-
Jak amsz napady słodkiego to juz pisałam u pannakondy ja Ci proponuje batoniki zobożowe smaczne słodkie i nie maja tyle kalorii co zwykłe))
Ładnie dzisiaj cwicyzłaś
Ja tam mysle,że nie powinans ważyć sie codziennie i tor ano i wieczorem waga wtedy sie abrdoz zmienia i momentami mozna załapac depresje, to nie jest wskazane!!! Ja sie waze raz na tydzień i jestem spokojna duchem hehe))
Śpij słodko i kolorowo, buziaki!
-
milushko wpadłam żeby życzyć słodkich snów i udanego dietkowania jutro!! trzymaj się cieplutko i nei przejmuj tak tą wagą dobranoc
-
hej ho !!
dzień dobry dziewczynki - już sie zmierzyłam, tak jak obiecywałam. miałam ogromną ochote się zważyć, ale wytrzymam do poniedziałku. korci mnie , bo wczoraj miałam taki wzorowy dzień, ze hoho !!
dobiłam z ledwością do 1000kcal, poćwiczyłam raz solidnie i jeszcze dwie porcje brzuszków "z doskoku". jestem z siebie bardzo dumna, hehehe. tylko nie mogę się puszyć za bardzo, bo sobie potem pofolguję z tej radości.
milenka nam sie rozchorowała, zasmarkana i kaszląca łobuzuje od rana, ale mam nadzieję da matce poćwiczyć .
pogoda we wrocławiu okropna, nie nastraja radosnie, a ja taki meteopata jestem , dlatego proszę o jakiegoś kopa mobilizacyjenego !!
buziaki dla wszystkich
-
HE HE
To widzę, że zapał nam wrócił w tym samym momencie
Fluidy jakieś, czy cuś
No to ćwizymy, ćwiczymy i chudniemy
Buziaki dla łobuza, skoro łobuzuje, to chyba nie jakieś straszne choróbsko
Choć wiem, że z dzieciakami tak bywa, że tylko jak temperaturę mają, to na chore wyglądają, a jak tylko trochę spadnie, to dogonić nie można Moje tak mają
A u mnie dziś pogoda podnosi na duchu słonecznie i radośnie na dworze
Przesyłam Ci tego słoneczka trochę,żeby Cię łagodnie zmobilizowało, bo kopać z rana to nie zabardzo...
-
dzięki aga !! no właśnie już któraś dziewczyna z lublina pisała, że u was słonce (btw dużo was tu z lublina). a we wrocku....brrrr.
aga, twoja córeczka też tak z przedszkola przynosiła rózne katary i kaszle??
-
Moja córa w zeszłym roku pierwszy raz do przedszkola poszła i z choróbskami była po prostu makabra najpierw były katary i kaszle na okrągło, a później organizm był juz tak osłabiony, że już żadne smarkanie bez antybiotyku nie dało rady, bo zaraz a to oskrzela, a to krtań.... Brrrr Mam nadzieję, że u Ciebie tak ni bedzie, no i u mnie też, bo mam nadzieje, że trochę odporności złapała
-
A o wymiarach zapomniałam - podobne do moich, ale wychodzi mi, że bardziej proporcjonalna jesteś , bo wyższa, biust niczego sobie i nóżki szczuplejsze i dłuższe na pewno
-
Milushka >> to najpierw ja Ci (sprze)dam kopa mobilizacyjnego moze byc w (_|_) A potem poprosze o rewanz, bo mi sie dzisiaj nic nie chce Dobrzem ze od rana pocwiczylam
Aga >> a ja tez poprosze troszke sloneczka, bo u nas mgliscie od rana jest, wiec moze promyki rozgonia to paskudztwo (mgle oczywiscie)
-
a u mnie taka ładna pogoda dzisiaj, że przesyłam wam słoneczne promyczki i cieplutkie wiaterki może i do Was coś z tego przejdzie fakt faktem, że jak pogoda brzydka to się nic nie chce
milushko jak tam dietkowanie?
-
hehehehe....mnie kopać??, przecież już pocwiczyłam, całe 40min.raz dwa, raz dwa - machałam nóżką
kalorycznie ok, niecałe 400kcal, moze będzie dobrze - bo w lodówce też cudów nie ma. ale znając mnie mogę nawet na kartofle gotowane sie rzucic, albo dziecku miodowe kółeczka wyżreć. tfu, tfu, tfu.....
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki