-
o to samo chciałam zapytac
-
no tam o jakims torcie slyszalam....
-
Hej dziewczynki
Przerwa na poranna kawke, wiec pomyslalam, ze skrobne do Waas co nieco
Zakupki ubraniowe i butkowe jak ja dawno nie osilam butow na obcasie, ale co to odchudzanie robi ze mna trzymam sie 1500 -1600 kcal z reguly cwicze sporadycznie, ale w niedzile chrzciny Jsiolka i biegania mamy sporo, obiecuje jednak ze nie dam sie i sie nie poddam i bede cwiczyc, bo energii mam wtedy jakby wiecej
Zmykam popatrzec coc u Was
-
Masz narazie sporo zajęc związanych z przygotowaniem chrzcin, więc i tak ładnie radzisz sobie z dietka.
Bedzie pewnie jakis okolicznościowy torcik?Dostajesz rozgrzeszenie tylko na mały kawałeczek
-
Troszkę tu odkurzę u Ciebie
Pozdrawiam
-
Witam serdecznie
Gimnastyka poranna zaliczona (gdzies wyczytalam, ze cwiczac rano szybciej spala sie tluszczyk, bo organizm ma male rezerwy weglowodanow i szybciej zaczyna zuzywac niekonczace sie - przynajmniej u mnie-poklady tkanki tluszczowej ) sniadanko strasznie dietetyczne - platki z mleczkiem i miodkeim
W niedziele chrzciny Jasia a potem juz z gorki ale tylko do 22 wrzesnia konczy mi sie urlop tego dnia i wracam do pracy
Kinga >> z tortowego szalenstwa rezygnuje na rzecz malej porcji lodow mniam
Aga >> dzieki za odkurzanie przydalo sie
Aha waga nieznacznie spadla 74,8kg
-
I jak po chrzcinach. Moja siostra tez wlasnie wrocila z Polski po chrzcinach swojego Jasia......no i o 4 kg wieksza
Mam nadzieje, ze u Was lepiej
-
Jak tam chcinki?
Lodziki zjedzone?
-
Dziendoberek
Juz po cwiczonkach jestem czekam na jutrzejsze zakwasy, bo wyprobowalam nowy zestaw na nogi. bedzie bolalo, ale wiecie co?? Moze ja nie do konca normalna jestem, ale lubie jak mnie boli po cwiczeniach przynajmniej wiem, ze jakies tam miesnie (nawet w niewielkich ilosciach) mam
W niedziele przesadzilam i to ostro: lody byly niedobre - wiec odpadly,ale za to cala reszta... dobrze,ze okres imprezowy sie juz skonczyl... jejus co ja pisze - dopiero sie zaczyna, poczawszy od urodzin Mezusia mojego... ale sie nie dam na imieninki jego czyli wlutym chce mu dac"mniejsza zone" o jakies 10kg mam nadzieje, ze sie uda. Tymczasem ide wszamac jakies sniadanko, bo mi w brzucholu burczy.
-
no to powodzenia efciaczku w drodze do celu pt."mniejsza zone"
widzę, ze szykujesz sie na powrot do pracy, są tego plusy i minusy, jak mniemam. a co robicie z jasiem?? opiekunka, babcia czy żłobek??
trzymam kciuki za ciebie i nawet jak nic nie piszę - to czytam regularnie
pozdrowienia i całusy dla synka
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki