Strona 9 z 12 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 81 do 90 z 114

Wątek: 10 powodów , które skłoniły mnie do odchudzania!

  1. #81
    tudimisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    Masz rację Chyba zapomniałam dlaczego chcę schudnąć... Po przeczytaniu mojej pierwszej strony z pamiętnika, chyba po raz pierwszy od czasu jej napisania, wróciło mi samozaparcie...

    Ciężko mi było wtedy zaczynać, ale byłam bardzo zdecydowana i to przyniosło sukces. Teraz też muszę się jeszcze bardziej zmotywować Tylko tak bardzo ciężko jest mi zacząć

    Co mnie demobilizuje? Wiesz armida to dobre pytanie Muszę się nad nim zastanowić, oczywiście jak dojdę do jakiś sensownych wniosków to napiszę o tym...

    Gdzieś w telewizji ostatnio słyszałam, że należy wszystkie potrawy jakie tylko chce nam się spróbować, czy takie które zjadamy "nieświadomie" - odkładać na jeden talerz. W ciągu dnia zrobi się z tego niesamowita papka z tej każdej łyżeczki, którą wpychamy do buzi... i to ma nam pozwolić uświadomić sobie o górach żarcia jakie jesteśmy w stanie pochłonąć.

    A problem mój jak zwykle taki sam - niepohamowana chęć jedzenia. Czasami przyłapuję się na tym, że jem byle co, coś na co nie mam ochoty tylko dlatego, żeby jeść.

    Swoją drogą to obrzydliwe Nie sądzicie

  2. #82
    Awatar armida
    armida jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-09-2005
    Mieszka w
    Sopot/ Olsztyn
    Posty
    793

    Domyślnie

    Masz rację.. obrzydliwe to dobre słowo..

    A niepochamowa chęć jedzenia czegokolwiek?
    Właśnie dlatego tu jestem.. eh..

    ale damy radę, prawda?

    Uświadomienie sobie co Cie demobilizuje pozwala to wyrzucić z codzienności.. jeżeli nie potrafisz tego jasno określić to znaczy, że za mało masz wiary w siebie, że można..
    Więc do dzieła :*
    Bo można!
    Mój wątek: Armida wita wiosnę .
    Zapraszam, każde wsparcie mile widziane, tym razem nie mogę się poddać.

    Cel na 1.08.2014:

  3. #83
    tudimisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    Dziś jest zdecydowanie lepiej. Zauważyłam, że bardzo trudno jest mi utrzymać się w postanowieniach kiedy przychodzi weekend. W tygodniu nie mam z tym problemu a w weekend zawsze się na coś skuszę.

    Poczytam dzis jeszcze pierwsza strone mojego pamietnika. Zauważyłam, że jak przeglądam się nago w lustrze to też mi pomaga mniej jeść.

    Dzięki za wsparcie armida Od razu mi lepiej Buziaki

  4. #84
    TUSSSIACZEK Guest

    Domyślnie

    Przeczytalam Twoj pamietniczek...
    Bardzo mi sie podobala Twoja pierwsza wypowiedz...
    Dietkuj dalej tak jak to robilas, a dojdziesz do wyznaczonego przez siebie celu.
    Pozdrawiam.

  5. #85
    tudimisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    Dzięki za wsparcie To naprawdę podnosi mnie na duchu. Wiem, że jestem na dobrej drodze. Naprawdę niewiele mi brakuje do celu. Rok temu zaczynałam od wagi 75 kg teraz mam 8 kg mniej. Trochę mi się przytyło po zarzuceniu diety, ale dzięki temu formum nie doszłam do wagi poprzedniej i nie bylo efektu JOJO Przecież nie muszę zaczynać od początku, wystarczy tylko teraz dobrnąć do końca....

    Swoją drogą niezły masz wynik TUSSSIACZEK! Gratulacje

    Dzięki Wam czuję, że nie jestem sama z moim problemem.

    Wielkie Buziaki :P Też trzymam za Was kciuki dziewczyny

  6. #86
    antestor jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-08-2006
    Posty
    47

    Domyślnie

    Hej!
    Przeczytałam pierwszą stronę Twojego wątku i postanowiłam napisać, że jestem pod wrażeniem! Wszyscy Ci tu piszą, że mądra z Ciebie kobietka i ja też się pod tym podpiszę Super podejście, super zapał. Coś teraz czytam, że zapał odchodzi, ale niestety całe to dietkowanie to straszna walka. Mam nadzieję, że znajdziesz w sobie jeszcze siłę. Bardzo ładnie Ci już poszło! I powinno się udać! Tylko musisz codziennie przed snem czytać swoje pierwsze posty
    Pozdrawiam!

  7. #87
    tudimisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    Idzie mi całkiem dobrze moje odchudzanie, są pierwsze efekty :P Jednak najtrudniejszy w tym wszystkim jest POCZATEK Bez wsparcia bardzo trudno jest zaczać, ciągle odkłada się to do następnego dnia. Można sobie wmawiać: OK od jutra zaczynam! A potem i tak nic z tego No ale ja czuje, że pierwszy kryzys mam za sobą, rozkrecam sie i jestem traz pewna ze wytrwam do wyznaczonego celu.

    :P :P :P

  8. #88
    tudimisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    Ależ dziś mam okropny dzień, jest dopiero 18:00 a ja juz mam na swoim koncie pochłonięte 1700 kcal To przez czekoladki merci, które dostałam w prezencie, po prostu nie mogłam się oprzeć. CHOLERA A tak mi pięknie szło przez te ostatnie 2 tygodnie. Muszę się spoliczkować Idę dziś po pracy kupić sobie chrupkie pieczywko i od jutra woda i chleb....

    Zmieniłam swojego strażnika mam nadzieję, że ta świnka mnie zmotywuje

  9. #89
    Awatar aniakuleczka
    aniakuleczka jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-06-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    5,525

    Domyślnie

    czesc
    odgrzebałam Twoj wątek i też przypomnialam sobie
    po co ja chcialam sie odchudzac
    i chyba przyszlam napisac, ze sie uda
    Nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że jego osiągnięcie wymaga czasu. Czas i tak upłynie

  10. #90
    tudimisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-07-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    1

    Domyślnie

    aniakuleczka na pewno Ci się uda. Myślę, że nam wszystkim się udaje, bo mamy wsparcie na tym forum.

    Mnie to najbardziej motywuje chyba jak widzę grube osoby. Ostatnio widziałam w autobusie totalne monstrum. Nie chce nikogo grubego tutaj obrażać, ale szkoda mi się zrobiło tej dziewczyny z autobusu. Pomyślałam sobie, że jakbym ja nie przestała żreć to wyglądałabym podobnie i musiała nosić worki zamiast ciuchów. Jak można aż tak się zaniedbać Nie mogę być nigdy taka gruba.

    Temat z innej beczki byłam dziś oddać krew. Fajnie było, bardzo mili ludzie i miła atmosfera Cieszę się, że udało mi się zakwalifikować na dawcę. Trochę mnie boli ręka teraz, ale to nic jak sobie pomyślę, że moja krew komuś się przyda. Jestem z siebie dumna jednym słowem i chciałam się WAM tym pochwalić Jak ktoś ma ochotę to polecam, choćby dla samej satysfakcji.

    Moja dieta raz lepiej raz gorzej Mam upadki i wzloty. Ale dalej się odchudzam

Strona 9 z 12 PierwszyPierwszy ... 7 8 9 10 11 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •