Wątek: Koniec początku! (pamiętnik agi512)

hehe ja nigdy nie robilam tak ze probowalam sie najesc przed dieta slodkosci ..bo ja na diecie jestem II raz w zyciu i w dodatku nikt o tym nie wie...I nie moze sie dowiedziec.. Wiesz moja siostra miala anoreksje i poprostu u mnie teraz w domu nierozumieja slowa "dieta" i niechca tego sluchac..

Ale strasznie jem kiedy nikogo nie ma..to mnie gubi..i w ogole wiele rzeczy sie tam zgadza z mojim zachowaniem uhh...

Ladnie dzis posmigalas na rowerku Buziaczki :*

I jak ważenie? Coraz bliżej do 5 z przodu?
U mnie dla odmiany wszyscy wiedzą, że jestem na diecie, ale nikt nie bierze tego poważnie Każdemu się wydaje, że ja tak tylko sobie gadam. Może dlatego, że już chyba z 5 razy oznajmiałam wszystkim, że jestem na diecie a po 2 dniach mówiłam, że może innym razem. Ale teraz, kiedy są efekty (mimo iż moja dieta jest strasznie dziwna, przerywana i rozlazła w czasie) to już nie przestanę
Czekam na relację z ważenia!

witam

jak widac na strazniku wagi schudłam 2 kilogramy...

dzsiaj miałam wstac i biegac ale zrezygnowałam i mam dzisiaj dzien odpoczynku bo nic mnie sie nie chce robic, moze jeszcze przyjda checi, ale jak narazie marne szanse sa a to.

siedze w domku i odrabiam zaległosci w ogladaniu filmów, ogładnełam juz 2: 40 letni przawiczek, final destination 2,

wpadne do was wieczorkiem

pozdrawiam

2 kilogramy? no to super tylko u ciebie cos entuzjazmu nie widze..dlaczego?

a to ze jeden dzien sie nie poruszasz to zadna tragedia kazdemu sie troche odpoczynku nalezy

oj tak, poleniuchowac sobie mozesz, a filmy to swietne rozwiazanie na odpoczynek
Gratuluje 2 kiloskow, to duzo i mam nadzieje, ze nadal beda tak schodzic:]

witam ponownie

aphro ciesze sie i nie ciesze sie, w sumie to lepiej sie czułam jak nie wiedziałam ile waze, bo jednak jest nadal ta 6 na poczatku, wiem wiem powoli. mam nadzieje ze w nastepnym tygodniu bedzie juz 5, ale przecie waga jest nie wazna

es ja tez mam taka nadzieje

dzisiaj jeszcze ogladnełam sobie teksanska masakre piła mechaniczna, no i na tym chyba juz zakoncze moj seans filmowy bo później nie bede mogła spac

pozdrawiam

Hej hej. Witam . Dziekuje ze do ie zajrzałas, teraz ja zagladam do ciebie. Bardzo gratuluje ci tych kilogramów które juz straciłas, jak ty to robisz? )
Miłego ogladania filmu ( o ile ogladanie teksańskiej masakry moze byc miłe)) ) ja dzisiaj tez obejrzałam sobie kilka filmików- dzikosc serca, i ocean eleven . teraz lece troszke pocwiczysz, bedziesz moja motywacja papap.

No Aga gratulacje! Wymiatasz! 2 kg to jest coś! Świetnie! Ani się obejrzysz a będzie 5 z przodu! Ja dziś poszłam za Twoim przykładem i troszkę poćwiczyłam, ale niewiele na początek, bo dawno tego nie robiłam...

a nie marudz :P za tydzien wazenie i 5 z przodu my ci to wszystkie gwarantujemy

hej

ja w weekendy nie biegam ,...a co sie bede wymeczac no nie ?

a wlasnie co do texanskiej to juz ogladalam(dawno..) wypas filmik nieziemki..ale ogladnij sobie ZLY SKRET (albo zakret) to jest rzeznia!!!

pozdrawiam (sory ze tak krotko ale ja w pospiechu!!)