-
A ja tam ważę się za każdym razem, gdy tylko zobacze gdzieś wagę. Muszę z tym skończyć, bo to trochę chorę, ale co ja moge na to poradzić. Dzisiaj wybieramy się na spacerek i to wlaśnie za chwilę, postanowiłam tylko Was poodwiedzać i życzyć miłego dnia, ale do czego zmierzam...wejdę do każdej apteki, może w którejś znajde wagę i oczywiście co zrobię...
zważę się...a co mi tam
Miłego weekendu!
-
hej ho!!
no niestety, ja też tylko tak gadam, ze w poniedziałek. a potem przy każdym za przeproszeniem sikaniu na nią skakuję jak młoda koza. dziś też tak oczywiście zrobiłam, a co mi tam - przynajmniej sobie humor poprawiłam, zapał do cwiczeń większy.....chyba nie muszę mówić , co tam zobaczyłam. jak za dwa dni będzie to samo, zmienię tickerek
.
i jeszcze muszę sobie zrobić linijkę z odliczaniem dni do wigilii - zamierzam ostro popracować nad brzuchem , a w wigilijny wieczór w ramach prezentu wkleję zdjecia brzucha - tego odnowionego oraz tego z lipca <dobrze, ze nie posiadam jakiś z maja, czy marca nawet, bo byłyby jeszcze jakieś zgony na forum ze zdziwienia
>. ale to wieczorem, bo teraz lecę.....lecę , bo chcę....poćwiczyć.
papa
-
no to ja Wam powiem,że mam tak samo...ważę się zapamiętale non stop przy każdej zdarzającej się okazji...........ale wolę ten nałóg od słodyczowego bo każdy człowiek jakiś nałóg musi mieć :P
milushko to świetny pomysł z tym odliczaniem dni do wigilii....może ja też sobie taki tickerek świąteczny sprawię.......buźka kochanie i czekam ze zniecierpliwieniem na Twą zmianę tickerka za dwa dni
-
Cześć milushka, jak mija sobota? Ja też się ważę przy kazdej okazji a potem tego żałuję
Bo nie wiem na co liczę...chyba, ze od każdego wejścia na wagę już chudnę
Tzn. ważę się teraz - przy odchudznaiu, bo jak mam okresy bez odchudzania to waga tylko tyka spokojnie jak bomba zegarowa
Ja dziś w pracy...niby nic nie zjadłam a już 500 kcal.
Serdecznie pozdrawiam i chudego weekendu
-
heheh, ten Tój humor
uwielbiam go
DD
Moze ja też sobie zrobie jeszcze jakies odliczanka np do urodzin hmm, własnie śwąt to ja sie obawiam najbardziej, jak tu nie rpzytyc nie mówiąc o schudnięciu
ja naprawde jestem łakomczuch ohh bedzie cieżki naprawde
Milushko Twoja chwila prawdy jest w poniedziałek a moją jutro( jutro też u mnie bedzie bilans 3-ch miesiecy diety
), denerwuje sie bo ze spadkiem wagi w listopadzie to u mnie jest tragedia ehh dobra nie zanudzam już
)
Ciesze się,ze u Ciebei waga ruszyła i na pewno w poniedziałek zmienisz tickerka
) trzymamz a to kciuki!
Tymczasem życze Ci cudnej sobobty
Przytulam mocno!!!!
-
hej!!
jak mówiłam, tak zrobiłam....do gwiazdki 29 dni...mało.
ja już dziś poćwiczyłam sobie tak:
2x '8' na ręce
2x '8' na nogi
'8' na brzuch
jakiś apetyt mam za duży, ale jakos sobie daję radę - w 1300kcal powinnam się zmieścić.
-
) No no ja sie troszke boję sobie zrobic takie odliczanie bo mój tickerek nawala tzn ja nawalam i go nie zmieniam za bardzo yhh
No, ale na pewno Ci się uda nie moge się doczekac tychz djeć hehe:d
Szacunek za ćwiczonka, ja dzisiaj zorbiłam cały zestaw *Minute i musze przyznać ,ze najabrdziej nie lubie "buns" wrrr
Udanej niedzieli Milushko, mam nadzieje,ze atomóweczki pozwolą odpocząc mamusi
))
Przytulam mocno!!!
-
hej ho!!
dzisiaj mamusia na własne życzenie wstała przed 5.00, bo mecz chciała obejrzeć siatkówki. i jak zwykle opłacało się i tylko trochę nudno, tak wygrywać ....hihihi.
linuniu - ja też nie przedapam za buns z ośmiominutówek, a najbardziej drugiego ćwiczenia (te przyklęki na jedno kolano...ojj..jak to boli). ja właśnie skończyłam też serię - tylko razem mi wyszło 43min., bo jak oni gadają , albo zmieniam filmik to też coś tam macham girą albo górną kończyną
.
wczoraj niestety podjadłam do 1500kcal....takiego głoda miałam.
mamy dzisiaj jakiś spacer dłuższy w planach...pogoda piękna.
zmykam życząc wszystkim miłego dnia. buziaki
-
Podziwiam za ten zapał do ćwiczeń i tak z rana...ja rzadko ćwiczę z rana.
Wogóle ostatnio rzadko ćwiczę
Należy sie poprawić
Ja wczorja miałam długi spacer, zrobiłam z 15 kilometrów
Spacerowałam dobre 3 godziny
-
Witam Was gorąco
Widzę, że dziewczyny walcza ostro, czytanie takich postów daje mi energie do dalszego dzialania
milushka - ucaluj swoje królewny w czólko
Ja też muszę się ,pochwalić że dzisiaj też wstalam wczesniej, żeby poćwiczyć
Życze udanego wieczorku i zapalu do ćwiczen
P.S. Też mam te 8 minutowe filmiki, ale jakoś wydawalo mi się, że są malo skuteczne
nie "czulam" mięśni po nich i mam pytanie jak u Ciebie, jesteś z nich zadowolona? Bo muszę przyznać, że bylyby dość wygodne, bo są krótkie a przy malym dziecku nie zawsze jest czas, żeby dlugo ćwiczyć.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki