Strona 34 z 105 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 84 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 331 do 340 z 1049

Wątek: SCHUDNE 10kg- NAPEWNO!!!! i wy też:)

  1. #331
    Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez czurek
    Dzis matka ogladala rozmowy w toku i tam bylo o anorektyczkach isjzu pwoiedziala ze mam jesc normalnie zadnych herbatek jzu mi nie kupi... Bo stwierdzila ze ja tez w to wpadne:/ I za nci nei moglam jej wytlumaczyc ze nie...
    Hahaha Czurku, nie przejmuj sie. Jak wczoraj oznajmiłam, że oto ubyło mi pół kilo, mama spojrzala na mnie krytycznie i powiedziała: starczy Ci, wiecej nie potrzeba A jeszcze tydzień temu mówila: nie jedz tyle dziecko

    MarieAntonine Moja mama też nie wierzy w to odchudzanie. Jak sie odchudzam to nie chce, zebym sie odchudzała, a jak się nie odchudzam, to mowi mi, że tyję. Poza tym to bez sensu, bo jednocześnie uważa, ze z wiekiem się tyje i tak juz jest. A ja w to nie wierzę. Nie tyje się z żadnym wiekiem, tylko jak sie żre bez opamiętania

    sessetka Mam doklądnie tyle samo: 158/9 sama nie wiem tak na pewno No wlasnie, w nasyzm przypadku do 50 tzreba dobic, zeby wyglądać łądnie, a najlepiej by było do 48, wtedy to już boskie laski hehe
    A propos mam, to ja nigdy nie będę dziecka tuczyc i zapychać żarciem. Never ever. Głodować też nie dam, ale niech je rozsądnie.

    Czytam i czytam, odpisuję i odpisuję... Ale Wy tu dziś dużo napisałyście jak bylam na tym basenie nic, tylko siedzą i piszą, zamiast skakać

    Inezza
    no niestety chudnie się od góry Rolling Eyes trochę nie fajnie, bo biust mi zmalał, a nie tego chciałam, najgorzej te nogi ale one też schudły, udo mi schudło 6cm Very Happy a łydka 3cm
    no własnie tojest najgorsze. Ja mam mały biuścik, wiec laduję na absenie i na tym rowerku, zeby za bardzo nie angażować góry w to chudniecie. I tak wiem, że mi tam schudnie, ale moze nie za duzo... Poza tym przy powolnym chudnieciu chyba mi biust nie zaniknie.

    MarieAntonine Nie gniewaj się, ale strasznie chamski ten kumpel (super Marcin). Ja bym się wkurzyla. Ale z drugiej strony, jak ktoś Ci tak przywali z grubej rury, to sie bardziej mobilizujesz. Boli, ale sily sie robi więcej na chudnięcie. Mnie spotkalo to pare razy niedawno. Ale już nei spotka będę super laską.

    sessetka nie przejmuj się. Ludzie czasem nagadaja glupot, a potem żałują. Niektórzy przeproszą, inni nie. Nie warto się przejmować. Jak chcesz to zie powyżywaj tu, ale nie chowaj urazy długo, bądź mądrzejsza. Nie pozwól sobie zepsuć humoru na te dwa dni. Buziaczki.

    czurek co z Tobą? Weź się w garść. Takie imialaś plany piękne. Takie ciałko jędrne szykowałaś na powrót Twojego lubego. Powiedz sobie głośno: to chwilowe, jestem już dzielna i biorę sie do szykowania super prezentu, czyli mojego nowego boskiego cialka. Otrzyj łzy

    MarieAntonine Hahahaha, przypomniało mi się jak kupowalam ryż basmati. Jaj zapytałam sprzedawczynię w naszym sklepie czy to maja to miala taką minę, jakby mnei podejrzewala, ze ją wkręcam

    Ale się naczytałam Mam nadzieje kochane, że się poląpiecie wmoich odpowiedziach

  2. #332
    EmmaD jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hejka wszystkim ale tu wszyscy sie rozpisuja, nie weszla tylko kilka dni i juz jestem zakrecona.... Musze czesciej zagladac.
    Dzieki za wsparcie ; jesli chodzi o palenie to idzie mi tyle o ile taksuje fajki od mamy ale z 2paczek zeszlam do 3 gora 4papierosow na dzien to calkiem niezle
    W odchudzaniu tez robie postepy i tak mi dzi jakos lekko na duszy i mam ochote zyc!!!!!!
    Czytalam wasze wypowiedz o tesciowej. i macie 100% racje ja dla mojej bylam ukochana dopoki robilam jak wol, teraz mam dzieci i jesli robie bo ktos musi sie nimi zajac ona nie chce bo nie lubi, no to ja nie robie juz no i teraz nie jestem juz mile widziana tylko moj maz moze przyjechac bo dzieci robia balagan i nie mozna nic zrobic. Wiec sie obrazilam powiedzialam zeby sie wypchala i ze ja juz do niej nie pojade ..... A co najlepsze to ze moj maz powiedzial ze jak ja nie jade to on tez nie raz tylko pojechal zeby jej kuchnie dokonczyc i tye. Powiedzial ze on albo z rodzina albo wcale i teraz jezdzimy raz poraz na obiad i tyle a ja to nawet nie pomagam za wiele. Kiedys to mylam naczynia sprzatalam a teraz siedze i nic a co niech ma. A naprawde charowalam jak wol ( bylam 2tyg po porodzie i beton jej taczkami rozlewalam bo podjazd chciala az mi cos w kregoslupie szczelilo..)Koncze z tematem bo szkoda mi czasu na nia !
    Ale mi dzis wesolo sama nie wiem czemu; moze to bo od pietku tu nie zagladalam
    No nic uciekam mam jeszcze kupe roboty a poki co nic nie ruszylam.....

  3. #333
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Aywell
    no to sie rozpisalas dziewczyno- i dobrze

    No ten kolega to chamski czasami potrafi byc, tzn czesciej, niz zadziej, ale juz sie przyzwyczailam A jak mi znowu tak powie, to juz napewno schudne

    A z tym tofu no to smiesznie wyszlo, hehe...

    EmmaD

    Ty tez dalas dzisiaj czadu z tekstem o tesciowej ale masz racje, bo moja bacia (mama taty) tez jest mniejwiecej taka w stosunku do mamy, ale cieszy sie gdy nas widzi

    No ciesze sie ze ograniczylas papierosy, teraz musisz do 1 dziennie a potem wcale i bedzie dobrze
    To chudnij i wpadaj jak najczesciej

    czurek poszlam za twoja rada i zjadlam jogurt naturalny z platkami owsianymi na sniadanie i jestem pelna- jak narazie

  4. #334
    Awatar tysiulka
    tysiulka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-05-2006
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    57

    Domyślnie

    Witajcie moje kochane słoneczka
    Troszke podgoniłam z pracą ale jeszcze dużo przede mną, więc tak w skrócie co u mnie.
    Wczoraj znowu wtaszczyłam się na wage - ONA JEST PODŁA- . nadal stoi w miejscu. To po co ja się wyrzekam tych wszystkich pyszności jak to nic nie daje . Daje jej ostatnią szansę. Za tydzień lub dwa jeszcze jedno podejście jak nie ruszy to leci przez okno .
    Dzisiaj może wybiore się na aerobik - ale nie wiem czy to dobry pomysł bo mam problemy z zapamiętywaniem tych wszystkich kroków. Może w przyszłym tyg. przetestuje pilates. Słyszałam o nim dużo dobrego .
    Boje się troche przyszłego tygodnia bo zaczynam kurs na który będe jeździć po pracy i trwa on do 21-ej, więc jak wyjde z domku o 7:00 to dotre ok. 22:00 i jak tu jeść. Na mieście same bomby kaloryczne i zakazane smakołyki
    Później zaczynam angielski a od października zaoczna magisterka -troch zaszalałam i boje się że w wirze obowiązków zapomne o dietkowaniu. Ale licze że wtedy Wy porządnie mną potrząśniecie i wróce na dobra tory
    MarieAntonine co do płatków owsianych to ja też je pożeram i nawet mi smakują. Polecam zalać je wcześniej odrobiną wrzątku to troszke namiękną. Ja jem je zazwyczaj z jogurtem owocowym 0%, a jeśli z naturalnym to dodaje troszke cynamonu i cukru. Ze słodzika już zrezygnowałam bo bardzo niezdrowy. Można sobie nieźle rozwalić wątrobe-właśnie taki problem ma moja znajoma z pracy. I lekarze mówią to samo (pracuje w przychodni ). Więc dziewczynki uważjcie na słodziki

    Trzymam za Nas kciuki
    Buziaczki
    Rowerkiem do Grecji


    Do naszego ślubu pozostało:

  5. #335
    Camelka83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    o boze tyle sie napisalam i wszystko sie skasowalo :/ no nie...

    tysiulka nie martw sie ja tez mam taka podla wage ale juz jutro przyjdzie mi nowa... bo sie poklusilam i za 99zl kupilam nowa wage, wiem ze droga ale chociaz cyfrowa i ma jeszcze pomiar masy tkanki tluszczowej i pomiar masy wody w organizmie, zobaczymy jak to bedzie dzialalo, ale mam nadzieje ze wreszcie cos sie na tej wadze zacznie zmieniac... gorzej jak sie okaze ze warze wiecej niz mysle :/ no ale coz to juz jest ryzyko.

    co do zajec i szkoly to ja tez mam zawsze napiety plan bo ja jak czegos nie robie to nie umiem usiedziec na dupie ze tak powiem i zawsze sto tysiecy kursow i innych, ale ja naszczescie nie mam takich problemow jak pokusy, bo na mioescie pachnie to fakt ale ja nie jestem zwolenniczka miastowego jedzenia i zawsze moj Piotrek cos ja a ja niegdy... ja do szkoly biore jogurt i ciemna bulke i zawsze jest ok, a wieczorkiem jakas salatke zawsze sobie zrobie, do tego miesko albo rynka i jest oki

  6. #336
    czurek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-05-2006
    Posty
    3

    Domyślnie

    Aywell n o to chwilowe tlyko bylo takie jednodniowe bo dzisiaj znwo pelna sily ide walczyc z tluszcyzkiem i zcialkiem A juz i tak go jets mniej i sie ciesze<rotfl>

  7. #337
    Awatar tysiulka
    tysiulka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-05-2006
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    57

    Domyślnie

    Camelka83 ja niestety nie bardzo moge się tłumaczyć posutą wagą, bo waże się w pracy (w przychodni). I ta waga no nowiutki nabytek dla poradni ginekologicznej. Elektroniczna i niestety bardzo pożądna. Więc mogę zwalać wine tylko na siebie
    Ale napisz jek sprawuje się twoja waga bo jestem bardzo ciekawa. Oglądałam je kilka razy i zastanawiałam się jak działają te wszystkie wskaźniki (tłuszczu i wody) i nawet myślałam żeby sobie taką sprawić ale nie zanałam nikogo kto by mógł coś o niej powiedzieć, więc licze na ciebie
    Rowerkiem do Grecji


    Do naszego ślubu pozostało:

  8. #338
    Guest

    Domyślnie

    EmmaD Przykro mi, że tak się u Ciebie układa. Moja przyszła teściówka na razie mnie lubi i mam nadzieje, ze w tym wytrwa, choć pewnie bedzie jej cieżko, bo ja to mało tradycyjną będę synową. Mało gotuje (szkolę się, ale kiepsko mi idzie, poza tym nienawidzę gotować, a kuchnia to najgorsze pomieszczenie w domu, już nawet wolę przedpokój czy piwnicę), jestem mało uczuciowa i nie rozczulaja mnie dzieci, raczej surowa jestem i sucha. I jak tu kochać taką synową?

    MarieAntonine Ano rozpisalam się Tyle wczoraj przysżło mi czytać, to i napisalam troszkę

    tysiulka nie przejmuj sie. Ja rok temu chodzilam na aerobik i też nie mogłam zapamiętać tych ruchów, wpadałam na inne dziewczyny i one się wkurzały, w końcu nikt nei chcial koło mnie cwiczyc, a ja się załamalam. Ile to mnie nerwów kosztowalo, i łez A potem to olałam i od tamtej pory chodzę na basen, gdzie króluję niepodzielnie

    Camelka83 nowa waga mmmm też myślalam o tym, ale nie mam kasyna razie. Swoja drogą uwielbiam sobie coś kupic, wtedy od razu nabieram zapału i korzystam intensywnie

    czurek no to całe szczęście, ze chwilowe moja droga trzymaj się i nie dawaj

  9. #339
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    a moja waga dodaje kilogramów, mi akurat 3 wiem bo się ważyłam na niej a potem u lekarza na elektronicznej, moja kosztowała 22zł więc chyba jasne że tamta u lekarza jest dokładniejsza ale wolę schudnąć według swojej

    a moja teściowa jest fajna, i w sumie to mogłabym u niej mieszkać ale z braku miejsca muszę u siebie ale jaka by nie była najlepiej na swoim tylko że nie stać mnie

  10. #340
    Camelka83 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-07-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    tysiulka oczywiscie jak ja jutro wyprobuje to dam znac tylko boze zeby ona nie pokazala ze warze wiecej niz mysle bo sie zalame calkowicei

    Aywell moze w tym tkwi sukces ze taka jestes- chodzi mi o Twoja tesciowa ja mam tesciowa strasznie dretwa, ale ona tez mnie lubi, ja ja srednio ale co tam i tak juz mieszkamy na swoim i nic od jednej ani drugiej mamy nie potrzebujemy
    u mnie tez z kasa krucho w tym iesiacu ale ta waga mnie juz tak wkurza ze musiam wyzbierac drobniaki i mama mi troche dolozyla i waga bedzie jutro

Strona 34 z 105 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 84 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •