Strona 48 z 105 PierwszyPierwszy ... 38 46 47 48 49 50 58 98 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 471 do 480 z 1049

Wątek: SCHUDNE 10kg- NAPEWNO!!!! i wy też:)

  1. #471
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    dziękuję dziewczynki jesteście kochane
    ja zaczynam jutro tysiaczka, miałam fajną rozmowę z pewną dobrą duszyczką, poznaną na forum i natchnęła mnie swoją pozytywną energią i obiecałam jej że się nie poddam i będę się trzymać

    nie wiem jak wytrzymam gdy dopadnie mnie głód, ale może się uda

    najdziwniejsze jest to że w tamtym roku wytrzymałam na tysiaczku i schudłam, praktycznie bez wpadek, a teraz na 1200 jest wpadek dużo za dużo

    ale naprawdę dziękuję za wsparcie

    a moja waga stoi pewnie przez te wpadki gdyby nie to, to już byłoby pewnie kilka kg mniej, dobrze chociaż że waga stoi a nie idzie do góry

    pozdrawiam serdecznie


    nie wiem co ja bym bez was zrobiła

  2. #472
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    skoro juz raz Ci sie udało to i 2 raz Ci pojdzie dobrze zobaczysz ze waga wkoncu ruszy

  3. #473
    Inezza jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-06-2006
    Posty
    263

    Domyślnie

    a jak u Ciebie na wadze? są efekty? dziś miało być ważenie czekamy na relację

    no pewnie że z wami mi się uda

  4. #474
    Guest

    Domyślnie

    MarieAntonine jak tam ważenie?? pochwal się nam. Chyba nie jest źle co?
    Ja sobie sama kłody rzucam pod nogi...głupia jestem:P Upiekłam dzisiaj ciasto Hehe...myslałam, że mnie nie ruszy bo do tej pory jak mama piekła lub kupowała słodycze w ogóle mnie one nie ruszały. Ale dzisiaj jakiś gorszy dzień i cóż trochę się męczę. Na razie go nie zjadłam tylko patrze sobie na nie...wygląda pysznie Może jutro skuszę się na kawałeczek przy niedzielce można. A dzisiaj obiecuję, że się nie dam...własnej głupocie

    Inezza kiedyś pisałaś, że nie umiesz kręcić hula hop. Może masz za małe te kółko. Ja kupiłam sobie kiedyś ale takie jakieś małe i za nic w świecie nie chciało mi się to utrzymać na biodrach. A jak kupiłam o większej śednicy od razu hulałam bez żadnego problemu. Spróbuj może na większym

  5. #475
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Och... kochane tak czekacie az cos powiem i niestety to co zobaczyłam na wadze nie jest zbyt wesoła wiadomościa

    Gdy sie rano zwazyłam było 63,5 to przez te kilka dni obrzerstwa- ale i tak myslałam ze bedzie z 64, wiec nie tak zle wyszlo choc i tak mi strasznie wstyd ze przytylam te 0,5 kg Zawiodłam siebie i was

    Ale sie nie poddam i jak sie zwaze 30 wrzesnia to poprostu musi byc mniej bo mam zamiar bez rzadnych wpadek tym razem - nie moge sie dac omamic slodyczom bo sobie rady nie dam

    Wicie co jak stanelam na wadze dzisiaj to sobie tak pomyslalam, ze moze juz nigdy ponizej 60 nie zejde- bo nie potrafie gdy waga spada w granicach 62 to potem skacze w gore spowrotem i tak juz mam od kad sie odchudzam ( 2 lata) nie wiem co z tym zrobic- mój organizm niezle sie broni chyba

    Dzisiaj znów byłam biegac narazie tylko 20 min dziennnie ale po tygodniu zwiekszam o nastepne 10 To bieganie sprawia mi frajde- szkoda ze wczesniej tego nie robilam, siostra juz dawno chciala mnie wyciagnac a mi sie nie chcialo

    wlasnie weszla moja 8-letnia siostra i sie pyta czy chce czekolade Oczywiscie odmówiłam, ale i tak polozyła ja przed moimi oczami, ale ja nie chce- jeszcze zmeczona po bieganiu jestem bo prosto na forum wskoczylam do Was
    Teraz ide jezszcze 6w i joge pocwiczyc- poki mam ochote



    Newa jaka ty dzielna jestes ze sie nie dalejesz temu ciastu tak trzymaj

    lece moze wpadne pozniej moze nie

    głupio mi z powodu tego 0,5 kg, strasznie sie czuje - a myslalam ze do konca wrzesnia dojde do 60 a tu guzik ale mam jeszcze 2 tyg- moze chociaz do 62 wreszcie dobrne ehhhh

  6. #476
    Guest

    Domyślnie

    MarieAntonine glowka do gory... To dobrze ze nie przytylas duzo... z reszta moze to 0.5 kg ucieknie jak z ubikacji wyjdziesz Zwaz sie rano zanim pojdziesz zrobic siusi i pozniej jak zrobisz siusiu izobaczysz ze jest rozniaca. Tak samo z obiadkiem. Przed obiadkiem waze mniej niz po

  7. #477
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    ja zawsze rano po siusiu sie waze wiec to pewne ze przytylam Ale schudne- musze

  8. #478
    MarieAntonine jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc

    wstałam sobie dzisiaj- wczesnie, pomimo iz jest niedziela, ale juz tak mam. Przy okazji zrobilam sobie 6w i po sniadanku juz jestem
    A co u was kochane

  9. #479
    Guest

    Domyślnie

    Hej MarieAntonine
    Ja tez cos nie moge spac. Przewaznie w niedziele bycze sie do 12 a teraz juz wstalam ale dalej siedze sobie w pizamce i otulona kadra
    Niestety... dostalam okres... i nie chce mi sie nic. Jesc na szczescie tez. Tak mnie boli tylek, plecki i ramiona po wczorjaszym treningu ze siedziec nie moge Boli bo chudnie
    Dzisiaj sobie odpuszcze chyba silke. I bede chodzic od poniedzialku do soboty a w niedziele odpoczynek
    Milego dnia

  10. #480
    sessetka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-08-2006
    Posty
    25

    Domyślnie

    Dasti jeden dzien odpoczynku nawet Ci sie na;lezy Miesnie sie musza zragenerowac przeciez No i wspolczucia za okres

    Marie

    A co u Ciebie dzisiaj masz duzo pisac bo do szkoly przeciez nie idziesz :P Eh teskni mi sie juz za licealnym czasami :P

    09.09.08
    udo: 52
    tyłek: 91
    brzuchol: 79 talia: 67
    http://www.dieta.pl/grupy_wsparcia/showthread.php?t=683

Strona 48 z 105 PierwszyPierwszy ... 38 46 47 48 49 50 58 98 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •