Od niedawna mam to cudo zwane dostępem do inetrnetu w domu Korzystam ekstremalnie rzadko jednak, bo trudno się dopchać
Dziś chyba mam dobry dzień - i tobie też takiego życzę
Od niedawna mam to cudo zwane dostępem do inetrnetu w domu Korzystam ekstremalnie rzadko jednak, bo trudno się dopchać
Dziś chyba mam dobry dzień - i tobie też takiego życzę
hej ho w poniedziałek!!
pogoda okropna, coś ta wiosna nie bardzo się do mnie spieszy.
wczorajszy wyjazd średnio udany, tzn.liczyłam na wiecej. warunki w pecu raczej kiepskie, ludzi dosyć dużo za to. jakby na dodatek dostałam okres i pól czasu przesiedziałam. ehhh.
jedzeniowo i ćwiczeniowo weekend ok. ale waga z dzisiaj się nie liczy - 61.00kg, bo napęczniała jestem z wiadomych powodów..poczekam tydzień, moze cos sie zmieni na suwaku??
pozdrowienia dla wszystkich.
Pozdrawiam poniedziałkowo
A z ważeniem koniecznie parę dni poczekaj, po co sobie humor psuć
Miłego dnia
Witam serdecznie.
Masz racje - wyższa waga spowodowana jest miesiączką. Za kilka dni waga się unormuje - ale o tym to ty z pewnością wiesz
U mnie zanosi się na całkiem ładną pogode i bardzo się z tego ciesze.
Zalicze długi spacer z moim pieskiem. NIestety ostatnio nie udaje mi się namówić na spacery moich synów.
Pomału wkraczają w wiek , gdzie koledzy i własne zajęcia są ważniejsze niż spacer z matką .
Ciesze się ,że lubią jeszcze usiąść ze mną przy stole przy soczku i wtedy sobie rozmawiamy.Wiem że musze dbać o to ażeby jak najdłużej to trwało.
Pewnie,ze sie zmieni aj głupia dzisiaj sie zważyłam chcoiaż jestem w trakcie...i się nieptorzebnie zdołowałam yhh
Wiosna no wąłśnie, wczoraj miałam nadzieje,ze może już idzie,a dzisiaj taka chlupa,ze czlowiekowi wszystkiego sie odechciewa
Mam nadzieje,ze jutro będzie słonce i bedziemy miały dużo energii do diety i cwiczeń
Trzymaj się cieplutko milushko, kolorowych snów))))
GRATULUJĘ 100 stronki
Powiesiłam do obejrzenia trochę robótek koralikowych
Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
Etap II ..... wychodzenie z diety
Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia
hej dziewczyny!
jestem totalnie padnięta, już druga noc sie nie wyspałam - ale tak to jest jak trzeba pół nocy spać w czwórkę w jednym łóżku....z dwoma kręciuchami.
wczoraj jakos mi sie udało poćwiczyc 20min. dobre i to na rozruszanie kondycji. ditea lepiej niż chciałam - ok.1200kcali czułam się najedzona.
linuniu - jak na razie słońca u mnie NIET....ale może popoludiu....a ja taki meteopata jestem. nie ma słońca, nie mam humoru.
idę rzucić się w wir porannych obowiązków.
a potem pozaglądam co u was.
pozdrowienia i buziaki dla wszystkich!!!
cześc milushka
rzeczywiście spanie w czwórke może być niewygodne
Gratuluje ćwiczeń i 1200kcal
Miłego dnia życze i dobrej nocy- tym razem tylko we dwoje -jeśli się uda
Smacznego śledzika
ja juz dziś po 'sledzikowym śniadaniu', dwa śledzie po kaszubsku.
ale humor mam okropny, dawno nie miałam takiego doła - nawet nie bardzo wiem dlaczego i skąd ten nastrój. płakać mi sie chce non stop.
buuuuuu......
Zakładki