Tylko zabrać olejek do opalania i nad jakaś wodę (kto lubi, rzecz jasna ).
Postanowiłam dziś wyruszyć na wycieczkę do Krakowa, więc nie będzie mnie pewnie cały dzień. Trzymajcie się dzielnie i do wieczorka.

Pozdrowionka, MAGDA

witajcie

ranyyy, jaki upał.....

życzę dużej ilości chłodnej bryzy

witam serdecznie
nie odzywałam sie bo serwer mi nawalił
jeszcze tylko zdam wczorajszy raporcik
1300-pochlonelam to przez lody
a spaliłam 700


odezwe sie wieczorem

Cześć Dziewczyny

Rzeczywiście upał jak szalony. Lepiej było pójść na plażę niż się szwędać po krakowskich sklepach. Wycieczka mi się udała. Wparwdzie kupiłam tylko jedną rzecz, ale jestem bardzo zadowolona. Wreszcie się zdobyłam na męską decycję i jestem szczęśliwą posiadaczką nowego aparatu fotograficznego.

Zaglądam do Was teraz, bo wieczorkiem mogę nie mieć takiej możliwości. Na 18-stą jestem umówiona z moją kosmetyczką na upiększające tortury, a potem mam na czacie rozmawiać z bratem. Trzymajcie kciuki, żeby się udało. I żeby nie było takiej klapy, jak we wtorek.

Na razie wchłonęłam 980 kalorii , ale nie zdążę chyba dziś z rowerkiem

Pozdrówka i postaram się jeszcze zajrzeć późnym wieczorkiem, MAGDA

Skylite zycze szybkiego powrotu do zdrowia